Francuski producent broni opracowuje sterowiec stratosferyczny, nazwany Stratobus, który mógłby działać jako oko wysoko na niebie dla agencji rządowych na całym świecie.
Dotacja w wysokości X mln EUR z programu inwestycyjnego rządu Francji zostanie przeznaczona na to, co Thales Alenia Space określił jako „pojazd w połowie drogi między dronem a satelitą”.
Choć autonomiczny statek Stratobus wygląda jak skrzyżowanie balonu zaporowego z I wojny światowej ze sterowcem Zeppelin, w rzeczywistości będzie w stanie wznieść się znacznie wyżej niż normalny ruch lotniczy.
Panele słoneczne wytwarzają energię dla elektrycznego układu napędowego statku, pozwalając mu utrzymać pozycję stacjonarną wobec wiatrów do 90 km / h.
Dzięki żywotności wynoszącej pięć lat Stratobus może zawiesić 20 kilometrów nad powierzchnią ziemi, oferując zasięg około 500 kilometrów- twierdzą jego twórcy.
Dokładnie to, do czego będzie używany sterowiec o długości 100 o energii słonecznej, jest obecnie nieznany. Jednak Thales sprzedaje ją jako platformę obserwacyjną i przyszły bojownik międzynarodowego terroryzmu.
Podczas gdy Stratobus powstał w 2014, według Thales Group faza badań i rozwoju elektronicznego sterowca wreszcie się rozpoczęła.
„Stratobus znajduje się w połowie drogi między dronem a satelitą, dzięki czemu jest tanim produktem oferującym stały zasięg regionalny i idealnie uzupełniającym rozwiązania satelitarne” powiedziany Jean-Philippe Chessel, menadżer projektu. „Korzystając wyłącznie z energii słonecznej i zielonych technologii, Stratobus ma bardzo mały ślad węglowy - znacznie mniejszy niż mały prywatny samolot”.
Oprócz systemów nadzoru wideo francuska międzynarodowa firma opracowała sprzęt wojskowy we Francji i za granicą, taki jak systemy rakietowe i moździerzowe.
Twórczość Thales Group obejmuje system wielu broni o nazwie SWARM, który pozwala użytkownikom strzelać z karabinu maszynowego lub granatnika z bezpiecznej odległości. Jest używany przez siły zbrojne USA i Wielkiej Brytanii.