Bezpieczeństwo nigdzie: Chiny rozszerzają swój globalny rejestr ludzi na amerykańską glebę

Wikipedia Commons
Udostępnij tę historię!
TN ostrzega, że ​​Chiny eksportują swoją technokrację na całą planetę. W tym przypadku tworzą teraz globalną bazę danych obywateli i mapują ich powiązania społeczne. Obecne wykorzystanie tych danych ma na celu zastraszanie obywateli Chin, którzy mają rodzinę lub przyjaciół za granicą. ⁃ Edytor TN

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych, w północno-zachodnich Chinach ma miejsce poważny kryzys praw człowieka powiedziany w zeszłym tygodniu pojawiły się wiarygodne doniesienia, że ​​chiński rząd przetrzymuje milion lub więcej mniejszości etnicznych w tajnych obozach dla więźniów.

Jednak nawet dla tych, którzy uciekli Chinynastąpił nadzór i zastraszanie. W ramach masowej kampanii monitorowania i zastraszania mniejszości etnicznych bez względu na to, gdzie się znajdują, chińskie władze tworzą globalny rejestr Ujgurów mieszkających poza Chinami, grożąc zatrzymaniem swoich krewnych, jeśli nie podadzą chińskim danych osobowych i identyfikacyjnych Policja. Ta kampania dociera teraz nawet do Ujgurów mieszkających w Stanach Zjednoczonych.

Kilka miesięcy temu Barna, która mieszka w dużym amerykańskim mieście i poprosiła o nieujawnianie jej prawdziwego imienia, otrzymała dziwną wiadomość od matki mieszkającej w Chinach. Matka Barny poprosiła ją o przesłanie numeru rejestracyjnego samochodu w USA, numeru telefonu, numeru karty bankowej w USA oraz zdjęcia jej dowodu osobistego. Matka Barny powiedziała, że ​​Chiny tworzą nowy system kart identyfikacyjnych, który obejmuje wszystkich Chińczyków, nawet tych, którzy są za granicą.

„Po jej niespokojnym głosie mogę stwierdzić, że została popchnięta przez władze… Ze względu na bezpieczeństwo mojej mamy, powiedziałam OK”.
- „Barna”

Ponieważ jej matka mieszkała w Chinach i rozmawiali przez WeChat, chińską aplikację czatu dozwoloną przez chiński regulator Internetu, ponieważ daje władzom dostęp do wiadomości i połączeń telefonicznych, Barna wiedziała, że ​​ich rozmowa prawdopodobnie była monitorowana. Powiedziała więc swojej matce, że nie ma samochodu w Stanach Zjednoczonych i że używa tylko chińskiej karty bankowej, choć jej matka wie, że tak nie jest.

Ale Barna zgodziła się przesłać zdjęcie swojej legitymacji. „Z jej niepewnego głosu mogę stwierdzić, że została popchnięta przez władze” - powiedziała Barna. „Ze względu na bezpieczeństwo mojej mamy powiedziałem OK.”

W ostatnich miesiącach wiele innych Ujgurowie mieszkający w Stanach Zjednoczonych otrzymali podobne żądania od władz chińskich, przekazane przez członków rodziny z powrotem w Chinach, którzy odbyli oficjalne wizyty lokalnych urzędników biura bezpieczeństwa publicznego. Pewien ujgurczyk mieszkający na wschodnim wybrzeżu powiedział The Daily Beast, że chińska policja zażądała kopii umowy o pracę z uniwersytetem; innym powiedziano, że muszą dostarczyć list od swojego opiekuna akademickiego. Jeśli się nie zastosują, ci Ujgurowie wiedzą, że ich krewni mogą zostać zatrzymani.

„Słyszałem o wielu z tych przypadków wpływu i zastraszania ze strony chińskich władz, które zostały rozszerzone na Ujgurów za granicą, bez względu na to, czy są to studenci, dziennikarze czy zwykli ludzie”, powiedział James Millward, profesor historii Chin i Azji Środkowej na Georgetown University. „W wielu przypadkach są stałymi rezydentami, posiadaczami zielonej karty, a nawet obywatelami Stanów Zjednoczonych, Australii i innych krajów”.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze