Przygotuj się na „nową normalność”. Globaliści i ekolodzy z głębokiego stanu, wraz ze swoimi zwolennikami, dosłownie świętują pandemię koronawirusa jako okazję do całkowitego przebudowania świata zgodnie z ich życzeniami. Od gwiazd Hollywood i bigwigi Narodów Zjednoczonych po przywódców rządowych i Big Business, elity na całym świecie wychodzą z ukrycia i ujawniają swój prawdziwy program. Krótko mówiąc, oznacza to dla ciebie mniej wolności i dobrobyt - i znacznie więcej mocy dla nich. Pomyśl o zablokowaniu koronawirusa jako jazdy testowej.
Za zbrojenie koronawirusa w celu promowania globalnego reżimu środowiskowego przewodniczyła ONZ. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, żądając bilionów dolarów od rządów, wezwał narody do „lepszego powrotu do zdrowia” po pandemii, upewniając się, że ich dalszy rozwój jest zgodny z wizją ONZ dotyczącą „klimatu” i zrównoważonego rozwoju. Funkcjonariusz Partii Socjalistycznej, który kierował Międzynarodówką Socjalistyczną przed przejęciem ONZ, uderza w klimatyczne bębny prawie od początku wybuchu koronawirusa.
Właśnie w tym tygodniu pisanie New York Times, Guterres określił porządek obrad. „Równoczesne i na wystarczającą skalę zajęcie się zmianami klimatu i Covid-19 wymaga reakcji silniejszej niż kiedykolwiek wcześniej, aby zabezpieczyć życie i środki do życia”, powiedział, proponując „sześć działań pozytywnych dla klimatu”, które rządy powinny podjąć, jednocześnie „odbudowując” swoje gospodarki i społeczeństwa. „Powrót do zdrowia po kryzysie koronawirusa nie może zabrać nas z powrotem do miejsca, w którym byliśmy ubiegłego lata. Jest to okazja do budowania bardziej zrównoważonych i sprzyjających włączeniu społecznemu gospodarek i społeczeństw. ”
Ostatnio często papuguje ten temat. „Mamy rzadką i krótką szansę na odbudowę naszego świata na lepsze” - powiedział w zeszłym tygodniu na spotkaniu klimatycznym w Berlinie, wzywając do „odważnego” kierownictwa, aby zająć się „nadciągającym zagrożeniem egzystencjalnym” globalnego ocieplenia wśród koronawirusa. „Wykorzystajmy powrót do zdrowia po pandemii, aby stworzyć podstawy bezpiecznego, zdrowego, integracyjnego i bardziej odpornego świata dla wszystkich ludzi”. W szczególności Guterres wezwał superpaństwo Unii Europejskiej do wykazania „globalnego przywództwa” w zielonej agendzie. Już teraz wiele rządów UE zmusza firmy, aby stały się „zielone” w zamian za pomoc w przetrwaniu zamknięcia, które same nakazały.
Na globalnym froncie gospodarczym szef ONZ jasno stwierdził, że rządy na całym świecie powinny również wykorzystać zamknięcie i masowe wydatki na „bodziec”, aby wprowadzić trwałe zmiany w gospodarce, sektorze energetycznym, biznesie i nie tylko. „Tam, gdzie pieniądze podatników są wykorzystywane na ratowanie przedsiębiorstw, muszą one tworzyć zielone miejsca pracy oraz trwały wzrost sprzyjający włączeniu społecznemu” - powiedział. „Nie może ratować przestarzałych, zanieczyszczających i energochłonnych gałęzi przemysłu”.
„Podobnie jak koronawirus, gazy cieplarniane nie mają granic” - dodał, stosując typową globalistyczną retorykę na temat „globalnych problemów”, które rzekomo wymagają „globalnych rozwiązań”.
Rządy się dostosowują. Oprócz globalistycznych przywódców europejskich lewicowi gubernatorzy USA również ustawiają się w kolejce, aby wykorzystać kryzys do realizacji swoich ulubionych problemów - zwłaszcza celów „klimatycznych” i „środowiskowych”. Na przykład gubernator stanu Waszyngton Jay Inslee powiedział Bloombergowi, że podobieństwa między koronawirusem a klimatem pokazują, że każdy musi przestrzegać „nauki”. „Mają bardzo różną skalę czasową, ale istnieje wiele podobieństw w najlepszym sposobie rozwiązania obu” - powiedział. „Numer jeden jest najważniejszy: musisz być świadomy i akceptować naukę oraz podejmować decyzje na podstawie danych - nawet jeśli jest to niewygodne”.
Innymi słowy, zapomnij o wolności i samorządności - technokracja i rządy „ekspertów” i „naukowców” uzbrojonych w wątpliwe „dane” zadecydują o przyszłym biegu ludzkości, nawet jeśli będzie to „niewygodne”.
Nawet rzekomo konserwatywny rząd Borisa Johnsona w Wielkiej Brytanii wskoczył na modę. Przemawiając za pośrednictwem łącza wideo do szczytu klimatycznego w Berlinie, brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab powiedział, że kiedy koronawirus ustąpi, „obowiązkiem każdego odpowiedzialnego rządu będzie dopilnowanie, aby nasze gospodarki ożyły i zostały odbudowane w sposób, który przetrwa próbę czas." „To oznacza inwestowanie w branże i infrastrukturę, które mogą odwrócić falę zmian klimatu”, powiedział zgromadzonym globalistom i urzędnikom rządowym.
Gwiazdy Hollywood dodały także swoje głosy do chóru corona. Tylko w tym tygodniu grupa około 200 celebrytów i naukowców wydała artykuł redakcyjny w dużej francuskiej gazecie żądanie „radykalnej transformacji” światowej gospodarki i wartości w odpowiedzi na pandemię COVID-19. Podobno ta „głęboka zmiana naszych celów, wartości i gospodarek” pomoże uniknąć „masowego wymierania życia na Ziemi”. Wśród podpisujących „No To A Return To Normal” byli Madonna, Robert De Niro, Jane Fonda i wielu innych, o których prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś.
Medialna propaganda na ten temat jest ogłuszająca. Wielka Brytania Opiekun, być może główny domokrążca histerii klimatycznej na świecie, ale bynajmniej nie wyjątkowy, twierdził, że istnieją „dane” i „badania naukowe” rzekomo pokazujące, że globalne ocieplenie i koronawirus „są ze sobą powiązane”, i najwyraźniej jest to bardzo „jasne”. Gazeta nie zawracała sobie głowy przytaczaniem żadnych danych, zamiast tego napisała historię o 30-letniej działaczce na rzecz klimatu, Emily Atkin. Aktywistka twierdzi, że ci, którzy odrzucają jej poglądy, są „po prostu głupi” i że istnieje jakiś gigantyczny spisek „zaprzeczenia klimatowi”, który również odrzuca to, co uważa za odpowiedni poziom histerii wokół koronawirusa.
Antyludzcy ekstremiści w prasie od miesięcy świętują potencjał koronawirusa w realizacji ich programu „klimatu”. Na przykład 5 marca Czasy felietonisty londyńskiego Eda Conwaya Napisałem kawałek świętując możliwość, że wirus zabije dużą liczbę „starych” ludzi, którzy „spójrzmy prawdzie w oczy, są bardziej skłonni do sceptyków klimatycznych”. Wiwatował również w obliczu załamania gospodarczego, argumentując, że pomogłoby to zredukować uwalniane przez człowieka „gazy cieplarniane” do atmosfery poprzez uziemienie samolotów i ograniczenie działalności gospodarczej.
Nawet papież Franciszek wskoczył na modę. Irytujący katolików na całym świecie lewicowy papież zasugerował nawet, że koronawirus był zemstą Matki Ziemi za brak troski ludzkości o środowisko. „Czy to możliwe, że nadeszła godzina rozrachunku natury z nami?” zastanawiał się, sugerując, że Ziemia „wpadała w szał” w odpowiedzi na rzekomy „grzech ekologiczny” i zanieczyszczenie ludzkości. „Jest takie powiedzenie, które na pewno znasz: Bóg zawsze wybacza, my czasami wybaczamy, [ale] natura nigdy nie wybacza”.
Redaktor ClimateDepot.com Marc Morano, najczęściej cytowany realista klimatyczny na świecie, skomentował rosnący ekstremizm panikarzy klimatycznych, którzy celebrują koronawirusa jako okazję do zmiany kształtu świata. „Jeśli lubisz żyć w strachu przed koronawirusem i blokadach narzuconych przez rząd, pokochasz życie w sytuacji„ zagrożenia klimatycznego ”” - powiedział Morano w specjalnym raporcie, zawierającym cytaty z alarmistów. Rzeczywiście, rzekome reakcje rządów na koronawirusa już przyniosły wiele od dawna poszukiwanych celów ruchu klimatycznego, wyjaśnił, wskazując na zamknięcie podróży lotniczych, zatrzymanie wzrostu gospodarczego, zmniejszenie zużycia energii i nie tylko.
Co ciekawe, ekspert ds. Technokracji Patrick Wood, autor dwóch książek na ten temat, udokumentowane powiązania między panikarzami koronawirusa a panikarzami klimatycznymi i fanatykami zrównoważonego rozwoju. Weźmy pod uwagę samozwańczy „globalny uniwersytet” znany jako Imperial College London, który był w centrum siejącej strach operacji używanej do wywoływania społecznych blokad i ekonomicznych zamknięć na całym świecie, wykorzystując obecnie obalane prognozy i prognozy. Oprócz finansowania przez Billa Gatesa, uniwersytet specjalizuje się w promowaniu programu ONZ „zrównoważonego rozwoju” i histerii klimatycznej. Wood zwrócił również uwagę, że fałszywe modele były używane do wzbudzania strachu przed koronawirusem, tak jak w przypadku klimatu.
Cóż, rok 2020 wywołał panikę, ale najwyraźniej nie na tyle, aby przekonać wolnorynkowców, że sytuacja musi się zmienić. Małe rządy to mniej demokracji, odcinanie taśmy prowadzi do korupcji wolny handel to wyścig na dno…