Wielkie firmy technologiczne wykonują polecenia rządu USA w działaniach, które odzwierciedlają chińskie system kredytu społecznego, a Amerykanie muszą rozpoznać, co się dzieje, i podjąć działania, jak twierdzi Kara Frederick, była analityk Facebooka i pracownik naukowy konserwatywnej Heritage Foundation.
Frederick niedawno napisał Raport Fundacji Dziedzictwa pod tytułem „Walka Big TechTotalitarianism: A Road Map”, który opisuje, w jaki sposób Big Tech wykorzystał swoją władzę do cenzurowania Amerykanów. Raport proponuje szereg działań Amerykanie mogą podjąć się przeciwdziałania tej sytuacji.
„To ta integracja rządu i dużych firm technologicznych z przemówieniem policji, która moim zdaniem jest niepokojąca i bardzo kojarząca się z nadchodzącym totalitaryzm”, powiedział Frederick w programie EpochTV Program „Amerykańscy Liderzy Myśli”. Nazywa to „symbiozą między rządem a firmami technologicznymi”.
Przytoczyła kilka przykładów, m.in. w lutym, kiedy sekretarz prasowy Białego Domu Jen Psaki na konferencji prasowej: ponagliłem Spotify i inne główne platformy technologiczne podejmą dalsze działania w celu wyeliminowania tego, co administracja Bidena uznała za „dezinformację na temat COVID-19”.
Frederick zauważył, że to nie pierwszy raz, kiedy Psaki mówi dużym firmom technologicznym, co mają robić. W lipcu 2021 r. Psaki i generał chirurg Vivek Murthy na konferencji prasowej ponagliłem firmy zajmujące się mediami społecznościowymi w celu zwalczania tego, co administracja Bidena nazwała „dezinformacją zdrowotną”. W tym czasie Psaki wyróżniła 12 osób, które, jak powiedziała, „produkują 65 procent dezinformacji przeciwko szczepionkom na platformach społecznościowych”.
„Wszystkie [te 12 osób] pozostają aktywne na Facebooku, mimo że niektóre z nich zostały nawet zablokowane na innych platformach, w tym na Facebooku – tych, które Facebook jest właścicielem”, Psaki powiedział w tym czasie. Dzień później Psaki powiedziany, „Nie powinieneś być blokowany na jednej platformie, a nie na innych… za dostarczanie tam dezinformacji”.
Frederick zauważył, że w ciągu miesiąca wszyscy użytkownicy i konta zostali usunięci z platformy Facebooka.
W styczniu prezydent Joe Biden powiedział, że wystosował „specjalny apel” do firm zajmujących się mediami społecznościowymi i mediów o „radzenie sobie z dezinformacją i dezinformacją”, a na początku lutego sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas wydał poradę antyterrorystyczną nie tylko przeciwko tak zwanej dezinformacji o COVID-19, ale także w kontekście uczciwości wyborów i bezpieczeństwa wyborów, zauważył również Frederick.
„To staje się wszechobecne, a duże firmy technologiczne są chętnymi agentami rządu, aby naprawdę mocno położyć nacisk na naród amerykański” – powiedział Frederick.
„A więc absolutnie, to jest nadchodzący totalitaryzm, te praktyki są, szczerze mówiąc, odzwierciedleniem tego, co Chiny robią w systemie kredytu społecznego” – kontynuowała. „Trzeba pamiętać, że [to] zaczęło się od prywatnych firm i konkretnych województw w sektorze finansowym.
„Myślę więc, że dla Amerykanów niezwykle ważne jest, aby podnieść czujność i rozpoznać, co się dzieje, tak jak dzieje się dzisiaj”.
Usuwanie odmiennych poglądów
W wywiadzie Frederick bada, w jaki sposób firmy technologiczne zmieniły przeznaczenie niektórych narzędzi, które pierwotnie miały być używane do zwalczania zagrożeń bezpieczeństwa narodowego, aby teraz usuwać odmienne poglądy lub cokolwiek, co rząd USA nazywa. „dezinformacja”, „dezinformacja” i „błędna informacja”.
„Wierzę, że na tych platformach są prawdziwe problemy, prawda? Handel ludźmi, reklamy karteli narkotykowych… wykorzystywanie seksualne dzieci, materiały, wykorzystywanie dzieci i pornografia oraz prawdziwe treści zagranicznych islamskich terrorystów. To są prawdziwe problemy, nie wspominając o operacjach wpływu powiązanych z państwem, gdzie masz boty, które są hodowane dla patriotycznych obywateli przez KPCh, Komunistyczną Partię Chin, by pluć żółcią po całym Internecie lub kibicować KPCh. … Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy pracowali nad tym w tych firmach”.
Frederick wcześniej pomagał stworzyć i prowadzić globalny program analizy antyterrorystycznej bezpieczeństwa Facebooka. Na początku swojej kariery spędziła sześć lat jako analityk ds. zwalczania terroryzmu w Departamencie Obrony.
Zauważyła, że na platformach mediów społecznościowych wydaje się, że istnieje „bardzo niepokojący trend”, w ramach którego przeznacza się więcej zasobów na regulowanie treści skłaniających się ku prawom i treści odmiennych.
„Nie udało nam się uzgodnić definicji dezinformacji i dezinformacji oraz tego, czym są rzeczywiste, organiczne operacje wpływu w porównaniu z powiązanymi z państwem operacjami wpływu ze strony nikczemnych aktorów” – powiedziała. „W tej chwili dezinformacja – wydaje się, że jest to wychwytywanie poglądów, których nie podoba się lewicy, a których nie lubi reżim Bidena.
„Nie ma bardziej demonstracyjnych przykładów poza historią laptopa Huntera Bidena [i] wyciekiem laboratoryjnym z Instytutu Wirusologii Wuhan – te dwie rzeczy były wówczas uważane za dezinformację i zostałbyś ocenzurowany, zawieszony lub zbanowany z Facebooka i Twittera oraz innych Media społecznościowe."
Co więcej, niepokojący jest pozorny wysiłek, aby powiązać dezinformację z terroryzmem, tak jak w przypadku niedawnego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) doradczy lub Departamentu Sprawiedliwości ustanowienie nowej jednostki do walki z terroryzmem wewnętrznym, powiedział Frederick.
„Te instytucje mają definicje nie bez powodu” – powiedziała. „Nie bez powodu nazywają rzeczy terroryzmem. Ponieważ możesz, kiedy oznaczysz coś jako terroryzm, możesz wtedy zmobilizować solidność całego aparatu bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych, który powstał po atakach z 11 września.
„I możesz ich zmobilizować przeciwko każdemu, kogo oskarżasz o terroryzm. A kiedy łączysz dezinformację, fałszywe informacje [i] dezinformację z terroryzmem, daje im to licencję na robienie różnych rzeczy pod różnymi wyspecjalizowanymi organami i odwiedzanie ich przeciwko dostawcy tej dezinformacji lub dezinformacji”.
Frederick radzi Amerykanom zbadanie platform stworzonych przez nowych graczy. „Nie wymienię ich konkretnie. Ale myślę, że zaczynamy widzieć tych konkurentów, którzy dostrzegają wyzwanie, próbując podjąć monopolistyczne praktyki tych wielkich firm technologicznych” – powiedziała.
„Upewnij się, że Twoja prywatność jest przede wszystkim i przede wszystkim – więc korzystaj z firm, które faktycznie poświęcają się prywatności” – dodała.
Bezmyślna cenzura nie ogranicza się do firm zajmujących się mediami społecznościowymi, powiedział Frederick.
„Ważne jest, aby ludzie zrozumieli, że to nie tylko firmy zajmujące się mediami społecznościowymi lub twoje prawo do bycia na Twitterze, twoje prawo do bycia na Facebooku” – powiedziała. „To wszystko: usługi dostarczania poczty e-mail, platformy do zbierania funduszy online, Twoja zdolność do rozpoczęcia kreatywnego projektu, zdolność zwykłej osoby do prowadzenia firmy na Instagramie, Twoja zdolność do sprzedaży towarów tworzonych w Shopify, Twoja zdolność do bankowości online”.
