Chiny oceniają ideologiczny zamach stanu, eksportując technologie inżynierii społecznej

Udostępnij tę historię!

Tanie wytwarzane produkty nie są głównym eksportem Chin, ale technologie inżynierii społecznej. Reżimy autorytarne chętnie przyjmują chińskie dystopijne technologie inwigilacji i cenzury, wykorzystując dane i manipulacje do utrzymania swojej władzy. ⁃ Edytor TN

Rzeka świata przyjmuje chińską wizję ściśle kontrolowanego Internetu w oparciu o nieskrępowane amerykańskie podejście, oszałamiający ideologiczny zamach stanu dla Pekinu, który byłby nie do pomyślenia niecałe dziesięć lat temu.

Wietnam i Tajlandia należą do narodów Azji Południowo-Wschodniej, które podążają za modelem zarządzania, który łączy się z obszerną zawartością i bezkompromisową kontrolą danych - ponieważ pomaga to utrzymać reżim przy władzy. Rosnąca liczba coraz bardziej autokratycznych rządów regionu z zazdrością obserwowała pojawienie się chińskich tytanów korporacyjnych z Tencent Holdings Ltd. do Alibaba Group Holding Ltd. - pomimo drakońskich ograniczeń online. A teraz chcą tego samego.

Bardziej swobodny model Doliny Krzemowej wydawał się kiedyś bez wątpienia najlepszym podejściem, z gwiazdami z Google na Facebooka, który poręczył za jego wyższość. Teraz z Rosji do Indii ma miejsce przekształcanie Internetu w ściśle kontrolowaną i oczyszczoną sferę na obrazie Chin. Jednak to Azja Południowo-Wschodnia stanowi gospodarczą i geopolityczną podstawę chińskich ambicji i gdzie napotkają napięcia amerykańsko-chińskie: region, w którym mieszka ponad pół miliarda ludzi, których ekonomia internetowa ma wzrosnąć trzykrotnie do 240 miliardów dolarów przez 2025.

„Ogólnie dla krajów autorytarnych pomysł, że państwo może w pewnym stopniu odciąć się od Internetu, jest bardzo atrakcyjny”, powiedział Howard French, autor „Wszystko pod niebem: jak przeszłość pomaga kształtować dążenie Chin do globalnej władzy. „Chodzi o przetrwanie reżimów w sytuacji autorytarnej. Właśnie dlatego lubią to robić. Chcą być w stanie odizolować się od wstrząsów. ”

Model chiński zyskuje na popularności, podobnie jak model amerykański pod ostrzałem. Facebook i Twitter były używane do manipulowania wyborami 2016 w USA, YouTube został skrytykowany za to, że nie wykrył dziecięcej pornografii, a amerykańskie media społecznościowe umożliwiły rewolwerowiecowi transmisję na żywo najgorszej masowej strzelaniny w historii Nowej Zelandii przez 10 minut lub dłużej, zanim ją oderwał. W obliczu szerszych obaw o awarie mediów społecznościowych w USA podejście Pekinu wydaje się teraz rozsądną alternatywą lub wystarczająco rozsądne, aby egoistyczne rządy mogły uzasadnić jego przyjęcie.

Kontrowersyjna wersja Wietnamu weszła w życie 1 stycznia - ustawa BSA / The Software Alliance, do której należą Apple Inc. i Microsoft Corp. - zwana mrożącą krew w żyłach i nieefektywną. Indonezja, największa gospodarka regionu, już teraz wymaga lokalnego przechowywania danych. Filipiny zintensyfikowały to, co krytycy nazywają represjami w mediach, aresztowały szefa magazynu medialnego Rappler Inc. po tym, jak stał się krytyczny wobec prezydenta Rodrigo Duterte. W zeszłym roku rząd byłego premiera Malezji Najiba Razaka wprowadził ustawę o fałszywych wiadomościach, która była wykorzystywana do sondowania jego głównego przeciwnika, choć obecny rząd może jeszcze ją uchylić.

Jednym z najnowszych argumentów jest Tajlandia, która w lutym 28 przyjęła projekt ustawy o cyberbezpieczeństwie wzorowany na Chinach, który przyznaje rządowi prawo do przejęcia danych i sprzętu elektronicznego bez nakazu sądowego w interesie bezpieczeństwa narodowego. Wprowadzony zaledwie na kilka tygodni przed pierwszymi demokratycznymi wyborami w Tajlandii od czasu wojskowego zamachu stanu 2014, wzbudził obawy, że może on zostać użyty do stłumienia sprzeciwu, chociaż rząd twierdzi, że nie powinien wpływać na firmy „zachowując się dobrze”. Asia Internet Coalition, organizacja, która grupuje takie firmy jak Google, Amazon.com Inc., Facebook Inc. i Twitter Inc., Alphabet Inc., potępił rachunek, który Amnesty International ostrzega, że ​​może zostać wykorzystany do „umieszczenia Internetu w klatce”.

Istotą chińskiego modelu internetowego jest suwerenność danych: informacje o obywatelach muszą być przechowywane w kraju i dostępne na żądanie władz, co jest koncepcją zapisaną w chińskim prawie od 2017 roku. To rodzi problemy w Waszyngtonie, który ma przeciwdziałać wpływowi Pekinu - długofalowa walka, która może być najważniejszym epizodem w sprawach światowych od upadku Związku Radzieckiego. Eskalacja napięć między dwoma najbogatszymi gospodarkami będzie miała wpływ na prawie każdy kraj na świecie - pod względem gospodarczym i społecznym.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

1 Komentarz
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze

[…] Ta treść została pierwotnie opublikowana tutaj. […]