Julian Assange W Google: „Robią rzeczy, których CIA nie może”

Eric SchmidtWikipedia Commons
Udostępnij tę historię!

Eric Schmidt, prezes wykonawczy Google, jest członkiem elitarnej Komisji Trójstronnej, która promuje Technokrację od 1973. Schmidt jest w pełni zaangażowany w przekształcanie świata zgodnie z wizją Technocrat.  Edytor TN

Julian Assange ostrzegł nas kiedyś, w duchu rewelacji podobnych do tych dostarczonych przez Edwarda Snowdena, że ​​Google - podstępna wyszukiwarka z reputacją napędzającą badania ludzkości - odgrywa rolę ciemnej ręki w popieraniu imperializmu Stanów Zjednoczonych i polityki zagranicznej porządki obrad.

Teraz, jak stawia czoła założyciel Wikileaks dni przesłuchania szwedzkiego specjalnego prokuratora w sprawie zarzutów o gwałt w jego siedzibie ambasady Ekwadoru w Londynie dzisiaj - a zwłaszcza po wyborach prezydenckich - ostrzega Assange'a Google „Nie jest tym, na co wygląda” należy ponownie odwiedzić.

Pod intensywną kontrolą Departamentu Stanu USA pod kątem kilku kontrowersyjnych publikacji wycieków dokumentów Wikileaks w 2011, Assange najpierw spotkał się z Prezesem Google, a następnie CEO, Ericem Schmidtem, który podszedł do uchodźcy politycznego na podstawie nowej książki. Schmidt, którego wartość Forbes Szacunki przekracza miliard 11 $, współpracował z Jaredem Cohenem, wiceprezesem Rady do Spraw Zagranicznych i Departamentu Stanu, tytułem pracy, wstępnie zatytułowanym Imperium umysłu - i poprosił Assange o wywiad.

Później, przyznając się do naiwności w zgodzie na spotkanie pary technologicznie ważących, Assange przekonał się później, jak bardzo zaangażowani w globalne plany Stanów Zjednoczonych stali się Schmidt i Cohen.

W rzeczywistości obaj wykazali fascynację rolą technologii w rozwijających się rewolucjach - w tym, choć nie tylko, arabskiej wiośnie. Schmidt stworzył stanowisko dla Cohena w 2009 roku, pierwotnie zwane Google Ideas, obecnie Google Jigsawi obaj zaczęli przekładać znaczenie firmy dla Stanów Zjednoczonych na narracje w artykułach, darowizny polityczne i wcześniejsze role Cohena w Departamencie Stanu.

W tym samym roku Schmidt i Cohen są współautorami artykułu dla czasopisma CFR Foreign Affairs, które po siedmiu latach wydaje się raczej proroczą dyskusją na temat znaczenia Google'a w sprawach rządowych. Pod podpozycją „COALITIONS CONNECTED” oni napisał [wszystkie podkreślenia dodane]:

„W czasach, gdy siła jednostki i grupy rośnie z dnia na dzień, rządy, które napędzają falę technologiczną, będą najwyraźniej w najlepszej pozycji, by zapewnić sobie wpływy i sprowadzić innych na swoje orbity. A ci, którzy tego nie zrobią, staną w sprzeczności z obywatelami.

„Państwa demokratyczne, które zbudowały koalicje swoich sił zbrojnych mają zdolność robienia tego samego z technologiami połączeń. […] one oferują nowy sposób wykonywania obowiązku ochrony obywateli na całym świecie, którzy są wykorzystywani przez ich rządy lub nie mogą wyrażać swoich opinii. ”

Być może wydaje się godna pochwały - przynajmniej do pewnego stopnia - jak zauważył Assange, amerykańskie i inne rządy zachodnie dokonują samosprawiedliwości oraz niedokładnie zrównane z sobą „organizacje pozarządowe”, że ich interesy w sprawach innych narodów są z natury dobre.

Ten kult rządowych i pozarządowych osób głęboko wierzy, że ich cele powinny być niepodważalnym, niekwestionowanym motywatorem amerykańskiego imperializmu - niezależnie od tego, co USA uważają za „dobroczynne supermocarstwo”, podobnie jak reszta świata „nie-zła” .

„Powiedzą ci, że otwartość jest cnotą, ale wszystkie perspektywy, które podważają wyjątkowy popęd w sercu amerykańskiej polityki zagranicznej, pozostaną dla nich niewidoczne”, Assange napisał in Gdy Google poznał Wikileaks. „To nieprzenikniona banalność„ nie bądź zły ”. Wierzą, że robią dobrze. I to jest problem ”.

Cohen, adiunkt starszy stypendysta Rada ds. Stosunków Zagranicznych, wymienia swoją wiedzę specjalistyczną in "terroryzm; radykalizacja; wpływ technologii połączeń na statki 21st wieku; Iran," i pracował w Condoleezza Rice i Hillary Clinton w Departamencie Stanu. Majątek, nazywając Cohen a „Fascynujący facet” zauważyć to w jego książce Dzieci dżihadu, młody dyplomata i entuzjasta technologii „Opowiada się za wykorzystaniem technologii do przewrotów społecznych na Bliskim Wschodzie i poza nim”.

Pod patronatem omawiania aspektów technologicznych, którymi dysponuje Wikileaks dla nadchodzącej książki, Schmidt; Cohen; Lisa Shields, ówczesna wiceprezes CFR; a Scott Malcomson - który wkrótce zostanie mianowany głównym doradcą ds. mowy Rice'a za rolę ambasadora USA przy ONZ - zjechał do bezpiecznej przystani Assange w Norfolk pod Londynem.

Dopiero tygodnie i miesiące po tym spotkaniu Assange w pełni zdał sobie sprawę z tego, jak ściśle Google współpracuje z rządem Stanów Zjednoczonych - i jak niebezpieczna jest niewinna maska ​​jego publicznych intencji w świetle takiej współpracy.

Jak na ironię, trzy lata później Wikileaks opublikował Global Intelligence Files - wewnętrzne e-maile od prywatnej firmy ochroniarskiej Stratfor - prawdziwa głębia wpływu Cohena i Google'a stała się uderzająco wyraźna. Assange napisał:

„Wydawało się, że dyrekcja Cohena przeszła od public relations i„ odpowiedzialności korporacyjnej ”w aktywną interwencję korporacyjną w sprawach zagranicznych na poziomie zwykle zarezerwowanym dla państw. Jareda Cohena można śmiało nazwać „dyrektorem Google ds. Zmiany ustroju”. Zgodnie z wiadomościami e-mail starał się zasadzić swoje odciski palców na najważniejszych wydarzeniach historycznych współczesnego Bliskiego Wschodu. Mógł zostać umieszczony w Egipcie podczas rewolucji, spotykając się z Waelem Ghonimem, pracownikiem Google'a, którego godziny aresztowania i uwięzienia uczyniłyby go przyjaznym dla PR symbolem powstania w zachodniej prasie. Spotkania zostały zaplanowane w Palestynie i Turcji, z których oba - twierdziły e-maile Stratfor - zostały zabite przez kierownictwo wyższego szczebla Google jako zbyt ryzykowne. Zaledwie kilka miesięcy przed spotkaniem ze mną Cohen planował podróż na skraj Iranu w Azerbejdżanie, aby „zaangażować społeczności irańskie bliżej granicy” w ramach projektu Google Ideas dotyczącego represyjnych społeczeństw ”.

Przeczytaj całą historię tutaj…

 

 

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze