Prawda jest taka, że mamy więcej wspólnego z ludźmi różnych narodowości i religii, niż być może znamy w systemie totalitarnym przesiąkniętym podziałami propagandy polityki tożsamości.
Polityka tożsamości jest rdzeniem każdego totalitarnego państwa. Polityka tożsamości była bijącym sercem nazizmu i podstawową strategią likwidacji przez ZSRR kułaków i innych grup zidentyfikowanych jako wrogowie państwa.
Polityka tożsamości eliminuje potencjał świadomości klasowej, która przekracza granice etniczne i religijne. Jak zauważono wczoraj w Our Impoverished, Pathological Society, „rasa nie jest istotnym wyznacznikiem polaryzacji społecznej w dzisiejszej Ameryce. To klasa naprawdę się liczy ”.
Polityka tożsamości dzieli i dzieli klasę poddanych dłużników na etniczne i religijne silosy, które są propagowane w celu postrzegania siebie nawzajem jako wrogów, a nie kolegów. Rdzeniem polityki tożsamości jest to, że jeśli nie zagłosujesz na linię partyjną, jesteś zdrajcą swojej rasy / religii.
Odwołanie się do tożsamości etnicznej / religijnej jako jedynej definicji osobowości politycznej jest doskonałym narzędziem manipulacji masami - i właśnie dlatego jedynym możliwym rezultatem polityki tożsamości jest totalitaryzm.
W Stanach Zjednoczonych obie partie polityczne stosują politykę tożsamości, ale Demokraci w szczególności polegają na linii propagandy „jeśli nie zagłosujesz na mandat Demokratów, jesteś zdrajcą swojej rasy”.
Cel obu stron jest oczywiście identyczny: podzielić 90% najgorszych, które faktycznie mają wspólną sprawę, na etniczne, religijne i świeckie silosy, które nie mogą zagrozić wpływowi elit władzy na bogactwo i władzę narodu. Jeśli dasz się nabrać na politykę tożsamości, to jesteś współwinny opresyjnego, pasożytniczego systemu, który gromadzi większość bogactwa i władzy w rękach nielicznych kosztem wielu.
Ten wykres pokazuje, że 99% najbiedniejszych uzyskało zasadniczo zerowy wzrost dochodów od 2009 r., Ale nawet osoby z górnego 1%, które zarabiają na życie, zdeptały wodę w porównaniu z 1/10 z 1%, które posiadają większość stolicy kraju używał go do kupowania władzy politycznej.
Profesor ekonomii z Berkeley, Emmanuel Saez, opublikował aktualizację swoich szacunków dotyczących nierówności dochodów, a główny wynik oburzył wszystkich: 95% zysków od czasu 2009 osiągnął najwyższy 1%.
Ulubionym narzędziem faszystów i państw totalitarnych jest polityka tożsamości z oczywistych powodów. Odwoływanie się do tożsamości etnicznych i religijnych pobudza nasze wbudowane silniki tożsamości i naszą skłonność do podziałów „my kontra oni”.
Prawda jest taka, że mamy więcej wspólnego z ludźmi różnych narodowości i religii, niż być może znamy w systemie totalitarnym przesiąkniętym podziałami propagandy polityki tożsamości.