Przemysł technologiczny i grupy konsumentów przygotowują się do walki, ponieważ prawodawcy zaczynają zastanawiać się, czy przygotować krajowe przepisy dotyczące prywatności.
Nacisk na nakłonienie Kongresu do wprowadzenia federalnych standardów prywatności staje się coraz pilniejszy po tym, jak Kalifornia uchwaliła w czerwcu to, co jest uważane za najsurowsze w kraju prawo dotyczące prywatności. Środek ten zmusza firmy do większej przejrzystości w zakresie tego, co robią z danymi konsumentów i zapewnia użytkownikom niespotykaną kontrolę nad ich danymi osobowymi.
Ale prawo Kalifornii wywołało obawy w branży technologicznej, która obawia się, że będzie musiała przestrzegać mozaiki różnych przepisów stanowych.
Teraz grupy branżowe naciskają na Kongres, aby uchwalił krajowy projekt ustawy o prywatności, który blokowałby państwom wdrażanie własnych standardów.
Zwolennicy prywatności sceptycznie podchodzą do propozycji branżowych i obawiają się, że giganci internetowi dokooptują ten proces, aby uzyskać zabezpieczenia słabsze niż standard Kalifornii wdrożony w całym kraju.
„Nie chcą skutecznego nadzoru. Nie chcą regulacji swoich praktyk biznesowych, która jest naprawdę pilnie potrzebna ”- powiedział The Hill Jeff Chester, dyrektor wykonawczy Center for Digital Democracy (CDD). „Będą pracować za kulisami, aby kształtować przepisy, które nie ochronią Amerykanów przed regularnym gromadzeniem i wykorzystywaniem wszystkich informacji przez tych cyfrowych gigantów”.
„Widzą prawo federalne jako okazję do uprzedzenia surowszych zasad” - dodał.
W przyszłym tygodniu kierownictwo Google, Apple, AT&T i innych dużych firm technologicznych i telekomunikacyjnych będzie zeznawać przed Senacką Komisją Handlu jako republikański przewodniczący panelu, Sen. John Thune (SD), przygotowuje się do wprowadzenia nowego prawa do prywatności.
Grupy konsumenckie obawiają się, że podczas przesłuchania zostaną wysłuchane tylko głosy branżowe, a firmy internetowe będą odgrywać dużą rolę w kształtowaniu przepisów. Teraz domagają się miejsca przy stole.
W środę koalicja grup interesu publicznego, w tym CDD, American Civil Liberties Union i Electronic Privacy Information Centre, wysłała list do Thune z prośbą o zapewnienie, aby konsumenci mieli głos w tym procesie.
„Chociaż nie mamy zastrzeżeń do udziału grup biznesowych w przesłuchaniach Senatu dotyczących prywatności konsumentów, pierwszym instynktem Senatu powinno być wysłuchanie opinii amerykańskiej opinii publicznej na te ważne tematy”, czytamy w liście.
Frederick Hill, rzecznik komisji, powiedział The Hill w e-mailu, że panel przeprowadzi więcej przesłuchań w tej sprawie.
„Na pierwsze przesłuchanie komitet przyciąga firmy, które uznają większość konsumentów za bardziej odpowiednie do dyskusji na temat prywatności”, powiedział Hill. „Oczekujemy, że podczas przyszłych przesłuchań na ten temat pojawią się inne głosy”.