„Wiemy, że 17 platform cyfrowych zmobilizowało się w ciągu dwóch tygodni na początku stycznia, aby zawiesić lub zakazać prezydentowi Trumpowi korzystania z ich platform. Może się to przydarzyć również codziennemu użytkownikowi” – powiedziała. „Myślę więc, że bardzo ważne jest, abyśmy zdali sobie sprawę, że to nie tylko firmy zajmujące się mediami społecznościowymi, ale każdy aspekt twojego cyfrowego życia, które jest życiem wiecznym”.
Odrzuć linki CCP, odzyskaj poczucie obowiązku w Ameryce
Amerykanie, w tym członkowie Kongresu, muszą zrozumieć, że duże firmy technologiczne naruszają konstytucyjne prawa Amerykanów, takie jak wolność słowa, „zwłaszcza, gdy [Big Tech] współpracuje z rządem”.
„Zamiast mówić „są prywatnymi firmami, mogą robić, co chcą”, zrozumcie, że to jest problem” – powiedziała.
Ponadto platformy wielkich technologii muszą ponownie przyjąć amerykańskie wartości i odzyskać poczucie obowiązku wobec kraju, a amerykańscy ustawodawcy mogą rozpocząć ten proces, „być odważnym, wzywając [Big Tech], uznając, że jest to problem i podejmując środki by to naprawić” – powiedziała.
Frederick powiedziała, że była „uderzona” tym, jak wielkie platformy technologiczne, takie jak Facebook, wykazały „brak zarówno wdzięczności, jak i zrozumienia” tego, jak prosperowały i rozkwitały w amerykańskim systemie.
„Ze względu na Amerykę [te wielkie platformy technologiczne] były w stanie zgromadzić całą tę hojność, wprowadzić innowacje i zbudować wszystkie te naprawdę interesujące rzeczy dla ludzi na całym świecie” – zauważyła. „Zdaję sobie sprawę, że są to firmy globalne, ale jeśli chodzi o powód, dla którego odniosły taki sukces, to z powodu Ameryki i naszego unikalnego systemu. Myślę, że firmy muszą odzyskać poczucie bycia Amerykaninem. … Odzyskiwanie poczucia obowiązku wobec Ameryki i wdzięczności za to, co udało się zrobić i stworzyć dla tych dyrektorów i ludzi, którzy pod nimi pracują”.
Powiedziała, że powiązania Big Tech z KPCh stanowią poważną przeszkodę w tych wysiłkach i uważa, że Kongres musi pociągnąć firmy do porządku.
[…] Przeczytaj oryginalny artykuł […]
Kongres w swoim obecnym stanie nie zrobi nic, by powstrzymać zmowę między rządem a korporacjami – technokracją. Do diabła, połowa z nich jest i była na pokładzie, zarabiając na swoich wewnętrznych inwestycjach. Totalitarne narzędzie kryminalistyczne, które przyniosło im ich finansową szansę, nigdy nie zostanie odrzucone. Jeśli teraz zauważysz, wszyscy wiją się w swoich nieprzeniknionych siedliskach władzy, próbując dowiedzieć się, jak mogą kłamać, oszukiwać i kraść na tyle, aby zostać ponownie wybranym. „Bądźmy wszyscy przyjaciółmi; nie miejmy podziałów, zobaczmy, kim naprawdę są inni?” Tak? UGRYŹ MNIE. To jest centralne... Czytaj więcej "
Dlaczego Kissinger i ludzie tacy jak Soros nie zostali nawet uwięzieni i/lub po prostu zesłani do bloku wschodniego, z którym pracowali, jest pytaniem, które ludzie powinni zadać. Posłuchaj go tutaj, to ta sama retoryka od dziesięcioleci. Osoby biorące w tym udział – już mówi o „Wschodnim Planie Wojennym, który został ciepło przyjęty w USA”. Z krajów pełnych niewolniczej pracy. I to nie dlatego, że są „biedni”, tylko dlatego, że nie mają standardów praw obywatelskich, nie mają tej samej historii, sporów, bitew o pewne rzeczy. A ty masz bandę bachorów w... Czytaj więcej "