Wielkie finanse stoją za społeczeństwem bezgotówkowym Con

Udostępnij tę historię!
Technokracja zależy od społeczeństwa cyfrowego, w którym każdą transakcję można śledzić i analizować. Środki pieniężne zapobiegają takiemu śledzeniu i dlatego są jednostronnie usuwane. Nie było publicznego żądania ani szczególnej potrzeby niszczenia gotówki, a do tej pory społeczeństwo nie opierało się naciskowi. ⁃ Edytor TN

Są banki w całym zachodnim świecie zamykanie bankomatówgałęzie. Próbują zmusić Cię do korzystania z płatności cyfrowych i infrastruktury bankowości cyfrowej. Podobnie jak Google chce, aby każdy miał dostęp do szerokiego Internetu i poruszał się po nim za pośrednictwem prywatnego portalu wyszukiwania, tak instytucje finansowe chcą, aby każdy miał dostęp do całej gospodarki i poruszał się po niej przez swoje systemy.

Kolejnym celem jest obniżenie kosztów w celu zwiększenia zysków. Oddziały wymagają personelu. Zastąpienie ich znormalizowanymi aplikacjami samoobsługowymi pozwala kierownikom instytucji finansowych bezpośrednio kontrolować i monitorować interakcje z klientami.

Banki oczywiście opowiadają nam inną historię o tym, dlaczego to robią. Niedawno dostałem od mojego banku list z informacją, że zamykają lokalne oddziały, ponieważ „klienci przechodzą na cyfrową”, a zatem „reagują na zmieniające się preferencje klientów”. Jestem jednym z klientów, których dotyczą, ale nigdy nie prosiłem ich o zamknięcie oddziałów.

Tutaj zachodzi pętla sprzężenia zwrotnego. Zamykając ich oddziały lub wycofując bankomaty, utrudniają mi korzystanie z tych usług. Znacznie bardziej prawdopodobne jest, że „wybiorę” opcję cyfrową, jeśli banki celowo utrudniają mi wybór opcji niecyfrowej.

W ekonomii behawioralnej nazywa się to „szturchanie”. Jeśli silna instytucja chce zmusić ludzi do wybrania określonej rzeczy, najlepszą strategią jest utrudnienie wyboru alternatywy.

Możemy to zilustrować na przykładzie kas samoobsługowych w supermarketach. Podstawowym celem jest zastąpienie personelu obsługującego kasę automatami samoobsługowymi w celu obniżenia kosztów. Ale supermarkety muszą przekonać swoich klientów. W ten sposób początkowo przedstawiają kasy samoobsługowe jako wygodną alternatywę. Kiedy niektórzy ludzie korzystają z tej alternatywy, supermarket może przytoczyć to jako dowód zmiany w zachowaniu klientów, którą następnie wykorzystują, aby uzasadnić zmniejszenie liczby pracowników kasowych. To z kolei utrudnia korzystanie z obsługi kasowej, co z kolei sprawia, że ​​klienci chętniej korzystają z automatów. Powoli odzwyczajają cię od personelu i „popychają” do samoobsługi.

Instytucje finansowe również próbują popchnąć nas w kierunku społeczeństwa bezgotówkowego i bankowości cyfrowej. Prawdziwym motywem jest zysk firmy. Firmy płatnicze, takie jak Visa i Mastercard, chcą zwiększyć liczbę sprzedawanych przez siebie usług płatności cyfrowych, a banki chcą obniżyć koszty. Szturchnięcie wymaga dwóch części. Po pierwsze, muszą zwiększyć niedogodności związane z gotówką, bankomatami i oddziałami. Po drugie, muszą energicznie promować alternatywę. Starają się, aby ludzie „nauczyli się”, że chcą technologii cyfrowej, a następnie ją „wybierają”.

W tym względzie możemy się czegoś nauczyć od filozofa marksistowskiego Antonio Gramsciego. Jego koncepcja hegemonia odnosił się do sposobu, w jaki potężne partie warunkują środowisko kulturowe i gospodarcze w taki sposób, że ich interesy stają się naturalne i nieuniknione przez ogół społeczeństwa. 20 lat temu nikt na ulicach nie krzyczał o płatności cyfrowe, ale coraz częściej wydaje się oczywiste i „naturalne”, że powinno to przejąć. Ta wiara nie bierze się znikąd. Jest to bezpośredni wynik hegemonicznego projektu ze strony instytucji finansowych.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze