Christiana Figueres: Miasta mogą zmienić losy prognozy klimatu

Christiana Figueres - Zdjęcie: MIECF
Udostępnij tę historię!
Podczas gdy ONZ wypędza ludzi do miast, proponując mikro-zarządzanie nimi jak stadami bydła, nikt nie rzuca wyzwania ludziom takim jak Figueres faktem, że to właśnie miasta są motorami zanieczyszczenia, a nie ratownikami. Technokraci będą naginać naukę do dowolnego stopnia, aby dopasować swoje „rozwiązania”. ⁃ Edytor TN

Kobieta, która doprowadziła świat do pierwszego porozumienia w sprawie zmian klimatu, ma teraz nową misję: powstrzymanie wzrostu emisji przez 2020. Przed nadchodzącym wydarzeniem MIECF 2018 podziela, dlaczego miasta mają klucz do sukcesu w działaniach na rzecz klimatu.

Jedno z najbardziej znanych zdjęć z podpisania porozumienia paryskiego w stolicy Francji w 2015 pokazuje rząd ONZ i światowych przywódców stojących na podium, którzy triumfalnie podnieśli ręce, świętując pierwszą na świecie uniwersalną umowę w sprawie zmian klimatu .

Pośrodku tego obrazu, wyróżniającego się z morza czerni w jasnoniebieskim garniturze, znajduje się Christiana Figueres, była sekretarz wykonawcza Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Jest także kobietą, która doprowadziła do skomplikowanych i trudnych negocjacji między światowymi liderami 195 w celu zawarcia umowy, w ramach której cała globalna społeczność będzie pracować nad ograniczeniem globalnego ocieplenia o 2 stopni Celsjusza powyżej poziomów z okresu przedindustrialnego, w celu uniknięcia niebezpiecznego klimatu zmiana.

Minęły ponad dwa lata od tego kamienia milowego globalnego wydarzenia, ale wieloletnia kostarykańska dyplomata z 61, która zrezygnowała ze stanowiska w ONZ w połowie 2016, nie zrezygnowała z wysiłków, aby zmobilizować ludzi na całym świecie, aby silnie działanie dotyczące klimatu.

Obecnie spędza większość czasu na dążeniu do celu, który jest tak ambitny, jak dążenie narodów 195 do osiągnięcia wspólnego porozumienia: Zakończenie trajektorii wzrostu emisji gazów cieplarnianych i upewnienie się, że zaczną spadać przez 2020.

Jest przewodniczącą misji 2020, organizacji, która chce zakrzywić globalną emisję w ciągu najbliższych dwóch lat, a także wiceprzewodniczącą Globalnego Porozumienia Burmistrzów ds. Klimatu i Energii oraz liderem klimatycznym Banku Światowego inne role.

W niedawnym wywiadzie dla Eco-Business Figueres, który wygłosi przemówienie, które wygłosi na nadchodzącej konferencji Międzynarodowego Forum Współpracy Środowiskowej w Makau (MIECF), mówi: „Miasta są kluczem do przyszłości tej planety, dla z dwóch prostych powodów ”.

„Po pierwsze, prawie trzy czwarte światowej populacji będzie mieszkać w miastach w ciągu najbliższych lat 20. Po drugie, miasta są z regionalnego punktu widzenia największymi emitentami gazów cieplarnianych ”- mówi.

„Jeśli nie stworzymy lepszych miast, 80 procent globalnej emisji może pochodzić z miast”, dodaje.

Emisja gazów cieplarnianych nie jest jedynym problemem, z którym miasta muszą się borykać, dodaje Figueres. Oprócz rosnącej liczby ludności i śladu węglowego, obszary miejskie borykają się z wyzwaniami, takimi jak zanieczyszczenie powietrza, nieodpowiedni transport i infrastruktura oraz bezpieczeństwo żywnościowe.

Ale w obliczu tak ogromnego wyzwania leży ogromna szansa, mówi Figueres. „Około 60 całej infrastruktury miejskiej, której będziemy potrzebować, nie została jeszcze zbudowana”, mówi. „Istnieje możliwość uczynienia z tych miast bardziej zrównoważonych, o wiele bardziej przyjaznych mieszkańcom, a na pewno o wiele bardziej wydajnych energetycznie”.

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze