Cenzura trwa nadal, ponieważ grupa powiązana z George'em Sorosem połączyła siły z mediami głównego nurtu, aby zapewnić, że sceptycy klimatyczni zostaną uciszeni na YouTube. Grupa Avaaz, lewicowa grupa non-profit, opublikowany raport z 16 stycznia na swojej stronie internetowej, w którym twierdzi, że YouTube „zarabia na rozpowszechnianiu dezinformacji” milionom ludzi, nadając filmom odmowy klimatu zbyt duże znaczenie.
Niezależne media głównego nurtu angażują się w kampanię motywowaną politycznie, aby zmusić YouTube do demonetyzowania i ukrywania wszelkich filmów, które zaprzeczają zmianom klimatu. Bez względu na fakty lub dowody naukowe ujawnione w filmach, jeśli ktoś nie podporządkuje się religii zmian klimatycznych, zostanie uciszony, jeśli Avaaz ma cokolwiek z tym zrobić.
Raport jest nieukrywaną kampanią zastraszania, ponieważ nie tylko wymienia głównych reklamodawców, którzy wyświetlają reklamy w filmach, które kwestionują zasadność zagrożenia zmian klimatu dla ludzkości, ale wyraźnie wzywa ich do wywarcia nacisku na platformę jako środek położenia kresu tak zwanej dezinformacji.
Pomimo tego, że wyniki zostały opublikowane zaledwie wczoraj, w wielu popularnych witrynach niedługo potem opublikowano długie artykuły, w których zamieszczono cytaty osób, które pracowały nad raportem. Czasy sugerujące, że wybrane witryny otrzymały wcześniejszy dostęp, co jasno pokazuje, jaki program jest realizowany, tym bardziej, że wszystkie te same tematy do dyskusji. Vice, Time, Gizmodo, The Verge i niezliczone inne podmioty informacyjne chcą, aby YouTube ukarał twórców, którzy nie przestrzegają „właściwej” linii ideologicznej. Celem jest demonetyzacja, a tym samym cenzurowanie takich osób, ponieważ będą mniej skłonne do pracy nad treściami, z których nie będą w stanie skorzystać. -RT
Nell Greenburg, dyrektor kampanii w Avaaz, twierdzi, że raport nie dotyczy usuwania treści i cenzury, jednak jest to sprzeczne z wiadomościami zawartymi w raporcie. Istnieje wyraźna próba ukrycia treści podczas wywoływania raportu kwestionować promocję takich filmów w Internecie "W przyszłym" box na stronie. Na tym etapie jest to semantyka, ale ukrywanie filmów mogłoby zaszkodzić twórcom i zniechęcić ich nawet do dzielenia się swoimi przemyśleniami. Jest to pośredni sposób usunięcia „błędnego myślenia”. Oficjalna narracja to jedyna narracja, a jeśli chodzi o dominację nad innymi, ci ludzie chcą być na szczycie.
Podstawowe prawa człowieka są atakowane przez wszelkiego rodzaju grupy. I dość bezpiecznie jest powiedzieć, że YouTube podda się wymaganiom tej grupy, uciszając i demonetyzując każdego, kogo przyłapano na tym, że nie papuguje orwellowskiej narracji, którą wyciąga klasa rządząca.
George Soros i jego spawn muszą być ścigani za przestępstwa przeciwko ludzkości. Byłby to pierwszy przypadek oskarżenia i egzekucji całej rodziny za bycie po prostu przeciw całej ludzkiej rasie.
Gdyby większość martwiła się zakazem, już byśmy go znali.