Google planuje „naprawić” Toronto, budując inteligentne miasto

TorontoWikipedia Commons
Udostępnij tę historię!

Kiedy ktoś przyjeżdża do Twojego miasta i mówi: „Cześć, jestem z Google i jestem tutaj, aby naprawić Twoje miasto!”, Powinieneś zatrzasnąć drzwi i wezwać policję. Google ma wystarczająco duże ego, by myśleć, że całe miasta tylko czekają na wyzwolenie. Nie.  Edytor TN

Celem Google jest pilotowanie swojej wizji inteligentnego miasta przyszłości w największym ośrodku miejskim w Kanadzie. Ale powody, dla których wybrał Toronto, niekoniecznie są tymi, które moglibyśmy najpierw założyć.

Alphabet, firma macierzysta Google, spogląda w Toronto na wejście do cyfrowego budowania miast. Na pierwszy rzut oka ma to sens. W końcu Toronto jest największym miastem Kanady, a Kanada ma teraz chwilę. Miasto ma wiele do zaoferowania: to rozwijająca się metropolia, wielokulturowe epicentrum i nowe zaplecze technologiczne.

Ale aby zrozumieć prawdziwy powód, dla którego Google zwraca uwagę na Toronto, ważne jest, aby spojrzeć na ich intencje i uwierzyć im na słowo. Google twierdzi, że chce użyć technologii do „naprawy” miast. Zanim wieści o planach Toronto wyciekły, podobno firma spoglądała na Detroit, miasto z innej epoki, teraz zdewastowane przez upadek rozpadającego się przemysłu samochodowego.

W tej perspektywie urok Toronto jako miejsca pilotowania wizji nieznacznie się zmienia. Jedną z największych zalet Google nie jest to, co zbudowało Toronto, ale to, czego nie zrobiło. Mianowicie słabo rozwinięte przemysłowe nabrzeże miasta. Nawet jeśli byłeś w mieście, możesz nie wiedzieć, że ta część miasta w ogóle istnieje; z niewielką liczbą firm i mniejszą liczbą atrakcji, niewiele jest miejsc, które mogłyby przyciągnąć ludzi do tego obszaru, pomimo bliskości zarówno centrum miasta, jak i odcinków plaży nad jeziorem Ontario. Innymi słowy, jest to miasto duchów o powierzchni 12 akrów, położone w rozwijającej się metropolii miejskiej.

„Toronto ma wszystkie warunki bycia innowacyjnym miastem, jakiego szukałby Google” - mówi Christopher De Sousa, dyrektor Szkoły Planowania Miejskiego i Regionalnego Uniwersytetu Ryerson, dodając, że „może to być katalityczną iskrą, której miasto potrzebuje aby skłonić ich do podjęcia działań na tym nieaktywnym i słabo rozwiniętym obszarze raz na zawsze. Od stu lat nie ma zgody co do tego, co zrobić z tym obszarem, niezależnie od tego, czy jest on mieszkalny czy biznesowy - inteligentne miasto przyniosłoby zarówno zatrudnienie, jak i mieszkania - i zrobi to w futurystycznym, innowacyjnym modelu pilotażowym.

Założenie inteligentnego miasta Google jest atrakcyjne. Miasto zbudowane od podstaw obiecuje nie tylko wygodę związaną z nowymi technologiami, ale także potencjał zrównoważenia środowiskowego, korzyści zdrowotne, a nawet przystępne ceny mieszkań. Wizja obejmuje szybki dostęp do Internetu i bezpłatne Wi-Fi w całym centrum, samochody samojezdne, wspólne przejazdy i czujniki, które automatyzują sposób, w jaki ludzie angażują się w otoczenie, sprawiając, że wszystko, od świateł ulicznych po klimatyzację, jest inteligentniejsze i wydajniejsze.

Przeczytaj cały artykuł tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze