Wieloletni krytyk Merkel, Friedrich Merz, rozpoczyna polityczny powrót
Konserwatywny polityk opuścił politykę w 2009 po przedłużającej się walce z niemieckim kanclerzem. Teraz będzie rywalizował o zastąpienie jej na szczycie CDU. Mimo że dzielą imprezę, on i Merkel są oddaleni od siebie.
To była niespodzianka po niespodziance: po pierwsze, Angela Merkel ogłosiła ją nie oznaczałby ponownego wyboru jako liderka partii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) - stanowisko piastowała od 2000 roku - po tym, jak CDU jeszcze ucierpiało kolejna żenująca porażka w wyborach państwowych w niedzielę. Następnie ze wszystkich ludzi jeden z jej najgorętszych krytyków, Friedrich Merz, ogłosił we wtorek, że będzie kandydował na to stanowisko.
Wybory do przywódców partii odbędą się na dorocznym zjeździe CDU w Hamburgu w grudniu br. Jeśli Merz odniesie sukces w swojej ofercie, będzie to chwila osobistej satysfakcji, a także zemsty politycznej, ponieważ był jednym z tych, którzy najwyraźniej stracili na wzroście politycznej gwiazdy Merkel.
W trakcie zdobywania przywództwa w partii Merkel skutecznie usunęła Merza z najwyższych szczebli partii po serii wewnętrznych sporów. Kiedy CDU i jej siostrzana partia Bawarii - Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU) - przegrały niemieckie wybory federalne w 2002 roku, Merkel również nalegała na przejęcie kierownictwa frakcji parlamentarnej w opozycji, stanowisko Merz zajmował przez dwa lata.
Dramatyczna przerwa między nimi będzie się pogłębiać w nadchodzących latach. Ciągłe krytykowanie przez Merza wielkiej koalicji CDU / CSU i Partii Socjaldemokratycznej (SPD), która rządziła Niemcami w latach 2005-2009, było przez wielu postrzegane przez wielu jako kwaśne winogrona od politycznego przegranego.
W rezultacie sfrustrowany i rozczarowany Merz wycofał się z polityki w 2009 roku. Kiedy ogłosił przejście na emeryturę, powiedział, że podjął decyzję w reakcji na „obecną politykę wielkiej koalicji”.
Wcześniej Friedrich Merz był potężnym graczem politycznym w CDU. Z wykształcenia adwokat, był przewodniczącym partii w latach 2000-2002, a także zastępcą przewodniczącego parlamentu w latach 2002-2004. Ekspert finansowy, uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych członków partii. pod wieloma względami polityczny antypod Merkel: bardziej przyjazny biznesowi i konserwatywny, ale także bardziej prowokacyjny i zabawny.
Merz zwrócił na siebie uwagę w parlamencie swoimi spiczastymi i ostrymi przemówieniami podłogowymi, co jeszcze bardziej odróżniało go od Merkel, który ma reputację jako wykładowca o charakterze analitycznym i dającym sen.
Merz był dobrze znany z tego, że starał się zredukować złożone problemy do najprostszych terminów. W 2004 roku zażądał systemu podatkowego, w którym rodzina mogłaby obliczyć, ile jest winna z tyłu podstawki do piwa. Plan przewidywał 12-procentowy zryczałtowany podatek od dochodu, ze stałą stawką odliczenia na członka gospodarstwa domowego.
Być może jego najbardziej kontrowersyjny apel polityczny dotyczył imigracji i tego, co Merz nazwał „Leitkultur. ” Termin z grubsza można przetłumaczyć jako wiodącą, przewodnią, a nawet wybitną kulturę. Merz nigdy sam nie zdefiniował tego terminu, ale wezwał rząd do włączenia go do polityki migracyjnej i stosowania bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących imigracji i integracji. Komentarze wywołały falę debaty publicznej i stały się okrzykiem bojowym dla przeciwników wielokulturowego społeczeństwa. W tym czasie Merz powiedział, że każdy, kto chce mieszkać w Niemczech, „musi dostosować się do liberalnej niemieckiej kultury przywódczej”.
Merz był zaciekle atakowany przez polityków z liberalnej Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) i Partii Lewicy za koncepcję. Politycy Partii Zielonych oskarżyli go o rasizm. Tylko konserwatyści podziękowali mu za wkład w dyskurs społeczno-polityczny - i robią to do dziś. Choć kanclerz Merkel nie zgodziła się z wizją Merza, to jednak go wspierała. Kwestie uchodźców, które dominują dziś w niemieckiej debacie politycznej, nie były na horyzoncie, gdy wygłosił kontrowersyjne oświadczenie, chociaż migracja do Niemiec z Bałkanów po wojnach w regionie w latach 1990. była wysoka.
Od czasu opuszczenia parlamentu konserwatywny chrześcijański demokrata podjął szereg różnych prac. W 2010 zarządzał prywatyzacją oblężonego niemieckiego banku państwowego WestLB. Jest także członkiem zarządu wielu niemieckich firm, takich jak lotnisko Kolonia / Bonn. Od 2009 był przewodniczącym stowarzyszenia non-profit Atlantik Brücke (Atlantic Bridge), który promuje niemiecko-amerykański atlantyzm. Jest także członkiem Komisji Trójstronnej, która dąży do wspierania współpracy między Europą, Japonią i USA.