My (Sutton i Wood) pisaliśmy o SDR-ach i Bancor w 1970-ach. Nigdy się nie przyłapał i nie ma powodu, aby się teraz przyzwyczaił. Obecna presja na globalne finanse polega na zlikwidowaniu wszystkich walut krajowych. Ponieważ SDR-y są oparte na koszyku tych walut, również będą bezwartościowe. ⁃ Edytor TN
W tym roku świat upamiętnia rocznice dwóch kluczowych wydarzeń w rozwoju globalnego systemu walutowego. Pierwszym z nich jest utworzenie Międzynarodowego Funduszu Walutowego na konferencji Bretton Woods 75 lata temu. Drugim jest nadejście 50 lat temu Specjalne prawo do rysowania (SDR), globalny zasób rezerwowy MFW.
Kiedy wprowadził SDR, Fundusz miał nadzieję, że stanie się „głównym aktywem rezerwowym w międzynarodowym systemie walutowym”. Jest to niespełniona ambicja; w rzeczywistości SDR jest jednym z najrzadziej wykorzystywanych instrumentów współpracy międzynarodowej. Niemniej jednak lepiej późno niż wcale: przekształcenie SDR w prawdziwą globalną walutę przyniosłoby kilka korzyści światowej gospodarce i systemowi walutowemu.
Idea globalnej waluty nie jest nowa. Przed negocjacjami z Bretton Woods John Maynard Keynes zasugerował „bancor” jako jednostkę rozliczeniową jego proponowanej Międzynarodowej Unii Rozliczeniowej. W 1960, pod kierownictwem belgijsko-amerykańskiego ekonomisty Roberta Triffina, pojawiły się inne propozycje rozwiązania rosnących problemów stworzonych przez system podwójnego złota i złota, który został ustanowiony w Bretton Woods. System w końcu zawalił się w 1971. W wyniku tych dyskusji MFW zatwierdził SDR w 1967 i umieścił go w swoim statucie dwa lata później.
Chociaż wydawanie SDR-ów przez MFW przypomina tworzenie narodowych pieniędzy przez banki centralne, SDR spełnia tylko niektóre funkcje pieniądza. To prawda, że SDR-y są zasobem rezerwowym, a zatem magazynem wartości. Są także jednostką rozliczeniową MFW. Ale tylko banki centralne - głównie w krajach rozwijających się, choć także w gospodarkach rozwiniętych - i kilka instytucji międzynarodowych korzysta z SDR-ów jako środka wymiany, aby się nawzajem zapłacić.
SDR ma wiele podstawowych zalet, między innymi dlatego, że MFW może go wykorzystać jako instrument międzynarodowej polityki pieniężnej w globalnym kryzysie gospodarczym. W 2009, na przykład, MFW wyemitował miliardy dolarów 250 w SDR aby pomóc zwalczyć kryzys, zgodnie z propozycją G20.
Co najważniejsze, SDR-y mogą również stać się podstawowym instrumentem finansowania programów MFW. Do tej pory Fundusz polegał głównie na podwyższaniu kwot (kapitału) i pożyczaniu od państw członkowskich. Ale kwoty zwykle pozostają w tyle za globalnym wzrostem gospodarczym; ostatni wzrost został zatwierdzony w 2010, ale Kongres USA zgodził się na to tylko w 2015. Pożyczki od państw członkowskich, głównego źródła nowych funduszy MFW (szczególnie w sytuacjach kryzysowych), nie są prawdziwymi instrumentami wielostronnymi.
Najlepszą alternatywą byłoby przekształcenie MFW w instytucję w pełni finansowaną i zarządzaną we własnej globalnej walucie - propozycję złożoną kilka dekad temu przez Jacquesa Polaka, ówczesnego czołowego ekonomistę Funduszu. Jedną prostą opcją byłoby rozważenie SDR-ów, które kraje posiadają, ale nie wykorzystały jako „depozytów” w MFW, które Fundusz może wykorzystać do finansowania swoich pożyczek dla krajów. Wymagałoby to zmiany postanowień umowy, ponieważ obecnie SDR-y nie są przechowywane na zwykłych rachunkach MFW.
Fundusz mógłby następnie wydawać SDR regularnie lub, najlepiej, w sytuacjach kryzysowych, jak w 2009. W długim okresie wyemitowana kwota musi być związana z zapotrzebowaniem na rezerwy walutowe. Różni ekonomiści i sam MFW mają szacunkoważe Fundusz może wyemitować SDR-y 200-300 w USD rocznie. Co więcej, rozłożyłoby to korzyści finansowe (znaczenie) emisji globalnej waluty na wszystkie kraje. Obecnie korzyści te przysługują wyłącznie emitentom walut krajowych lub regionalnych, które są używane na arenie międzynarodowej - w szczególności dolara amerykańskiego i euro.
Bardziej aktywne wykorzystanie SDR spowodowałoby również, że międzynarodowy system walutowy byłby bardziej niezależny od amerykańskiej polityki pieniężnej. Jednym z głównych problemów globalnego systemu walutowego jest to, że cele polityki USA, jako emitenta głównej waluty rezerwowej na świecie, nie zawsze są spójne z ogólną stabilnością w systemie.
W ostatnim czasie pojawiło się wiele „hałasu” pochodzącego od międzynarodowych bankierów instytucjonalnych, a większość z nich dotyczy nadchodzących zmian o dużym znaczeniu. Faktem jest, że będą udawać we wszystkich kierunkach swoje prawdziwe zamiary fintechowe, ale wiemy, że będzie to tylko w kierunku bardziej scentralizowanej struktury pod ich kontrolą. Powinno to dać nam wyobrażenie o tym, jakie środki iw jakiej kolejności powinny następować ich działania.