Władcy Chin planują powstanie megamiasto, które będzie domem dla 130 milionów ludzi i obejmowałoby obszar wielkości Nowej Anglii.
Siedząc na północno-wschodnim wybrzeżu Chin, Jing-Jin-Ji - co oznacza „Pekin-Tianjin-Hebei” - jest centralnym punktem planu rozwoju gospodarczego kraju na następne stulecie.
Same liczby są zaskakujące. W listopadzie rząd zatwierdził miliardy 36 na budowę linii kolejowych 700 w ciągu trzech lat.
Oczekuje się, że głównymi beneficjentami nowego systemu transportowego obsługującego megalopolis będą mieszkańcy wspólnot sypialnianych położonych poza granicami Pekinu, którzy obecnie spędzają od pięciu do sześciu godzin dziennie na dojazdach do pracy.
W dłuższej perspektywie planowane jest ukończenie 24 kolei międzymiastowych do 2050 r. - tylko osiem do 2020 r. Według rządu celem jest „jednogodzinny krąg dojazdów” po tym obszarze.
„Największa zmiana dotyczy transportu” - powiedział NBC News Zhang Zhongmin, profesor nauk humanistycznych i działacz na rzecz ochrony środowiska z Shijiazhuang, stolicy Hebei. „Kiedyś podróż z Hebei do Pekinu zajmowała prawie jeden dzień, ale teraz to tylko kilka godzin”.
Z 13,670 milami, Chiny już teraz szczycą się najdłuższą na świecie siecią szybkich linii kolejowych, które obsługują pociągi jadące od 120 mil na godzinę do 220 mil na godzinę. Kolejne dwa kraje to Hiszpania z 1,930 milami i Japonia z 1,887 milami. A Chiny planują zbudować 10,000 XNUMX mil więcej.
Dzięki nowej sieci żeglugowej i transportowej oraz lśniącym biurowcom i mieszkaniom w budowie strefa wolnego handlu w Tianjin już wskazuje na kolosalne zasoby, które Pekin angażuje w kolejną fazę wzrostu gospodarczego Chin. Prezydent Xi Jinping stara się, aby Chiny stały się największą gospodarką świata.
Oczekuje się, że rząd wyda setki miliardów dolarów na projekty transportowe i infrastrukturalne, które połączyłyby około X milionów ludzi zamieszkujących Pekin, tętniące życiem miasto portowe Tianjin i inne miasta 130 w prowincji Hebei.
Kluczową częścią strategii jest rewitalizacja Tianjin jako bazy dla zaawansowanej produkcji i międzynarodowej żeglugi. Pekin pozostałby stolicą kraju oraz jego politycznym i kulturalnym centrum, podczas gdy prowincja Hebei przestawiłaby się na czystą produkcję i handel hurtowy.