Wesołych świąt dla Ameryki w Deep State: Nadzór, który nigdy się nie kończy

YouTube
Udostępnij tę historię!
Technokracja to „nauka o inżynierii społecznej”, która polega na wyczerpującym gromadzeniu danych i systemie monitorowania w celu egzekwowania reguł i uzyskiwania informacji zwrotnych. Podczas gdy Whitehead szczegółowo opisuje wiele warstw nadzoru, które obecnie nas otaczają, gwałtowna fala technologii, która ma zaatakować z Chin, sprawi, że dzisiejszy nadzór będzie wyglądał jak ćwiczenie w przedszkolu. ⁃ Edytor TN

„Widzi cię, kiedy śpisz
On wie, kiedy nie śpisz
On wie, kiedy byłeś zły lub dobry
Bądźże dobry na litość boską!"
-"Święty Mikołaj przybywa do miasta"

W sam raz na Boże Narodzenie, Deep State chce dać Ameryce prezent, który wciąż daje: niekończąca się masowa inwigilacja.

Nie mówię o rodzaju nadzoru prowadzonego przez tego wszechwiedzącego i wszechwidzącego Jolly Old St. Nick i jego informatora Elfa na półce (choć, szczerze mówiąc, mają pomogło nam zaaklimatyzować się w świecie, w którym zawsze jesteśmy obserwowani i oceniani przez wyższe autorytety).

Nie, ten konkretny sposób wręczania prezentów w okresie świąt Bożego Narodzenia odbywa się dzięki uprzejmości Deep State (aka Surveillance State, Police State, Shadow Government i agencje szpiegowskie Black-Ops).

Jeśli ta żądna władzy kabała znajdzie się na swoim miejscu, władza rządu do szpiegowania obywateli wkrótce stanie się wszechogarniająca i trwała.

W obecnej postaci Sekcja 702 ustawy o nadzorze nad wywiadem zagranicznym—Podstawą prawną dwóch największych programów masowej inwigilacji Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, „PRISM” i „Upstream” - jest wygaśnie pod koniec 2017.

„PRISM” umożliwia NSA dostęp do e-maili, czatów wideo, wiadomości błyskawicznych i innych treści wysyłanych za pośrednictwem Facebooka, Google, Apple i innych. „Upstream” pozwala NSA przedostać się do sieci szkieletowej Internetu - kabli i przełączników należących do prywatnych korporacji, takich jak AT&T, które przekształcają internet w sieć globalną - i skanować ruch w poszukiwaniu komunikacji dziesiątek tysięcy osób oznaczonych jako „cele”.

Podobnie jak Ustawa o patriotach USA została wypaczona z pierwotnego zamiaru walki z terroryzmem za granicą i zamiast tego był używany do potajemnego ataków na Amerykanów (pozwalając agencjom rządowym potajemnie śledzić działalność finansową Amerykanów, monitorować ich komunikację i przeprowadzać na nich szeroko zakrojony nadzór), Część 702 została wykorzystana jako końcowy etap wokół Konstytucji aby umożliwić rządowi zbieranie rzeczywistej treści wiadomości e-mail, rozmów telefonicznych, wiadomości tekstowych i innych środków komunikacji elektronicznej Amerykanów bez nakazu.

Zgodnie z sekcją 702 rząd gromadzi i analizuje ponad milion 250 komunikacji internetowej każdego roku. Szacuje się, że co najmniej połowa z nich zawiera informacje o mieszkańcach USA, z których wielu nie zrobiło nic złego. Informacje te są następnie udostępniane organom ścigania i „rutynowo wykorzystywane do celów niezwiązanych z bezpieczeństwem narodowym".

Pamiętaj, że chodzi o coś więcej niż zbiór metadanych, o których ostrzegał nas Edward Snowden, co było dość złe. Sekcja 702 daje rządowi dostęp do samej treści twoich rozmów (rozmowy telefoniczne, wiadomości tekstowe, czaty wideo), twoich zdjęć, e-maili. Jako przedstawiciel Thomas Massie, R-Ky., ostrzeżony, „Nie tylko do tego, do kogo go wysyłasz, ale co w nim jest”.

Niestety, Wielki Brat nie rezygnuje z władzy łatwo.

Państwo policyjne nie lubi ograniczeń.

A państwo nadzoru z pewnością nie wygląda korzystnie na wszystko, co mogłoby osłabić jego kontrolę. Nawet po tym, jak Kongres ograniczył zdolność NSA do gromadzenia masowych danych telefonicznych, agencja nadal to robiła, odkurzy ponad milion 151 rekordów rozmów telefonicznych Amerykanów tylko w zeszłym roku.

Rząd, który nie słucha swoich wyborców, nie przestrzega prawa i kłania się policji i siłom zbrojnym? To dyktatura gdziekolwiek indziej.

Tutaj w Ameryce możesz to nazwać „technotyranny, ”Termin ukuty przez dziennikarza śledczego Jamesa Bamforda w celu odniesienia do epoki technologicznej tyranii możliwej dzięki tajemnice rządowe, rządowe kłamstwa, rządowi szpiedzy i ich korporacyjne więzi.

Uważaj na to, co mówisz, co czytasz, co piszesz, dokąd się udajesz i z kim się komunikujesz, ponieważ wszystko to zostanie ostatecznie zapisane, zapisane i wykorzystane przeciwko tobie, w czasie i miejscu wybranym przez rząd. Prywatność, jaką znamy, jest martwa.

Pod każdym względem mamy teraz czwarty oddział rządu.

Ta czwarta gałąź powstała bez mandatu wyborczego lub referendum konstytucyjnego, a jednak posiada supermoce, wykraczające poza wszelkie inne agencje rządowe z wyjątkiem wojska. Jest wszechwiedzący, wszechwidzący i wszechmocny. Działa poza zasięgiem prezydenta, Kongresu i sądów, i maszeruje tuż obok elity korporacyjnej, która naprawdę nazywa się strzałami w Waszyngtonie.

Rząd „technotyranny”Aparat nadzoru został tak mocno zakorzeniony i zaplątany w swój policyjny aparat państwowy, że trudno już wiedzieć, gdzie kończy się egzekwowanie prawa, a zaczyna się nadzór.

Krótka odpowiedź: stali się jednym i tym samym bytem.

Państwo policyjne przekazało pałeczkę do stanu inwigilacji.

Po przekształceniu lokalnej policji w rozszerzenie wojska Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departament Sprawiedliwości i FBI przygotowują się do przekształcenia żołnierzy narodowych w gliniarzy w techno-wojowników, wraz ze skanerami tęczówki, skanerami ciała, termograficznymi urządzeniami radarowymi Dopplera, programy do rozpoznawania twarzy, czytniki tablic rejestracyjnych, urządzenia Stingray na telefony komórkowe i wiele więcej.

To nowe oblicze policji w Ameryce.

Wchodzę policja danych big data który zapewnia krajowym agencjom policji 17,000 dostęp do rosnącej „śledczej” bazy danych, która mapuje przestępców i gangi, a także ich powiązania społeczne i rodzinne.

As Łupek donosi: „Te systemy sieci społecznościowych skierowane do„ chronicznych przestępców ” zawierają także informacje o niewinnych współpracownikach, członkach rodziny i przyjaciołach, tworząc obszerne ludzkie mapy połączeń i wzorców kontaktów ”. Osobom tym przypisuje się ocenę zagrożenia, aby określić ryzyko bycia sprawcą lub ofiarą przyszłego przestępstwa.

W Chicago, na przykład „osoby z najwyższymi wynikami na liście upałów w Departamencie Policji w Chicago otrzymują dodatkową uwagę w postaci wizyt domowych lub zwiększonego nadzoru społeczności”.

W Baltimore, policja używa samolotów Cessna wyposażonych w systemy nadzoru do filmowania całych części miasta, a następnie łączy to nagranie z raportami policyjnymi w celu „mapowania zjawisk i zachowań wszystkich - przestępców i niewinnych”.

W ten sposób nadzór nad Big Data nie tylko rozszerza zasięg Big Brother na poziom lokalny, ale także zapewnia lokalnej policji - z których większość niewiele wie o Konstytucji, a tym bardziej o Czwartej Poprawce - z nową bronią technologiczną, którą można zastosować przeciwko niczego nie podejrzewająca publiczność.

Końcowym rezultatem jest przed przestępstwem, w przebraniu bezpieczeństwa narodowego, ale nie mniej złowieszczy.

Wszystkie osoby, które twierdzą, że nie są zaniepokojone inwigilacją rządu, ponieważ nie mają nic do ukrycia, zwróć uwagę: policja przed przestępstwem -otrzymał futurystyczne traktowanie u Stevena Spielberga Raport mniejszości- ma na celu traktować cię jak przestępcę, zanim jeszcze popełnisz przestępstwo.

Nie zdziwiło to prezydenta Trumpa, który podobnie jak jego poprzednicy, jak dotąd szedł w parze z nakazami państwa policyjnego.

Przez miesiące Administracja Trumpa aktywnie lobbuje Kongres w celu ponownej autoryzacji Sekcji 702 w całości. Teraz, zgodnie z The Intercept, Trump aktywnie rozważa propozycja utworzenia własnej globalnej, prywatnej sieci szpiegowskiej, która obejdzie oficjalne amerykańskie agencje wywiadowcze i udzieli odpowiedzi bezpośrednio Białemu Domowi.

Jeśli zostanie zatwierdzony, będzie to kolejna tajna agencja rządowa prowadząca tajny nadzór i kontrwywiad, finansowana z tajnego budżetu czarnych operacji, który ze swej natury eliminuje przejrzystość, omija odpowiedzialność i całkowicie wymyka się jakiejkolwiek formie konstytucyjności.

Zgodnie z The Washington Post, istnieje kilkanaście krajowych agencji wywiadowczych „czarnego budżetu”, które już otrzymują ponad X miliardów dolarów w ramach tajnego finansowania rządowego. Spośród Pięć najlepszych agencji Black Ops to obecnie CIA, NSA, National Reconnaissance Office, National Geospatial-Intelligence Program oraz General Defence Intelligence Program.

Znaczna część tego pieniądze Black Ops płynęły do ​​Doliny Krzemowej ponieważ wcześniej istniał internet, sam w sobie kompleks przemysłowy wojskowy / bezpieczeństwa.

Wcześniej w tym roku, Amazon ogłosił, że będzie przechowywać informacje niejawne dla amerykańskich agencji szpiegowskich w cyfrowej chmurze, część umowy o wartości 600 na milion dolarów z krajowymi agencjami wywiadowczymi.

Dwie dekady wcześniej amerykańskie agencje szpiegowskie wykorzystały Dolinę Krzemową, aby prowadzić badania nad sposobami śledzenia osób i grup w Internecie. Te badania, jak udokumentował Jeff Nesbit, były dyrektor ds. legislacyjnych i publicznych w National Science Foundation, którego kulminacją było stworzenie ogromnego publiczno-prywatnego państwa nadzoru, które opierało się na partnerstwie między NSA, CIA i Google.

„Ramiona badawcze CIA i NSA miały nadzieję, że najlepsze umysły informatyczne w środowisku akademickim potrafią zidentyfikować coś, co nazywają„ ptasim piórem ”” pisze Nesbit. On ciągły:

Ich celem badawczym było śledzenie cyfrowych odcisków palców w szybko rozwijającej się globalnej sieci informacyjnej, znanej wówczas jako World Wide Web… Pracując z nowymi firmami zajmującymi się komercyjnymi danymi, ich celem było śledzenie podobnie myślących grup ludzi w Internecie i identyfikować je na podstawie pozostawionych przez nich cyfrowych odcisków palców, podobnie jak naukowcy kryminalistyczni używają plam odcisków palców do identyfikacji przestępców. Podobnie jak „stado ptaków z piór”, przepowiedzieli, że potencjalni terroryści komunikują się ze sobą w tym nowym globalnym, połączonym świecie - i mogą je znaleźć, identyfikując wzorce w tej ogromnej ilości nowych informacji. Po zidentyfikowaniu tych grup mogliby wszędzie podążać swoimi cyfrowymi szlakami.

Problem polega oczywiście na tym, że rząd zawsze podnosi swoje cele na wyższy poziom.

Niedługo potem rządowe poszukiwania przestępczych „ptaków z piór” - znacznie łatwiejsze dzięki przyjęciu amerykańskiej ustawy o patriotach - złączyły wszystkich i traktowały wszystkie ptaki (tj. Społeczeństwo) jako przestępców, których należy zidentyfikować , śledzone, monitorowane i poddawane bezpodstawnemu, nie podejrzanemu nadzorowi.

Przejdźmy do chwili obecnej, kiedy w danym dniu przeciętny Amerykanin jest teraz monitorowane, ankietowane, śledzone i śledzone na więcej niż 20 na różne sposoby oczami i uszami zarówno rządowymi, jak i korporacyjnymi.

Co sekundę każdego dnia naród amerykański jest szpiegowany przez rozległą sieć cyfrowych peeping tomów, elektronicznych podsłuchów i robotów szpiegujących.

Niezależnie od tego, czy spacerujesz po sklepie, prowadzisz samochód, sprawdzasz pocztę e-mail, czy rozmawiasz przez telefon z przyjaciółmi i rodziną, możesz być pewien, że jakaś agencja rządowa nas podsłuchuje i śledzi. To nawet nie zaczyna dotykać współudziału sektora korporacyjnego, który kupuje i sprzedaje nas od kołyski do grobu, dopóki nie będziemy mieli więcej danych do wydobycia. Te korporacyjne urządzenia śledzące monitorują twoje zakupy, przeglądanie stron internetowych, posty na Facebooku i inne działania mające miejsce w sferze cybernetycznej i udostępniają dane rządowi.

Prawie każdy oddział rządu - od Służby Pocztowej po Departament Skarbu i każdą agencję pomiędzy -teraz ma własny sektor nadzoru, upoważniony do gromadzenia danych i szpiegowania narodu amerykańskiego. Są też centra syntezy i walki z terroryzmem, które zbierają wszystkie dane od mniejszych rządowych szpiegów - policji, urzędników zdrowia, transportu itp. - i udostępniają je wszystkim rządzącym.

Ci szpiedzy rządowi nieustannie przeczesują i zbierają ogromne ilości naszej komunikacji, a następnie przechowują ją w ogromnych bazach danych przez lata. Po tym, jak te informacje - zebrane nielegalnie i bez jakiejkolwiek prawdopodobnej przyczyny - zostaną wprowadzone na serwery NSA, inne agencje rządowe mogą często przeszukiwać bazy danych, aby prowadzić postępowania karne przeciwko Amerykanom, które nie mają nic wspólnego z terroryzmem ani czymkolwiek związanym z bezpieczeństwem narodowym. Jeden z prawników Departamentu Sprawiedliwości nazwał bazę danych „Google FBI”.

Innymi słowy, NSA, nieobliczalna instytucja pełna niewybranych biurokratów, prowadzi ogromną bazę danych, która zawiera intymną i osobistą komunikację niezliczonych Amerykanów i udostępnia ją innym niewybranym biurokratom.

Mów o systemie rażącym za nadużycia.

Zapytaj rząd, dlaczego przeprowadza tę bezpodstawną inwigilację obywateli amerykańskich, a dostaniesz tę samą orwellowską odpowiedź, którą rząd wysyła od 9 / 11, aby uzasadnić swoje ataki na nasze wolności obywatelskie: aby zapewnić bezpieczeństwo Ameryce.

Mimo to masowa inwigilacja rządu i kohort korporacyjnych nie uczyniła Ameryki bezpieczniejszym. I z pewnością nie pomaga zachować naszych wolności. Szczerze mówiąc, Ameryka nigdy nie będzie bezpieczna, dopóki rząd USA będzie mógł zniszczyć Konstytucję.

Teraz rząd chce, abyśmy uwierzyli, że nie mamy się czego obawiać z powodu jego masowego programu szpiegowania, ponieważ chcą tylko zdobyć „złych” facetów, którzy są za granicą.

Nie wierz w to.

Rządowa definicja „złego” faceta jest niezwykle szeroka i skutkuje bezpodstawnym nadzorem niewinnych, przestrzegających prawa Amerykanów na oszałamiającą skalę. Prowadzą tę masową inwigilację bez nakazu, naruszając w ten sposób podstawowe zasady czwartej poprawki, która chroni prywatność wszystkich Amerykanów.

Bezzasadna masowa inwigilacja obywateli amerykańskich jest niewłaściwa, nieamerykańska i niekonstytucyjna.

Najwyraźniej perspektywy reformy niekonstytucyjnych programów nadzoru rządu nie wyglądają dobrze.

Jak wyjaśniam w mojej książce Battlefield America: The War on the American People, ilekroć prawa narodu amerykańskiego są sprzeczne z interesem kompleksu wojskowego / korporacyjnego / bezpieczeństwa, „my naród” tracimy. O ile Kongres nie rozwinie sumienia - lub nagle nie przypomni sobie, że jest on winien obywatelowi, a nie państwu korporacyjnemu - wkrótce stracimy.

Nadszedł czas, aby sekcja 702 wygasła lub zreformowała prawo, aby miliony Amerykanów nie były ofiarami rządu, który nie przestrzega już swoich konstytucyjnych ograniczeń.

Zaznacz moje słowa: jeśli Kongres zagłosuje za tym, aby ogromne siły szpiegowskie NSA stały się trwałe, będzie to kolejna cegła w murze, uwięziona w elektronicznym obozie koncentracyjnym, z którego nie ma ucieczki.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze