- Rosyjski start-up Promobot zaprezentował niedawno tak zwanego pierwszego na świecie Androida, który wygląda jak prawdziwa osoba i może służyć jako firma.
- Robo-C może wyglądać jak każdy, więc jest jak klon Androida.
- Jest wyposażony w system sztucznej inteligencji, który ma więcej niż moduły mowy 100,000.
- Może wykonywać zadania w miejscu pracy, takie jak odpowiadanie na pytania klientów w biurach, na lotniskach, w bankach i muzeach, przy jednoczesnym przyjmowaniu płatności.
Listopad 2019 jest przełomowym miesiącem w historii przyszłości. Właśnie wtedy humanoidalne roboty, których nie można odróżnić od ludzi, zaczynają biegać w amoku w Los Angeles. Cóż, przynajmniej robią to w przełomowym filmie science-fiction „Blade Runner”. Trzydzieści siedem lat po premierze nie mamy wokół siebie morderczych androidów. Ale mamy androidy takie jak Sophia Hansona Roboticsi wkrótce mogliby rozpocząć pracę w zawodach tradycyjnie wykonywanych przez ludzi.
Rosyjski start-up Promobot zaprezentował niedawno, jak to nazywa, pierwszego na świecie autonomicznego Androida. Przypomina prawdziwą osobę i może służyć jako firma. Robo-C może wyglądać jak każdy, więc jest jak klon Androida. Według firmy jest wyposażony w system sztucznej inteligencji, który ma więcej niż moduły mowy 100,000.
Może działać w domu, działając jako towarzysz robota i czytając wiadomości lub zarządzając inteligentnymi urządzeniami - w zasadzie antropomorficznym inteligentnym głośnikiem. Może także wykonywać zadania w miejscu pracy, takie jak odpowiadanie na pytania klientów w miejscach takich jak biura, lotniska, banki i muzea, a także przyjmować płatności i wykonywać inne funkcje.
Cyfrowa nieśmiertelność?
„Analizowaliśmy potrzeby naszych klientów i pojawiło się zapotrzebowanie” - mówi Oleg Kiwokurtsev, współzałożyciel i dyrektor ds. Rozwoju Promobot. „Ale, oczywiście, dawno temu rozpoczęliśmy opracowywanie robota antropomorficznego, ponieważ w robotyce istnieje koncepcja„ Doliny niesamowitej ”, a najbardziej pozytywne postrzeganie robota powstaje, gdy wygląda jak osoba. Teraz mamy ponad 10 zamówień od firm i klientów prywatnych z całego świata.
Postulowany przez japońskiego robota Masahiro Mori w 1970, the Dolina niesamowitości to hipoteza związana z projektowaniem robotów. Utrzymuje, że im bardziej ludzki robot wygląda, tym bardziej ludzie zauważą jego wady. Może to wywoływać wrażenie patrzenia na zombie i może przerażać ludzi. Prawidłowo zaprojektowany android, który jest jak najwierniej wierny ludzkiemu oryginałowi, może jednak pokonać tę „dolinę” (spadek, gdy efekt jest wyobrażony jako wykres) i czynnik zombie.
Chociaż nie może chodzić, Robo-C ma ruchome części 18 na swojej twarzy, co daje mu stopnie swobody 36. Firma twierdzi, że ma ponad mikro twarzy 600, najwięcej na rynku. Ma również trzy stopnie swobody na szyi i tułowiu, oferując ograniczony ruch. Jednak Promobot twierdzi, że może być przydatny w domach i miejscach pracy. Cena robota wynosi od 20,000 do 50,000 w zależności od opcji i niestandardowego wyglądu.
Aby uzyskać więcej informacji na temat technologii, transformacji i przyszłości pracy, dołącz do CNBC w @ Work: People + Machines Summit w San Francisco w listopadzie 4. Liderzy z Dropbox, SAS, McKinsey i innych nauczą nas, jak zrównoważyć dzisiejsze potrzeby z przyszłymi możliwościami i zwycięskimi strategiami konkurowania.
Firma twierdzi, że buduje cztery Robo-C: jeden dla rządowego centrum obsługi, w którym maszyna będzie skanować paszporty i wykonywać inne funkcje, jeden, który będzie wyglądał jak Einstein i będzie częścią wystawy robotów, i dwa dla rodziny w środku Wschód, który chce mieć androidowe wersje swojego ojca i jego żony na powitanie gości.
„Kluczowym momentem w rozwoju [Robo-C] jest cyfryzacja osobowości i stworzenie indywidualnego wyglądu” - mówi Kiwokurtsev. „W rezultacie cyfrowa nieśmiertelność, którą możemy zaoferować naszym klientom”.
Świetny obraz promocyjny na górze - bardzo chwytliwy. Oczywiście, pierwszym i głównym celem jest wyposażenie Robo-C do przyjmowania PIENIĘDZY.