Populistyczni politycy uwielbiają umniejszać ekspertów, ale kiedy jest to kwestia życia i śmierci, liczy się zasada ostrożności i fachowość.
Nawet gdy pandemia COVID-19 nadal pustoszy niektóre części świata, gra w obwinianie jest już w toku, aby wskazać, dlaczego nie została lepiej powstrzymana. Przez cały rok 2020 aż do dnia dzisiejszego prawie żaden aspekt reakcji na pandemię – czy to noszenie masek, zamknięcie, produkcja szczepionek, czy otwarcie szkół – nie był wolny od upolitycznienia. Wśród opinii publicznej i ekspertów toczyły się debaty, kto dokonał najdokładniejszych przypuszczeń na temat liczby ofiar COVID-19 lub jego wpływu na giełdę.
W międzyczasie naukowcy z National Institutes of Health i National Institute of Allergy and Infectious Diseases (NIAID) mapowali białka wirusowe, Operation Warp Speed wypłacała fundusze firmom biotechnologicznym na przyspieszenie rozwoju szczepionek, a szeroka globalna koalicja publiczno-prywatna COVAX w celu zapewnienia dystrybucji szczepionek do biedniejszych krajów. Poza dyrektorem NIAID, Anthonym Faucim, niewielu zaangażowanych zostałoby rozpoznanych przez każdego członka społeczeństwa lub klasy gadającej. Ale jeśli i kiedy COVID-19 zostanie ostatecznie wytępiony, będziemy wdzięczni tym technokratom.
W Azji już to robią. Od Tajwanu przez Koreę Południową po Singapur lekarze, inżynierowie i inni profesjonaliści zajmują najwyższe szczeble wybranych biurowych i funkcjonalnych agencji. W tych krajach administracja publiczna jest powołaniem, a drzwi obrotowe między życiem korporacyjnym a politycznym są minimalne. Przejrzystość jest wysoka, a korupcja niska. To, co odróżnia wszystkie trzy stany azjatyckie – i inne z bardzo niskimi wskaźnikami umieralności na COVID-19 – to to, że są one wysoce technokratyczne.
W technokracjach kompetencje, duch publiczny i kluczowe wskaźniki wydajności są ważniejsze niż kulty osobowości czy konkursy popularności. Populistyczni dyletanci, tacy jak brytyjski premier Boris Johnson i były prezydent USA Donald Trump, kpili z ekspertów od wszystkiego, od Brexitu po chińskie cła po COVID-19, poświęcając dobrobyt publiczny dla korzyści politycznych. Ich megalomańskie przejęcie państwa w czasach kryzysu jest wyraźnym przypomnieniem, że kiedy jest to kwestia życia i śmierci, lepiej zaufaj technokratom.
Tylko Jezus Chrystus może nas zbawić! Mamy plagę, nazywa się to grzechem! Jedynym lekarstwem na zarazę jest stanie się nowym stworzeniem. Musimy narodzić się na nowo. „Pierwszy człowiek Adam jest z ziemi, ziemski; drugim człowiekiem jest Pan z nieba”. 1 Koryntian 15:47. Wszyscy odziedziczyliśmy plagę grzechu po Adamie, został stworzony z prochu ziemi przez Boga, a Adam i Ewa byli pierwszymi grzesznikami, pierwszymi nosicielami plagi. Nie ma lekarstwa! Z wyjątkiem: Bóg stał się człowiekiem, wolnym od grzechu/od zarazy w osobie Jezusa... Czytaj więcej "
Prawda jest taka, że pandemia dowodzi, że „Global Scholar Parag Khanna” jest idiotą.
WTF to w ogóle ten facet? Organizacja, tytuł i faszystowski frontman? O MÓJ BOŻE! Jak bardzo musi być popularny wśród dziewcząt plujących białkiem kolczastym.
Odwal się, dupku. Jestem zmęczony tobą i twoim.
Przeczytanie tego globalistycznego rekwizytu wystarczyło, by zniechęcić mnie do bułeczki z jagodami. Zwłaszcza w przypadku odniesień do świata snów przedstawionych z zimną, twardą prawdą eugeniki, transhumanizmu i scjentyzmu, który zostałby zastosowany, gdyby technokraci z piramidy kiedykolwiek osiągnęli którykolwiek z nilhilistycznych celów ich mistrza.
„W miarę zbliżania się cienia przyszłości przezwyciężenie dzisiejszej złożoności będzie wymagało mniej sygnalizowania cnoty na Twitterze i bardziej technokratycznego wykonania”. Czy to egzekucja czy egzekucje? Jestem za tym drugim, jeśli oznacza to pokonanie opętanych władzą socjopatów, którzy chcą nas zniewolić.