Kilka narodów, w tym Chiny i Rosja, buduje potężne bomby nuklearne zaprojektowane do wytwarzania fal impulsów superelektromagnetycznych (EMP) zdolnych do dewastacji całej elektroniki - od komputerów po sieci elektryczne - na setki mil, zgodnie z niedawno opublikowanym studium kongresowym.
Raport nieistniejącej już Komisji do oceny zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych po ataku EMP po raz pierwszy ujawnia szczegółowe informacje na temat integracji broni jądrowej EMP z doktrynami wojskowymi Chin, Rosji, Korei Północnej i Iranu.
Raport ujawnia, w jaki sposób te państwa mogą wykorzystywać ataki EMP w teatrach bitew na Bliskim Wschodzie, Dalekim Wschodzie, w Europie i Ameryce Północnej.
„Atak nuklearny EMP jest częścią doktryn wojskowych, planów i ćwiczeń Rosji, Chin, Korei Północnej i Iranu na rzecz nowego rewolucyjnego sposobu walki z siłami wojskowymi i cywilną infrastrukturą krytyczną za pomocą cyber, sabotażu i EMP” - czytamy w raporcie stany.
„Ten nowy sposób prowadzenia wojny jest nazywany wieloma rzeczami przez wiele narodów: w Rosji, Chinach i Iranie nazywa się go wojną szóstej generacji, wojną bezkontaktową, wojną elektroniczną, wojną totalną i cyberwojną”.
Wojna nuklearno-elektroniczna jest również nazywana „wojną zaciemniającą” ze względu na jej wpływ na wszystkie urządzenia elektroniczne.
Ataki EMP będą przeprowadzane na tak dużych wysokościach, że nie spowodują wybuchu ani innych natychmiastowych skutków szkodliwych dla ludzi. Zamiast tego trzy rodzaje fal EMP w ciągu kilku sekund uszkadzają elektronikę, a strajki są uważane przez przeciwników za akt wojny nuklearnej.
„Potencjalni przeciwnicy rozumieją, że miliony mogą umrzeć z powodu długoterminowych skutków ubocznych EMP i ataków cybernetycznych, które powodują przedłużające się przerwy w dostawie energii elektrycznej do krajowych sieci elektrycznych i innych krytycznych infrastruktur podtrzymujących życie” - czytamy w raporcie.
Ataki są postrzegane przez planistów wojskowych wroga jako stosunkowo łatwy, potencjalnie niemożliwy do przypisania środek do masowego rażenia i zmuszania przeciwników do kapitulacji.
Uderzenia EMP można dopasować do wielkości obszaru i intensywności fali poprzez detonację na różnych wysokościach. Im bliżej ziemi, tym mocniejszy jest puls. Im wyższa wysokość, tym szerszy obszar uderzenia.
„Pojedyncza broń jądrowa może potencjalnie wykonać atak EMP na cel wielkości Ameryki Północnej” - czytamy w raporcie. „Każda broń jądrowa zdetonowana na wysokości 30 kilometrów [18.6 mil] lub większej wygeneruje potencjalnie katastrofalne EMP”.
Bomby Super-EMP wytwarzają promienie gamma, które generują szczytowe pole EMP o napięciu 200,000 na metr - wystarczające do usmażenia strategicznej komunikacji i systemów wywiadowczych. Według Komisji Chiny, Rosja i prawdopodobnie Korea Północna mają tę broń. Stany Zjednoczone nie mają broni super-EMP w swoim arsenale nuklearnym.
Bomby nie wymagają dokładności, a broń nie wymaga pojazdu powrotnego, osłony cieplnej i amortyzatorów wymaganych dla głowic nuklearnych zdetonowanych w atmosferze nad celami.
Broń może być dostarczana różnymi środkami, w tym satelitami, pociskami dalekiego lub średniego zasięgu; pociski bliskiego zasięgu wystrzelone z frachtowca; z niektórych pocisków wycieczkowych i przeciwrakietowych; z odrzutowców lub komercyjnego odrzutowca; lub balon meteorologiczny.
Odtajniony raport został zatwierdzony do publikacji przez Pentagon po przeglądzie bezpieczeństwa i zawiera grafiki przedstawiające po raz pierwszy w oficjalnej publikacji rządowej, w jaki sposób detonacje jądrowe wywołały mile 18.6 do mil 248 nad ziemią, wytwarzając ukierunkowane fale elektroniczne rozciągające się do mil 1,500.
Fragmenty raportu są redagowane, aby uniemożliwić przeciwnikom poznanie podatności na zagrożenia elektroniczne w USA.
Raport pokazuje, jak Iran - według oceny amerykańskich agencji wywiadowczych - jest rok od zbudowania broni nuklearnej - mógłby wykorzystać pojedynczą broń nuklearną wystrzeloną na pocisk średniego zasięgu, aby zaciemnić Izrael, Egipt i Izrael razem lub Arabię Saudyjską bez powodując obrażenia od wybuchu.
Chiny mogłyby również użyć broni EMP, aby zanurzyć wyspę Tajwan w elektronicznej ciemności i wyłączyć grupy strajków lotniskowców pływających w celu obrony Tajwanu przed atakiem na kontynencie.
Nie jest wybredna, ale odległość od Omaha do Winnipeg i, jak sądzę, wszystko inne na grafice jest 10 razy większa niż pokazana odległość.
Gary Remington, myślę, że odległość jest w rzeczywistości wysokością detonacji, pokazując całkowite odległości detonacji na coraz wyższych poziomach!
Grottenschlecht übersetzt…. sicher einfach nur Copy & Paste. Wir wäre es mit selber nachdenken und schreiben?
Przypomina mi film „Amerigeddon” (2016). Ten sam scenariusz.