Mars Ho! Technokratyczny kult kosmosu

Odchodzący na emeryturę Top Scientist z NASA, Jim Green.
Udostępnij tę historię!
Dlaczego Kongres proponuje 25 miliardów dolarów w 2022 r. na finansowanie kolonizacji kosmosu, w szczególności Marsa, lub nieustannych poszukiwań obcego życia w galaktyce? Najwyraźniej nauka nie jest wystarczająco skuteczna w rozwiązywaniu problemów na Ziemi, więc w miarę jak planeta staje się coraz bardziej niestabilna, ludzkość musi przygotować się do „latania kurnikiem”. ⁃ Edytor TN

Od czasu dołączenia do NASA w 1980 roku Jim Green widział to wszystko. Pomógł agencji kosmicznej zrozumieć pole magnetyczne Ziemi, zbadać zewnętrzny układ słoneczny i poszukać życia na Marsie. Ponieważ w sobotę nadszedł nowy rok, pożegnał się z agencją.

W ciągu ostatnich czterech dekad, w tym 12 lat jako dyrektor działu planetarnego NASA i ostatnie trzy lata jako główny naukowiec, ukształtował wiele badań naukowych NASA, nadzorując misje w Układzie Słonecznym i przyczyniając się do ponad 100 badań naukowych. artykuły na różne tematy. Specjalizując się na początku swojej kariery w ziemskim polu magnetycznym i falach plazmowych, zdywersyfikował swoje portfolio badawcze.

Jedną z ostatnich znaczących propozycji dr Greena była: skala do weryfikacji wykrycia obcego życia, nazwany skalą „wykrywania pewności życia” lub CoLD. Opublikował pracę sugerującą, że moglibyśmy terraformować Mars, lub uczynienie go zdatnym do zamieszkania dla ludzi, używając gigantycznej tarczy magnetycznej, aby powstrzymać słońce przed wydzieraniem się z atmosfery czerwonej planety i podnoszeniem temperatury na powierzchni. Od dawna jest także zwolennikiem eksploracji innych światów, w tym misji na Europę, lodowy księżyc Jowisza, która ma wystartować w 2024 roku.

Przed grudniowym spotkaniem Amerykańskiej Unii Geofizycznej w Nowym Orleanie dr Green mówił o niektórych z tych szeroko zakrojonych prac i poszukiwaniu życia w Układzie Słonecznym. Poniżej zredagowane i skrócone fragmenty naszego wywiadu.

Kilka lat temu naukowcy wyszli i powiedzieli, że widzieli fosfina w atmosferze Wenus. Na poziomie, na którym to widzieli, który był ogromny, co doprowadziło ich do przekonania, że ​​życie jest jedną z głównych możliwości. W skali CoLD, gdzie siedem to „znaleźliśmy życie”, to „jeden”. Nie dotarło nawet do „dwóch”. Rozpoznali później w ich sygnale było zanieczyszczenie a może nawet nie fosfina i nie możemy jej odtworzyć. Dlatego musimy lepiej się komunikować.

Widzimy metan w każdym miejscu na Marsie. Dziewięćdziesiąt pięć procent metanu, który znajdujemy na Ziemi, pochodzi z życia, ale kilka procent tego nie robi. Jesteśmy tylko na poziomie CoLD 3, ale gdyby przyszedł do mnie naukowiec i powiedział: „Oto instrument, który sprawi, że będzie to poziom CoLD 4”, sfinansowałbym tę misję w minutę. Nie przeskakują do siedmiu, robią kolejny duży krok, właściwy krok, aby zrobić postęp w odnalezieniu życia w Układzie Słonecznym. To właśnie musimy zrobić, przestać kręcić z płaczącym wilkiem.

Tak i nie. To, co teraz robimy, jest o wiele bardziej metodyczne, o wiele inteligentniejsze w sposobie, w jaki rozpoznajemy, jakie sygnatury może wytworzyć życie z biegiem czasu. Nasz Układ Słoneczny ma 4.5 miliarda lat iw tym czasie Ziemia jest pokryta życiem. Ale jeśli cofniemy się o miliard lat, odkryjemy, że Wenus była niebieską planetą. Miał znaczny ocean. Mogło rzeczywiście mieć życie i to w dużej mierze. Jeśli cofniemy się o miliard lat wstecz, Mars był niebieską planetą. Wiemy, że Mars stracił swoje pole magnetyczne, woda zaczęła parować, a Mars w zasadzie popadł w stagnację około 3.5 miliarda lat temu.

Chcielibyśmy znaleźć życie na powierzchni. Umieściliśmy lądowniki Wikingów w okropnym miejscu, ponieważ nie wiedzieliśmy, gdzie je umieścić — po prostu próbowaliśmy umieścić je na powierzchni Marsa. To było jak odłożenie czegoś na pustyni Gobi. Powinniśmy byli odłożyć je w kraterze Jezero, w tej delcie rzeki, z którą teraz jesteśmy łazik Perseverance, ale wtedy nawet nie wiedzieliśmy, że istnieje!

Jeden z eksperymentów Vikinga wykazał, że w glebie było życie mikrobiologiczne, ale tylko jeden z trzech instrumentów to zrobił, więc nie możemy powiedzieć, że znaleźliśmy życie. Teraz naprawdę, definitywnie wiemy, ponieważ zamierzamy przynieś próbki. Nie wiedzieliśmy, że będzie to potrzebne przykładowa misja powrotna.

Tak, to wykonalne. Zatrzymaj stripping, a ciśnienie wzrośnie. Mars sam zacznie terraformować. Tego właśnie chcemy: aby planeta uczestniczyła w tym w każdy możliwy sposób. Wraz ze wzrostem ciśnienia wzrasta temperatura.

Pierwszy poziom terraformowania wynosi 60 milibarów, czyli 10 razy więcej niż teraz. Nazywa się to limitem Armstronga, gdzie twoja krew nie zagotuje się, jeśli wyjdziesz na powierzchnię. Jeśli nie potrzebujesz skafandra kosmicznego, możesz mieć znacznie większą elastyczność i mobilność. Wyższa temperatura i ciśnienie umożliwiają rozpoczęcie procesu uprawy roślin w glebie.

Istnieje kilka scenariuszy wykonania osłony magnetycznej. Próbuję wydobyć artykuł, nad którym pracuję od około dwóch lat. Nie zostanie dobrze odebrany. Społeczności planetarnej nie podoba się pomysł terraformowania czegokolwiek. Ale ty wiesz. Myślę, że możemy również zmienić Wenus za pomocą fizycznej tarczy, która odbija światło. Tworzymy tarczę i cała temperatura zaczyna spadać.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

2 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Freeland_Dave

Dla tych, którzy kolinują Marsa i Księżyc, jest to prawdopodobnie podróż w obie strony. Air i Warer są do rozwiązania, ale jeśli nie możesz symulować ziemskiej grawitacji na masową skalę, prawdopodobnie nie będziesz w stanie fizycznie wrócić. Zanik mięśni z degradacją kości z powodu braku normalnego naprężenia grawitacyjnego uniemożliwi łatwy powrót do środowiska ziemskiego. Ktoś musi zająć się sztuczną grawitacją na dużą skalę, aby tak się stało. Widzieliśmy już, co skutkuje życiem w niskiej lub bez grawitacji przez długi czas. Biorąc pod uwagę jeden sposób... Czytaj więcej "

dododo

Przepraszam, ale nie da się lecieć na Marsa. Zrobić matematykę. Nie więcej niż polecieliśmy na Księżyc. Przyznają, że nie mają teraz środków na podróż na Księżyc, a my mamy być teraz bardziej inteligentni! Pieniądze idą gdzie indziej