Flip Flop Shock: NASA Study pokazuje spalanie paliw kopalnych w rzeczywistości „COOLS Planet”

Udostępnij tę historię!
Uwaga TN: Zwolennicy globalnego ocieplenia będą walczyć z NASA o ich tak zwaną „ustaloną naukę” o globalnym ociepleniu. To nie pierwszy raz, kiedy „nauka” się przewróciła. W latach siedemdziesiątych naukowcy byli pewni zbliżającej się epoki lodowcowej. W 1970 roku ci sami naukowcy byli pewni topnienia lodu polarnego i wzrostu poziomu oceanów. Morał w tej historii polega na tym, aby przestać słuchać naukowców, jakby byli pewnego rodzaju nieomylnym bogiem.

Główne teorie o tym, co powoduje wzrost temperatury, zostały poddane w wątpliwość po tym, jak NASA stwierdziła, że ​​Ziemia ochłodziła się w obszarach silnego uprzemysłowienia, w których zginęło więcej drzew i następuje spalanie paliw kopalnych.

Ekolodzy od dawna argumentują, że spalanie paliw kopalnych w elektrowniach i do innych celów jest odpowiedzialne za globalne ocieplenie i przewidywany wzrost temperatury z powodu wysokiego poziomu wytwarzanego dwutlenku węgla - co powoduje globalny efekt cieplarniany.

Chociaż odkrycia nie kwestionowały wpływu dwutlenku węgla na globalne ocieplenie, okazało się, że aerozole - również wydzielane przez spalanie paliw kopalnych - faktycznie chłodzą lokalne środowisko, przynajmniej tymczasowo.

Badanie zostało przeprowadzone, aby sprawdzić, czy obecne modele zmian klimatu do obliczania przyszłych temperatur uwzględniają wszystkie czynniki i są dokładne.

Rzecznik NASA powiedział: „Aby określić ilościowo zmiany klimatyczne, naukowcy muszą znać przejściową reakcję klimatyczną (TCR) i równowagową wrażliwość klimatyczną (ECS) Ziemi.

Obie wartości są przewidywanymi globalnymi zmianami średniej temperatury powierzchni w odpowiedzi na podwojone stężenia dwutlenku węgla w atmosferze, ale w różnych skalach czasowych.

„TCR jest charakterystyczny dla prognoz krótkoterminowych, sięgających nawet stulecia, podczas gdy ECS spogląda o stulecia dalej w przyszłość, kiedy cały system klimatyczny osiągnął równowagę, a temperatury ustabilizowały się”.

Rzecznik powiedział, że „powszechnie wiadomo”, że aerozole, takie jak te emitowane podczas erupcji wulkanów i elektrowni, chłodzą Ziemię, przynajmniej tymczasowo, odbijając promieniowanie słoneczne z dala od planety.

Dodał: „W podobny sposób zmiany użytkowania gruntów, takie jak wylesianie na północnych szerokościach geograficznych, skutkują nagim gruntem, który zwiększa ilość odbitego światła słonecznego”.

Kate Marvel, klimatolog z GISS i główna autorka artykułu, powiedziała, że ​​wyniki pokazały „złożoność” szacowania przyszłych globalnych temperatur.

Powiedziała: „Weź aerozole siarczanowe, które powstają ze spalania paliw kopalnych i przyczyniają się do chłodzenia atmosfery.

„Są mniej więcej ograniczone do półkuli północnej, gdzie większość z nas żyje i emituje zanieczyszczenia. '

„Na półkuli północnej jest więcej lądu, a ląd reaguje szybciej niż ocean na te zmiany atmosferyczne.

„Ponieważ wcześniejsze badania nie wyjaśniają, ile wynosi efekt chłodzenia netto części półkuli północnej, prognozy dotyczące TCR i ECS były niższe niż powinny”.

Badanie wykazało, że istniejące modele zmian klimatu były zbyt uproszczone i nie uwzględniały tych czynników.

Rzecznik powiedział: „Podejmowano wiele prób określenia wartości TCR i ECS na podstawie historii zmian temperatury w ciągu ostatnich 150 lat oraz pomiarów ważnych czynników klimatycznych, takich jak dwutlenek węgla.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze