Czy w przyszłym nowym, wspaniałym świecie będzie można żyć wiecznie?

Dzięki uprzejmości Wikipedii
Udostępnij tę historię!

Uwaga TN: Transhumanizm to ruch globalny. W tym artykule Irish Times omawia wszystko, od filozofii po osobliwość; w zasadzie chodzi o stworzenie Ludzi 2.0.

Styczeń to miesiąc odnowienia i zmiany. Wielu z nas zostało obdarowanych błyszczącymi nowymi monitorami fitness, zafundowało sobie jakiś nowy gadżet lub inny, lub zaktualizowało do najnowszego smartfona. Kiedy sapiemy i wydychamy się z sezonu nadmiaru, okazuje się, że chcemy życzyć sobie, abyśmy mogli wymienić nasze nadmierne ciała na najnowszy model.

Rzeczywistość jest taka, że ​​nawet przy najlepszej staranności ludzkie ciało w końcu przestaje funkcjonować, ale jeśli mogę ulepszyć swój smartfon, dlaczego nie mogę się uaktualnić? Używając technologii, czy nie można żyć wiecznie (ish)?

W końcu ludzie od stuleci „ulepszają się” na różne sposoby. Wynalazek pisania pozwolił nam odciążyć wspomnienia, zbroje sprawiły, że ciało stało się niezniszczalne dla włóczni, okulary dały nam doskonałą wizję 20 / 20, lista jest długa.

O tym myślała projektantka i autorka Natasha Vita-More od dłuższego czasu. W 1983 napisała Manifest transhumanistyczny, przedstawiając swoją wizję przyszłości, w której technologia może prowadzić do „radykalnego przedłużenia życia” - jeśli nie życie wieczne, to życie dłużej niż jest to obecnie możliwe.

Vita-More zaprojektowała również prototypowy protezę całego ciała, którą nazywa Primo PostHuman. To hipotetyczne sztuczne ciało, które może zastąpić nasze własne i do którego teoretycznie moglibyśmy przekazać naszą świadomość. Dotyczy to raczej życia wiecznego, ale jest to koncepcja tak odległa dla nas, jak szkic latającej maszyny Leonarda da Vinci dla Europejczyków z 15 wieku.

Mimo to, podczas gdy ciało zastępcze wydaje się znacznie bliższe science fiction niż nauka, ostatnie postępy w robotyce i protetyce dały nam nie tylko sztuczne ramiona, które mogą wykrywać ciśnienie i temperaturę, ale także kończyny, które można kontrolować za pomocą interfejsu mózg-komputer.

Jako transhumanistka Vita-More jest podekscytowana tymi osiągnięciami naukowymi. Ona definiuje transhumanistę jako „osobę, która chce zaangażować się w technologię, przedłużyć życie ludzkie, interweniować w chorobie starzenia się i chce krytycznie patrzeć na wszystkie te rzeczy”.

Wyjaśnia, że ​​transhumanizm polega nie tylko na powiększaniu lub omijaniu słabości ludzkiego ciała, ale także na poprawie inteligencji, eliminacji chorób i niepełnosprawności, a nawet wyposażeniu nas w większą empatię.

„Celem jest pozostanie przy życiu tak długo, jak to możliwe, tak zdrowe, jak to możliwe, z większą świadomością lub ludzkością. Nikt nie chce pozostać przy życiu śliniąc się na wózku inwalidzkim - dodaje.

Kto nie chciałby być mądrzejszy, silniejszy, zdrowszy i milszy? Co może pójść nie tak?

Bardzo dużo, mówi dr Fiachra O'Brolcháin, Marie Curie / Assistid Research Fellow w Institute of Ethics, Dublin City University których badania dotyczą etyki technologii.

Weźmy na przykład, że jesteś wyższy niż średnia: koreluje to z ponadprzeciętnym dochodem, więc jest to pożądana cecha. Ale jeśli technologia medyczna pozwoliła rodzicom wybrać dziecko wyższe niż przeciętne, może to doprowadzić do „wyścigu wzrostu”, w którym każde pokolenie staje się coraz wyższe, wyjaśnia.

„Podobnie, w zależności od społeczeństwa, nawet osoby niehomofobiczne mogą zdecydować się na posiadanie homoseksualnych dzieci (zakładając, że jest to możliwe), jeśli uważają, że byłoby to niekorzystne. Możemy zainaugurować erę „liberalnej eugeniki”, w której przyszłe pokolenia są tworzone zgodnie z wyborem konsumentów ”.

Następnie pojawia się problem przystępności cenowej. Większość z nas nie ma środków finansowych na zdobycie najnowocześniejszych technologii, dopóki ceny nie spadną i nie wejdą w główny nurt. Wyobraź sobie przyszłość, w której tylko bogaci mogą uzyskać dostęp do ulepszeń ludzkich, żyć długo i unikać problemów zdrowotnych.

Elizjum, w roli głównej Matt Damon, doprowadza ten pomysł do skrajności, prowadząc do scenariusza podobnego do tego, co O'Brolcháin opisuje jako „niemożliwy do pokonania podział na ulepszone i nie ulepszone”.

Pomimo nadmiernego skupienia się na technologicznych udoskonaleniach, które wiążą się z realnym ryzykiem i dylematami etycznymi, ruch transhumanistyczny wydaje się także polegać na odrzuceniu - lub przynajmniej zadaniu pytań - czego społeczeństwo oczekuje od ciebie.

„Istnieje pewien parametr tego, co normalne lub naturalne. Jest pewien parametr tego, czym ma być ”- mówi Vita-More.

„Powinieneś chodzić do szkoły w pewnym wieku, brać ślub w pewnym wieku, rodzić dzieci, przechodzić na emeryturę i zestarzeć się. Masz żyć, dopóki nie skończysz 80, bądź szczęśliwy, umieraj i ustępuj młodym. ”

Vita-More uważa technologię za uwalniającą nas od tych społecznych i biologicznych ograniczeń. Dlaczego nie możemy wybrać, kim jesteśmy poza ciałem, z którym się urodziliśmy? Naukowcy zajmujący się socjologią wczesnej sieci pokazali, że Cyberprzestrzeń stała się miejscem tej precyzyjnej formy ekspresji. Być może technologia będzie nadal stanowić platformę dla tego nowego odkrywania tego, czym jest bycie człowiekiem.

Może tam, dokąd zmierzamy, nie będziemy potrzebować ciał.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze