Powiedzieć, że technokracja jest sterylna i odczłowieczająca, to mało powiedziane. Jest ewidentnie antyludzka w najczystszym tego słowa znaczeniu i spowoduje ogólnoświatową ludzką niedolę. ⁃ Edytor TN
Cywilizacja zachodnia, kierowana przez rząd i media USA, rozpoczęła kampanię masowego terroryzmu psychologicznego mającą na celu ukrycie upadającej gospodarki, stworzyła nowy pretekst dla trwającej wyprawy rabunkowej na Wall Street, radykalnie eskaluje stan policyjny, głęboko traumatyzuje ludzi do poddanie się całkowitej konformizmowi społecznemu i radykalne pogłębienie antyspołecznej, antyludzkiej atomizacji ludzi.
Pretekstem do tej obrzydliwości jest epidemia, która obiektywnie jest porównywalna z grypą sezonową i jest wywoływana przez ten sam rodzaj koronawirusa, którego znosiliśmy tak długo bez totalitarnych szaleństw i masowego szaleństwa.
Światowe dowody są zbieżne co do faktów: ta grypa jest nieco bardziej zaraźliwa niż norma i jest szczególnie niebezpieczna dla osób w podeszłym wieku i już w złym stanie zdrowia z powodu wcześniejszych chorób. Nie jest to szczególnie niebezpieczne dla reszty populacji.
Cała koncepcja „blokad” jest dokładnie odwrócona, dokładnie w niewłaściwy sposób, w jaki każde rozsądne społeczeństwo zareagowałoby na tę okoliczność.
To osoby bezbronne powinny być chronione, podczas gdy natura krąży wśród ogółu populacji, która powinna normalnie żyć. Sztywność dominionistyczno-technokratyczna nie może zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii wśród ludności pomimo złudzeń tej religii, zwłaszcza że społeczeństwa zachodnie i tak rozpoczęły swoje działania o wiele za późno.
Dlatego najlepiej jest pozwolić, aby odporność stada rozwijała się tak szybko, jak naturalnie, w którym to czasie wirus ustępuje z braku żywicieli (i prawdopodobnie po drodze mutuje w łagodniejszym kierunku). To jedyny sposób na zapewnienie bezpieczniejszego środowiska dla wszystkich, w tym najbardziej narażonych.
Fakt, że większość społeczeństw odrzuciła rozsądną, naukową drogę na rzecz skazanych na niepowodzenie prób przymusowej brutalnej segregacji i sterylizacji, jest dowodem na to, że rządy nie troszczą się o zdrowie publiczne (tak jakbyśmy już tego nie wiedzieli z tysiąca polityk zatruwania środowiska i patroszenia systemu opieki zdrowotnej), ale są bardzo żarliwi, aby wykorzystać ten kryzys, który sztucznie wygenerowali, aby radykalnie eskalować swoją policyjną władzę państwową w kierunku totalitarnych celów.
Cała koncepcja samoizolacji i antyspołecznego „dystansowania się” jest radykalnie antyludzka. Przez miliony lat ewoluowaliśmy, by być istotami społecznymi żyjącymi w zwartych grupach. Chociaż współczesne społeczeństwa pod względem ideologicznym i społeczno-ekonomicznym pracują nad masowością i atomizacją ludzi, to jednak prawie każdy z nas nadal poszukuje bliskiego ludzkiego towarzystwa w swoim życiu.
(Podejrzewam, że większość internetowych polityków zajmujących się państwem policyjnym jest nie tylko w głębi duszy faszystami, ale także potwierdzonymi mizantropijnymi samotnikami, którzy nie mogą mniej przejmować się bliskością człowieka).
Ta kampania terroru ma na celu rozbicie na kawałki wszelkiej pozostałej ludzkiej bliskości, co oznacza, że każda pozostała ludzkość jako taka, aby lepiej izolować pojedyncze atomy i poddać je całkowitej dominacji. Arendt napisała dogłębnie ten cel rządów totalitarnych, chociaż nawet ona nie wyobrażała sobie napędzanego przez państwo kultu dosłownego fizycznego odpychania każdego atomu z każdego innego atomu.
Jak dotąd ludzie całkowicie podporządkowują się kampanii terroru, której celem jest całkowite wykorzenienie jakiejkolwiek społeczności, która pozostała na świecie, a zwłaszcza tej, która zaczynała być odbudowywana.
Niektórzy marzą o tej kampanii terroru, która w jakiś sposób doprowadzi do magicznej zbiorowej przemiany. Nie wyjaśniają, jak to się ma stać, kiedy wszyscy są tak terroryzowani, że desperacko chcą oderwać się od własnego cienia, nie mówiąc już o fizycznym spotkaniu się z innymi ludźmi. Ale jakakolwiek akcja polityczna lub społeczna, jakikolwiek rodzaj budowania ruchu, wymaga bliskiego kontaktu międzyludzkiego.
Wydaje się, że dla większości niegdysiejszych samozwańczych dysydentów fakt, że media społecznościowe nie zastąpią organizowania się twarzą w twarz i działań grupowych, co dotychczas powszechnie uznawali ci dysydenci, jest kolejną prawdą, którą nagle odrzucono i zastąpiono pełną antyteza.
Tak więc kampania terroru jest wirusem, który powoduje, że zarażeni przez nią zrzekają się wszelkiego aktywizmu i wszelkich perspektyw dla wszelkiego przyszłego aktywizmu, dopóki pozostają szaleni gorączką tego propagandowego terroru.
Znacznie głębsza i wywołująca rozpacz kampania terroru jest wirusem, który powoduje, że ci, których zaraża, boją się i nie znoszą wszelkiego kontaktu z ludźmi, wszelkiego towarzystwa, całej bliskości, wszystkiego, co kiedykolwiek uczyniło nas ludźmi. Wcześniejsze reżimy totalitarne szukały tego braku kontaktu i zaufania za pośrednictwem sieci informatorów.
Siatki te są również częścią dzisiejszej kampanii terroru, zachęcanej z góry i spontanicznie powstającej z dołu w wyniku poczucia terroru, a także wykonywania wcześniejszych drobnozłowych zamiarów ze strony drobnozłowych jednostek.
Ale dzisiejszy potencjał totalitarny jest o wiele gorszy. Teraz reżimy aspirujące do całkowitej dominacji terroryzowały i poddały praniu mózgów ogromnej większości ludzi, powodując automatyczną fizyczną nieufność wobec wszystkich innych ludzi. Nie obawia się już, że ktoś jest informatorem, ale obawia się samego istnienia innego człowieka.
Wszelkie relacje międzyludzkie, od osobistych przyjaźni i romansów, przez przyjazne spotkania towarzyskie i kluby, po ruchy społeczne i kulturalne, stają się w takich okolicznościach niemożliwe. To grozi końcem samej koncepcji wspólnej ludzkości, którą zastąpi mrowisko atomów niewolników pozbawionych świadomości poza strachem i najbardziej zwierzęcą troską o pożywienie i schronienie, co już jest dozwolone lub zabronione w taki sam sposób, jak robią to eksperymentatorzy. ze szczurami laboratoryjnymi.
A im bardziej ludzie boją się i nienawidzą dosłownego fizycznego istnienia wszystkich innych ludzi, tym bardziej sytuacja staje się dojrzała dla każdej epidemii morderstw, od gwałtownego tempa przemocy domowej i zabójstw, przez początkujących linczujących tłumy, po pogromy i nazistowskie kampanie eksterminacyjne.
To jest ostateczny cel systemu. To logiczny koniec, do którego prowadzi każdy dzisiejszy trend. Wszystko to opiera się na epidemii, która obiektywnie jest sezonem grypowym nieco ostrzejszym niż przeciętny.
Dlaczego ludzie chcą się poddać i odrzucić całą rzeczywistość i przyszłą perspektywę wspólnego człowieczeństwa, szczęścia, wolności, dobrobytu, na tak niewiele? Czy to naprawdę ostateczny totalitarny kult śmierci, świat jako jedno ogromne Jonestown?
Jak dotąd wydaje się, że tego chce większość. Jeśli naprawdę nie chcą tego dopełnienia uniwersalnej śmierci w duchu, emocjach i ciele, lepiej wyrwać się z psychicznego delirium wywołanego przerażeniem szybko, zanim będzie za późno.
Cóż, Bóg stworzył ludzkość około 6-12,000 XNUMX lat temu. Nie miliony, żeby cię skorygować w tym punkcie. Ale reszta artykułu jest zdecydowanie prawdziwa.
Musimy nieustannie się modlić, aby Pan zmiłował się nad nami. Tak wielu dojdzie do zbawczej wiary, zanim będzie za późno.
Większość niestety śpi i kupuje podżeganie do strachu.
„Musimy nieustannie się modlić, aby Pan zmiłował się nad nami. Tak wielu dojdzie do zbawczej wiary, zanim będzie za późno ”.
Amen!
Psalm 10, 36, 37… toczymy duchową bitwę jak żadna inna i naprawdę wierzę, że tylko sam Bóg Wszechmogący może powstrzymać diabelską niegodziwość, która jest popełniana na ludzkości!
Czy możesz pokazać ten dowód, że Bóg stworzył człowieka 6 - 12 tysięcy lat temu? I proszę nie odpowiadać cytatami z Biblii. Piszesz te informacje, jakby to był fakt. Czy jest to po prostu to, w co zdecydujesz się wierzyć?
Jeśli nie wyciągniemy wniosków z historii, to powtórzymy. To samo oszustwo związane z patogennym wirusem zostało popełnione w 1918 roku podczas tzw. Pandemii hiszpańskiej grypy, obejmującej obowiązkowe noszenie maski na twarz: https://www.ibtimes.sg/wear-not-wear-mask-backlash-over-mask- 1918-spanish-flu-tell-us-why-48991 Oto, o co tak naprawdę chodziło o rzekomej „hiszpańskiej grypie”: http://whale.to/vaccine/sf1.html Pojedynczy cytat z artykułu podsumowuje wszystko: Jedno jest jednak pewne - hiszpańska grypa z 1918 r. Była chorobą wywołaną przez szczepionki, spowodowaną przez skrajne zatrucie organizmu z konglomeratu wielu różnych szczepionek. . Używając... Czytaj więcej "
Daniel, świetna robota! Dzięki!
[…] Jest ewidentnie antyludzki w najjaśniejszym znaczeniu tego słowa i spowoduje ogólnoświatową ludzką niedolę. (Źródło) […]
[…] Jest ewidentnie antyludzki w najjaśniejszym znaczeniu tego słowa i spowoduje ogólnoświatową ludzką niedolę. (Źródło) […]
[…] Jest ewidentnie antyludzki w najjaśniejszym znaczeniu tego słowa i spowoduje ogólnoświatową ludzką niedolę. (Źródło) […]
[…] Jest ewidentnie antyludzki w najjaśniejszym znaczeniu tego słowa i spowoduje ogólnoświatową ludzką niedolę. (Źródło) […]
[…] Jest ewidentnie antyludzki w najjaśniejszym znaczeniu tego słowa i spowoduje ogólnoświatową ludzką niedolę. (Źródło) […]
[…] Źródło: https://www.technocracy.news/divide-conquer-reset-and-then-scientific-dictatorship/ [...]