Metan w atmosferze jest bardzo silnym gazem cieplarnianym. W ciągu roku 20 metan zatrzymuje 84 razy więcej ciepła na jednostkę masy niż dwutlenek węgla. Istnieje wyraźna możliwość, że duży wzrost przyszłego metanu może prowadzić do ocieplenia powierzchni, które wzrasta nieliniowo wraz ze stężeniem metanu. Od początku rewolucji przemysłowej stężenie metanu w atmosferze wzrosło ponad dwukrotnie, a gaz można przypisać około jednej piątej ocieplenia planety.
Według Wikipedii; Wiele niezależnie produkowanych zestawów danych instrumentalnych potwierdza, że dekada 2009 – 2018 była o 0.93 ° C cieplejsza niż okres odniesienia 1850 – 1900. Rozsądne pierwsze przybliżenie liniowe przewidywałoby, że zmniejszenie o połowę całkowitego metanu atmosferycznego obniży średnie globalne temperatury o 0.186 ° C.
Największym naturalnym źródłem naturalnych emisji metanu są mokradła. Bakterie żyjące w warunkach niskiej zawartości tlenu w podmokłych glebach podmokłych wytwarzają metan. Około 30% metanu atmosferycznego pochodzi z tego źródła.
Arktyczna wieczna zmarzlina i klatraty lodu metanowego pod oceanami zawierają ogromne ilości metanu.
Klimatolodzy obawiają się, że wzrost globalnej temperatury powietrza spowoduje odparowanie lodu metanowego, zwiększając uwalnianie metanu zatrzymującego ciepło do powietrza, co z kolei spowoduje odparowanie większej ilości lodu metanowego i uwolni jeszcze więcej metanu w pętli sprzężenia zwrotnego, która powoduje poza kontrolą ocieplenia szklarni. Punktem końcowym tego procesu może być scenariusz syndromu Wenus, który niszczy całe życie na Ziemi, ale bardziej prawdopodobne jest, że nastąpi nowa równowaga, w której temperatury nie przekroczą najwyższych temperatur epoki kredy, gdy dinozaury żyły w parujących gorących bagnach w biegun północny i regiony równikowe były ogromnymi pustyniami. Oczywiście ten rodzaj klimatu będzie katastrofalny dla ludzkości, ponieważ pustynnienie ograniczy dostawy żywności i sprawi, że rozległe połacie ziemi będą zbyt gorące, aby można było w nich zamieszkać.
Krowy, świnie i inne przeżuwacze mają w żołądkach bakterie metanogenne, które wytwarzają metan w beknięciach i pierdach. Obornik, który wydalają, zawiera te same bakterie i produkuje jeszcze więcej gazów cieplarnianych. Na świecie jest miliard 1.4 bydła i miliardy innych zwierząt przeżuwających produkujących metan. Raport Organizacji Narodów Zjednoczonych „Livestock's Long Shadow” twierdzi, że zwierzęta gospodarskie są odpowiedzialne za 18% emisji gazów cieplarnianych. Całkowite uwolnienia metanu z rolnictwa osiągają milion 188 ton.
Ryżowe pola ryżowe są kolejnym dużym źródłem metanu. Zalane warunki podobne do bagien mają niski poziom tlenu, w którym rozwijają się bakterie produkujące metan. Metan z ryżu stanowi około X% procent całkowitej globalnej emisji gazów cieplarnianych. Hodowanie ryżu na zalanych polach nie jest konieczne, a uprawa ryżu w suchych warunkach drastycznie zmniejsza metan, ale także obniża plon ryżu.
Gdy staje się jasne, że skutki globalnego ocieplenia powodują coraz więcej ofiar śmiertelnych i kosztowne niszczenie infrastruktury światowej, niektórzy ekolodzy proponują radykalne rozwiązania, takie jak ograniczenie hodowli bydła i sprzedaży mięsa. Jednak trwają prace nad znalezieniem dodatków paszowych, które zmniejszają ilość metanu wytwarzanego przez bakterie w żołądkach przeżuwaczy.
Stwierdzono, że wiele związków z wodorostów zmniejsza ilość emitowanego przez nie metanu, ale bakterie mutują i dostosowują się do związków z wodorostów i tracą swoją skuteczność. W testach są teraz związki wodorostów, które mogą utrzymać ich skuteczność w czasie, ale nie ma gwarancji, że strategia zadziała.
Przeczytaj całą historię tutaj…