Kliknij, aby pobrać pełną listę sygnatariuszy 500
Edytor TN
Grupa australijskich byłych i obecnych firm 75 - w tym inżynierowie górnictwa i emerytowani geolodzy - podpisała międzynarodową deklarację skierowaną do ONZ i UE, twierdząc, że „nie ma zagrożenia klimatycznego”, a „CO2 to pokarm roślinny”.
Kilku sygnatariuszy grupy - która określiła się jako Clintel - mieć powiązania wysokiego szczebla z konserwatywną polityką, przemysłem i górnictwem.
Należą do nich Hugh Morgan, były prezydent Biznes Council of Australia i Ian Plimer, dyrektor projektu rudy żelaza Giny Rinehart Roy Hill Holdings.
Posunięcie to miało zbiegać się ze szczytem działań ONZ w sprawie klimatu i zgromadzeniem ogólnym w Nowym Jorku.
Podpisuje się również dr Peter Ridd, były naukowiec z James Cook University, który twierdzi, że druzgocące wydarzenia wybielające na Wielka Rafa Koralowa nie są napędzane zmianami klimatu.
Ridd był wspierany przez przemysł wołowy i trzciny cukrowej w Queensland, aby zabrać głos, próbując podważyć naukę łączącą odpływ z farm i niskiej jakości wody do spadku koralowców. Jego poglądy mają pomógł wymusić poparte przez Koalicję dochodzenie Senatu w naukę rafy.
Były główny naukowiec Ian Chubb porównał wysiłki Ridda do kampanii dezinformacyjnych prowadzonych przez przemysł tytoniowy na temat wpływu papierosów na zdrowie publiczne.
Grupa Clintel określa się jako „nowa globalna sieć wysokiego szczebla wybitnych naukowców i specjalistów ds. Klimatu 500”, ale ma podobieństwa do co najmniej jednej poprzedniej sieci.
W liście otwartym skierowanym do sekretarza generalnego ONZ António Guterresa oraz głównej negocjatorki ONZ ds. Klimatu Patricii Espinosa Cantellano grupa opisuje korzyści wynikające z ograniczenia emisji gazów cieplarnianych jako „wyobrażone”.
Jednym z „ambasadorów” grupy jest weteran wydobycia węgla z Queensland, Viv Forbes. Innym jest znany brytyjski rówieśnik Christopher Monckton, który kiedyś porównał wiodącego australijskiego ekonomistę i doradcę ds. klimatu, prof. Rossa Garnauta, do nazisty.
Pismo powtarza znoszone i długo obalane kwestie rozmów na temat zmian klimatu, którym zaprzeczają instytucje naukowe i akademie na całym świecie, a także oceny Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu.
W liście czytamy: „Naukowcy powinni otwarcie odnieść się do niepewności i przesady w swoich prognozach globalnego ocieplenia, podczas gdy politycy powinni beznamiętnie liczyć rzeczywiste korzyści, a także wyobrażone koszty dostosowania do globalnego ocieplenia oraz rzeczywiste koszty, a także wyobrażone korzyści łagodzenia ”.
Cóż, biorąc pod uwagę ogólny obraz, cieszę się, że kolejna grupa zaprotestowała przeciwko utrzymującej się histerii klimatycznej. Jednak większość z tych facetów, podobnie jak histerycy klimatyczni, to różne strony tego samego medalu - chodzi o zysk. Liczyłem na znaczące odejście od rolnictwa, aby spotkać się z solidnym łobuzem dla histerycznych grup typu Greta. Jeśli to jest twarz odpychania, to OK, idź za tymi samozwańczymi konserwatystami. Cokolwiek działa, by powstrzymać tego głupiego światowego byka „mówi ONZ”.