Uwaga TN: Technologia rozpoznawania twarzy rozwinęła się skokowo w ciągu ostatnich 5 lat. Narody szybko przejmują jego stosowanie od góry do dołu w sprawach rządowych. Gdy już zostaniesz zidentyfikowany, zostaniesz zidentyfikowany, gdziekolwiek jesteś.
Cicho i bezproblemowo, jeden z największych postępów w technologii nadzoru jest wdrażany przez organy ścigania w całej Australii. Jest to system rozpoznawania twarzy o nazwie „The Capability” i jest tak samo przerażający, jak się wydaje.
Kosztem miliona 18.5 USD, The Capability - uruchomiona tutaj we wrześniu - to usługa weryfikacji, która będzie zawierać odniesienia do milionów 100 zdjęć naszych twarzy. To nieco ponad cztery zdjęcia każdego Australijczyka, w tym zdjęcia z nagrań z telewizji przemysłowej, a także zdjęcia z praw jazdy, paszportów i innych dokumentów identyfikacyjnych, do których agencje mają dostęp.
W połączeniu z najnowszymi aktualizacjami, aby definicja kamer CCTV w Nowej Południowej Walii była tysiąc razy lepsza - kadry, które produkowali, były zbyt ziarniste, aby pasowały do siebie - będzie bardzo trudno zabezpieczyć twarz przed identyfikacją.
Nie jest szczególnie dziwne, że Australia przyjęła tę technologię - Wielka Brytania i USA wprowadziły podobną technologię w 2014. Co is dziwne jest to, że prawie nie było publicznej dyskusji na ten temat.
Niektórzy zwolennicy prywatności mają podniesione obawyw tym Patrick Gray - dziennikarz i komentator cyberbezpieczeństwa - który nazwał nową technologię „przerażającą”. Publikował również dr Adam Henschke, pracownik naukowy ds. Bezpieczeństwa narodowego na ANU niepokojąca analiza za pośrednictwem bloga St James Ethics Center: „Brak nadzoru może również prowadzić do wykorzystywania informacji w sposób nieodpowiedzialny i szkodliwy dla niewinnych ludzi” - napisał.
Ale z wyjątkami ABC i Crikey, nie było żadnych relacji z głównych serwisów informacyjnych, a politycy ze wszystkich stron milczeli.
W rzeczywistości - najbardziej przerażające - wydaje się, że nikogo to nie obchodzi.
Nadzór już tu jest
Dlaczego więc ogłoszenie spotkało się z tak letnią reakcją?
Jednym z możliwych wyjaśnień jest to, że obrońcy prywatności przesadnie reagują na technologię, która przyniesie korzyści organom ścigania, a jej zalety przeważają nad wadami. Profesor przedsiębiorca Brian Lovell pomniejszył obawy, mówiąc ABC że poziom nadzoru ułatwiany przez The Capability w rzeczywistości nie różni się od życia w małych miasteczkach. „Jeśli jesteś w małym miasteczku, takim jak mała wioska, wszyscy rozpoznają wszystkich i wydaje się, że wszyscy dobrze sobie radzą” - mówi - „a kiedy przybywa do miasta obcy, nie jest w stanie okraść domy, bo wszyscy je zauważają. ”
To słuszna kwestia - dopóki nie uświadomisz sobie, że nie wszyscy w wiosce mają pamięć fotograficzną, ani też członkowie organów ścigania nie są w stanie oskarżyć cię o przestępstwa.
To prowadzi nas do alternatywnego wyjaśnienia, które jest o wiele bardziej niepokojące: że jesteśmy już tak przyzwyczajeni do życia w społeczeństwie inwigilacyjnym, że tak naprawdę nie martwimy się o utratę większej prywatności. Jeśli nic złego się jeszcze nie wydarzyło, trudno wyobrazić sobie realne konsekwencje.
Jak Patrick Gray powiedział Junkee: „[Te techniki] utrwaliły się. To doskonały przykład wrząca żaba i śliskie metafory stoku. W tym przypadku jednak żaba jest już ugotowana - a my jesteśmy na zboczu. ”