Miasta na całym świecie zaczęły wykorzystywać Internet rzeczy (IoT) do wydajniejszego zarządzania infrastrukturą miejską, co jest koncepcją znaną jako „inteligentne miasta”. Jednak zespoły IT wciąż nie mają pewności co do bezpieczeństwa w chmurze, a wiele z nich przyjmuje sprzeczne strategie dotyczące bezpieczeństwa chmury i IoT.
Istnieje wiele różnych aplikacji inteligentnych miast, które sprawiają, że nasze życie jest łatwiejsze i wydajniejsze: czekanie na autobus i obserwowanie odliczania czasu, do którego autobus przyjedzie; za pomocą sprytnych pojemników do recyklingu, które monitorują, ile poddajesz recyklingowi; oraz instalowanie aplikacji, które poinformują Cię, gdzie są wolne miejsca parkingowe w centrum miasta.
Jednak wiele miast w ogóle nie jest jeszcze inteligentnych.
Sanjay Sarma, profesor inżynierii mechanicznej na MIT, mówi: „Dzisiejsze miasta są raczej głupie: znaczna część ruchu to po prostu kierowca podróżujący, gdy szukają parkingu, światła uliczne są często włączone, gdy nie są potrzebne, systemy wodne tracą ponad 50 procent całkowitego zaopatrzenia w wycieki, a sieć elektryczna nie jest w stanie naprawdę reagować na nowe technologie, takie jak pojazdy elektryczne i panele słoneczne. Inteligentne liczniki parkowania, podłączone oświetlenie uliczne, wodociągowe oprzyrządowanie i inteligentne sieci ograniczą ruch, oszczędzą energię, oszczędzą wodę i uczynią sieć bardziej przyjazną dla odnawialnych źródeł energii.
Niektóre miasta, w tym Londyn i Szanghaj, stają się mądrzejsze.
E-book „Making Sense of IoT” autorstwa Kevina Ashtona we współpracy z Arubą, firmą Hewlett Packard Enterprise, mówi, że Szanghaj jest liderem w dziedzinie inteligentnej infrastruktury miejskiej. Książka mówi o swojej karcie masowego transportu RFID:
Dobrym przykładem jest Szanghaj, najbardziej zaludnione miasto świata. Mieszka tam 1900 razy więcej ludzi niż w XNUMX roku, ale zajmuje tylko siedem razy więcej ziemi.
Szanghaj zaczął wykorzystywać Internet Rzeczy do zarządzania i utrzymania swojego rozwoju w 1999, kiedy to władze miejskie wprowadziły Szanghajską Kartę Transportu Publicznego, bilet elektroniczny oparty na technologii identyfikacji radiowej lub RFID, dla swojego systemu transportu zbiorowego.
Kartą można płacić za przejazdy autobusami, pociągami metra, promami, a nawet taksówkami; w razie potrzeby można go doładować większą ilością pieniędzy; a ponieważ jest radiowy, nie trzeba go przesuwać, wkładać ani sprawdzać, co ułatwia dużej liczbie osób szybkie przejście przez bramki obrotowe i inne przepustnice w transporcie masowym ”.
Inteligentne miasta, takie jak Szanghaj, również używają Internetu rzeczy do zarządzania energią elektryczną. Wytwarzanie wystarczającej ilości energii elektrycznej, aby nadążyć za stale rosnącą populacją, jest trudne, ale to nie jedyne wyzwanie - dodanie linii energetycznych, podstacji i innego sprzętu potrzebnego do niezawodnego przesyłania energii elektrycznej z generatora do konsumenta jest również trudne w krajobrazie, który już jest zatłoczony z budynkami.
W 2015 r. Szanghaj uruchomił w Chinach pierwszy pilotaż „odpowiedzi popytu” - metodę zarządzania energią, która powiadamia komercyjnych użytkowników energii elektrycznej, gdy zapotrzebowanie na energię osiąga szczyt, i nagradza ich, jeśli tymczasowo zmniejszają zużycie.
Londyn również wykorzystuje technologię inteligentnego miasta w swoim systemie biletowym londyńskiego metra - Oyster Card. Ashton mówi dalej:
Zarządzanie rosnącą liczbą pasażerów ma zasadnicze znaczenie dla usług transportu miejskiego, a inteligentne bilety, które skutecznie wykrywają, czy pasażer może jeździć po wjeździe na stację lub pojazd, są najlepszym sposobem na to.
Liczba pasażerów londyńskiego metra szybko rosła od lat 1980. XX wieku, a karta Oyster Card umożliwiła londyńskiemu organowi administracyjnemu, Greater London Authority, zmniejszenie zatorów przy wejściach i wyjściach tranzytowych. Podróże pasażerskie wzrosły o ponad 40 procent od czasu jego wprowadzenia.
Wyzwanie polega na tym, że w przypadku inteligentnych miast monitorowanie bezpieczeństwa często może wydawać się „złożone i chaotyczne”. Bezpieczeństwo w chmurze jest postrzegane jako sola w oku specjalistów ds. Bezpieczeństwa; wielu zmaga się z efektywnym monitorowaniem środowiska.