Google wykorzystuje komputery kwantowe, które mówią „językiem natury”

Udostępnij tę historię!
Szef laboratorium Google mówi: „Mechanika kwantowa to jedna z najlepszych teorii, jakie mamy dzisiaj, aby doświadczyć natury. To komputer, który mówi językiem natury.” Jest to kluczowe osiągnięcie dla postępu Technokracji i Transhumanizmu, które dążą do całkowitego przeprojektowania systemów fizycznych, a także samych ludzi. Przerabianie świata w rękach Google powinno podpalić włosy. ⁃ Edytor TN

Na zewnątrz balsamiczne wrześniowe słońce ogrzewa idylliczne wybrzeże, a Kalifornia wygrzewa się w kolejny idealny dzień.

Wewnątrz jest minus 460 Fahrenheita (-273 stopni Celsjusza) w niektórych miejscach, kieszenie zimna najeżone niemożliwą fizyką mechaniki kwantowej – nauki, w której rzeczy mogą jednocześnie istnieć, nie istnieć, a także być czymś pomiędzy.

To laboratorium Google Quantum AI, w którym dziesiątki superinteligentnych ludzi pracuje w biurze wyposażonym w ściany wspinaczkowe i rowery elektryczne, aby kształtować następną generację komputerów – pokolenie, które będzie niepodobne do niczego, co użytkownicy mają obecnie w kieszeniach lub biurach.

„To nowy typ komputera, który wykorzystuje mechanikę kwantową do wykonywania obliczeń i pozwala nam… rozwiązywać problemy, które w innym przypadku byłyby niemożliwe”, wyjaśnia Erik Lucero, główny inżynier w kampusie w pobliżu Santa Barbara.

„Nie zastąpi telefonu komórkowego, komputera stacjonarnego; będzie działać równolegle z tymi rzeczami”.

Mechanika kwantowa to dziedzina badań, która według naukowców może być wykorzystana pewnego dnia do ograniczenia globalnego ocieplenia, projektowania systemów ruchu miejskiego lub opracowywania nowych, potężnych leków.

Obietnice są tak wielkie, że rządy, giganci technologiczni i start-upy na całym świecie inwestują w nią miliardy dolarów, wykorzystując jedne z największych mózgów.

Przestarzałe komputery opierają się na idei pewności binarnej: dziesiątki tysięcy „bitów” danych, z których każdy jest zdecydowanie „włączony” lub „wyłączony”, reprezentowany przez jedynkę lub zero.

Obliczenia kwantowe wykorzystują niepewność: jej „kubity” mogą istnieć zarówno w stanie jedności, jak i zerowości w tzw. superpozycji.

Najbardziej znaną ilustracją kwantowej superpozycji jest kot Schrodingera — hipotetyczne zwierzę zamknięte w pudełku z butelką trucizny, która może się roztrzaskać lub nie.

Gdy pudełko jest zamknięte, kot jest jednocześnie żywy i martwy. Ale kiedy ingerujesz w stan kwantowy i otwierasz pudełko, kwestia życia lub śmierci kota zostaje rozwiązana.

Komputery kwantowe wykorzystują tę niepewność do wykonywania wielu pozornie sprzecznych obliczeń w tym samym czasie — trochę tak, jak gdyby były w stanie przejść każdą możliwą trasę w labiryncie naraz, zamiast próbować każdej z nich w serii, aż znajdziesz właściwą ścieżkę.

Trudność dla projektantów komputerów kwantowych polega na tym, aby kubity zachowały swoją superpozycję wystarczająco długo, aby wykonać obliczenia.

Gdy tylko coś im przeszkadza — hałas, błoto, niewłaściwa temperatura — superpozycja załamuje się i otrzymujesz przypadkową i prawdopodobnie bezsensowną odpowiedź.

Komputer kwantowy, który Google pokazał dziennikarzom, przypomina steampunkowy tort weselny zawieszony do góry nogami na konstrukcji wsporczej.

Każda warstwa metalu i zakrzywionych drutów staje się coraz zimniejsza, aż do ostatniego etapu, w którym procesor wielkości dłoni jest chłodzony do zaledwie 10 milikelwinów, czyli około -460 Fahrenheita (-273 stopni Celsjusza).

Ta temperatura — tylko o cień powyżej zera absolutnego, najniższej możliwej temperatury we wszechświecie — jest niezbędna dla nadprzewodnictwa, na którym opiera się projekt Google.

Chociaż komputer z ciastem warstwowym nie jest ogromny — ma wysokość około połowy osoby — sprzęt do jego chłodzenia zajmuje przyzwoitą ilość miejsca w laboratorium — rury śmigają nad głową, a rozcieńczony helem ulega ściskaniu i rozszerzaniu, przy użyciu tego samego procesu, który utrzymuje lodówkę przeziębienie.

Ale… co to wszystko właściwie robi?

Cóż, mówi Daniel Lidar, ekspert w dziedzinie układów kwantowych z Uniwersytetu Południowej Kalifornii, to dziedzina, która w okresie dojrzewania wiele obiecuje, ale która wciąż jest jeszcze maluczka.

„Nauczyliśmy się raczkować, ale z pewnością jeszcze nie nauczyliśmy się chodzić, skakać lub biegać” – powiedział AFP.

Kluczem do jego rozwoju będzie rozwiązanie problemu superpozycji — otwarcia pudła kota — aby umożliwić sensowne obliczenia.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

4 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
za szybko za szybko

Jeśli rozwiążesz wszystkie problemy świata, życie nie ma sensu. Ktoś musi to spowolnić i pozwolić, by ludzka moralność go dogoniła.

[…] Czytaj więcej: Google uprzęży komputery kwantowe […]

rossum

Obliczenia kwantowe to oszustwo. Byłoby naprawdę atrakcyjne tylko wtedy, gdyby mogło przełamać fundamentalne bariery złożoności obliczeniowej. Niektórzy uważają, że żadne urządzenie komputerowe nie może przełamać barier, które znamy, możemy tylko mieć nadzieję na poprawę „specyfikacji”. Ci faceci obstawiają nie tylko, że technologia kwantowa może w tym pomóc, obliczając tylko szybciej, ale nadal są związani ze znanymi nam prawami złożoności. To tylko niektóre z nich i to jest istotne. Ale wykraczają poza to, chcą, abyś uwierzył, że zapewnią naprawdę przełomową i wstrząsającą rzeczywistością innowację, będąc w stanie złamać szyfrowanie,... Czytaj więcej "

[…] Google wykorzystuje komputery kwantowe, które mówią „językiem natury” […]