Facebook, Amazon, Google i Twitter działają z lewostronnym SPLC

Morris Dees, założyciel Southern Puwa Law Center (SPLC)
Udostępnij tę historię!
Big Tech, pogrążony w technokracji, nawiązuje współpracę z ultralewicowym Centrum Prawa Południowego Ubóstwa (SPLC) w oparciu o zasadę: „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”. Podstawowy system wartości Big Tech oparty jest na scjentizmie, utopijnej religii, która postrzega siebie jako jedynego strażnika prawdy; dlatego wszystkie inne wartości muszą zostać wykorzenione. ⁃ Edytor TN

Cztery największe na świecie platformy technologiczne współpracują z lewicową organizacją non-profit, która ma udokumentowane niedokładności i rutynowo określa konserwatywne organizacje jako „grupy nienawiści”.

Facebook, Amazon, Google i Twitter współpracują lub konsultują się z Południowym Centrum Prawa Ubóstwa (SPLC), pilnując swoich platform pod kątem „mowy nienawiści” lub „grup nienawiści”, jak wynika z dochodzenia Daily Caller News Foundation.

SPLC znajduje się na liście „zewnętrznych ekspertów i organizacji”, z którymi Facebook współpracuje „w celu poinformowania naszych zasad dotyczących mowy nienawiści”, powiedziała rzeczniczka Facebooka Ruchika Budhraja w wywiadzie dla TheDCNF.

Budhraja powiedział, że Facebook konsultuje się z zewnętrznymi organizacjami przy opracowywaniu zmian w polityce mowy nienawiści, zauważając, że przedstawiciele Facebooka zwykle odbywają od jednego do trzech spotkań z grupami.

Powołując się na obawy dotyczące prywatności, rzeczniczka Facebooka odmówiła podania nazwy wszystkim grupom zewnętrznym współpracującym z Facebookiem, ale potwierdziła udział SPLC.

Budhraja podkreślił, że definicja „grupy nienawiści” na Facebooku różni się od definicji SPLC i powiedział, że Facebook konsultuje się z grupami z całego spektrum politycznego.

SPLC oskarżony Facebook w majowym artykule 8 o tym, że nie robi wystarczająco dużo, by cenzurować „anty-muzułmańską nienawiść” na platformie. W tym artykule nie ujawniono współpracy partnerskiej SPLC z Facebookiem.

„Mamy własny proces, a nasze procesy są różne i myślę, że dlatego otrzymujemy krytykę [z SPLC], ponieważ organizacje, które nienawidzą organizacji według swoich standardów, nie pasują do naszych” - powiedział Budhraja.

„Nie oznacza to, że nie mamy procesu, a to zdecydowanie nie oznacza, że ​​chcemy, aby platforma była miejscem nienawiści, ale nie zamierzamy mapować listy ani procesu SPLC”, powiedziała.

Według TheDCNF, spośród czterech firm Amazon daje SPLC najbardziej bezpośredni autorytet nad swoją platformą.

Podczas gdy Facebook podkreśla swoją niezależność od SPLC, Amazon robi coś przeciwnego: firma Jeffa Bezosa przyznaje SPLC szeroką władzę policyjną nad programem charytatywnym Amazon Smile, jednocześnie twierdząc, że pozostaje bezstronna.

„Usuwamy organizacje, które SPLC uważa za niekwalifikowalne”, powiedziała rzeczniczka Amazon w TheDCNF.

Amazon przyznaje SPLC tę moc „ponieważ nie chcemy być stronniczy”, powiedziała rzeczniczka, która nie mogła stwierdzić, czy Amazon uważa SPLC za obiektywną.

Program Smile pozwala klientom zidentyfikować organizację charytatywną, która otrzyma 0.5 procent wpływów z zakupów w Amazon. Według Amazon, klienci przekazali na cele charytatywne ponad X milionów dolarów 8.

Tylko jeden uczestnik programu, SPLC, może ustalić, które inne grupy mogą do niego dołączyć.

Chrześcijańskie grupy prawne, takie jak Sojusz Obronny Wolności - który ostatnio skutecznie reprezentował chrześcijańskiego piekarza w Sądzie Najwyższym - są wykluczone z programu Amazon Smile, podczas gdy pozostają otwarte grupy antysemickie, TheDCNF znaleziono w maju. (POWIĄZANE: Christian Baker wygrywa w Sądzie Najwyższym w sporze o tort weselny osób tej samej płci)

Miesiąc później grupy antysemickie - ale nie Sojusz Obronny Wolności - nadal mogą uczestniczyć w programie.

Twitter wykazy SPLC jako „partner bezpieczeństwa” współpracujący z Twitterem w walce z „nienawistnymi zachowaniami i nękaniem”.

Platforma obejmuje także Radę Zaufania i Bezpieczeństwa, która „zapewnia informacje na temat naszych produktów, zasad i programów bezpieczeństwa” według Twittera. Zwolennicy wolności słowa mają krytykowane to jako Orwellowski.

Rzeczniczka Twittera odmówiła komentarza na temat SPLC, ale powiedziała, że ​​firma „utrzymuje regularne kontakty z wieloma organizacjami społeczeństwa obywatelskiego i [organizacjami pozarządowymi]”.

Google używa SPLC, aby pomóc policji w nienawiści w mowie nienawiści na YouTube w ramach programu „Zaufany flagger” YouTube, Daily Caller zgłosił się w lutym, powołując się na źródło ze znajomością umowy. Po tym raporcie SPLC potwierdzone ścigają mowę nienawiści na YouTube.

SPLC i inne grupy zewnętrzne w programie „Trusted Flagger” ściśle współpracują z pracownikami YouTube w celu zwalczania ekstremistycznych treści na dwa sposoby, zgodnie z YouTube.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze