Dania przewodziła opłatom za energię odnawialną, ale teraz zielone polityki stały się zbyt drogie.
W 2015 roku Dania ustanowiła nowy rekord świata, generując równowartość 42.1% całkowitego zużycia energii w kraju przez wiatr. Dania jest także największym na świecie eksporterem sprzętu do elektrowni wiatrowych. Można więc śmiało powiedzieć, że Dania jest prawdopodobnie wiodącym krajem w dziedzinie energetyki wiatrowej.
W 2012 większość 95% w duńskim parlamencie osiągnęła porozumienie polityczne, aby 50% zużycia energii pochodziło z energii wiatrowej przez 2020, a 84% przez 2035.
Rząd duński całkowicie zmienił zdanie.
Niedawno duński rząd podjął decyzję o rezygnacji z planów budowy pięciu morskich farm wiatrowych, które miały być gotowe do 2020 roku. Jednocześnie Dania rezygnuje z taryf zielonej energii i rezygnuje z niektórych celów klimatycznych.
„Od czasu 2012, kiedy osiągnęliśmy porozumienie polityczne, koszt naszej polityki w zakresie odnawialnych źródeł energii dramatycznie wzrósł”, powiedział minister energii i klimatu Lars Christian Lilleholt do Reuters.
Koszt subsydiowania energii wiatrowej staje się coraz większy, ponieważ ceny energii w krajach skandynawskich dramatycznie spadły w ciągu ostatnich kilku lat, przez co alternatywne źródła energii są znacznie mniej atrakcyjne.
Duńczycy płacą jedne z najdroższych rachunków za prąd na świecie.
Duńscy konsumenci i firmy płacą najwyższe ceny energii elektrycznej w Unii Europejskiej, UE, zgodnie z analiza Europejskiego Stowarzyszenia Energii Elektrycznej, Eurelektryk.
Analiza wykazała, że w 2014 roku aż 66 procent średniego rachunku za energię elektryczną w Danii przypadło na podatki i opłaty, 18 procent na transport, a tylko 15 procent na samą energię elektryczną. Tylko Niemcy zbliżyły się z 52-procentowym podatkiem od energii elektrycznej.
Bez tych wszystkich dodatkowych kosztów Duńczycy zapłaciliby za energię poniżej średniej europejskiej.
„Nie możemy tego zaakceptować, ponieważ sektor prywatny i gospodarstwa domowe płacą zdecydowanie za dużo. Duńska polityka odnawialna okazała się zbyt droga ”- powiedział minister klimatu.
Nie byłoby, gdyby rząd zrezygnował z subsydiowania go i sam doprowadził do upadku firmy.
Problemem są zawsze pieniądze. Jeśli chcesz zielonej energii, wiatr jest wolny. Ale kosztuje to również olej, ale nie jest zielony. Więc tak też jest, ALE Zapłać Buks i zaakceptuj.
Inwazja migrantów w UE kosztuje tak dużo, że „resztki” też idą. Zamiast tego, zamiast innych rzeczy, takich jak starszy, studiuj dla nowych technologii. dzieci itp.