Niezwykle przerażająca technologia, której George Orwell nie mógł sobie wyobrazić w swoich najbardziej przerażających koszmarach, atakuje sale lekcyjne rządowych szkół - i umysły dzieci - na całym świecie. Podczas gdy wiele innowacji Wielkiego Brata wychodzi z komunistycznych Chin, one również szybko trafiają do amerykańskich szkół. Rodzice, uważajcie.
W raport wideo przez Wall Street Journal na temat sztucznej inteligencji w chińskich szkołach komunistycznych dzieci w komunistycznym obozie indoktrynacji udającym szkołę pokazano opaski na głowie. Urządzenia mają kolorowe lampki z przodu, które wskazują „nauczycielowi”, czy dziecko zwraca uwagę czy jest rozproszone. Kolor czerwony oznacza „głęboko skoncentrowany”. Niebieski oznacza „rozproszony”. White jest offline.
Technologia ma rzekomo pomóc organizatorom indoktrynacji (mylnie określanym przez WSJ i reżim jako „nauczyciele”) i władzom w ustaleniu, czy młoda ofiara koncentruje się i absorbuje propagandę reżimu. Zasadniczo opaski na głowę wykorzystują tak zwane czujniki „elektroencefalograficzne” (EEG) do monitorowania aktywności mózgu i sygnałów użytkownika. Dane są następnie gromadzone i udostępniane rodzicom i agentom rządowym.
Jako ten pisarz zgłaszane w lutym dla The Epoch Times amerykańska firma BrainCo opracowała opaskę na głowę, która służy do mierzenia i zbierania danych o „falach mózgowych” uczniów. Firma jest częściowo finansowana z reżimu masowych morderstw w Pekinie za pośrednictwem państwowych „firm”, a urządzenia są rozmieszczane przeciwko tysiącom chińskich dzieci w szkołach.
Jednak pomimo krytyki ze wszystkich stron, technologia orwellowska jest już także w Ameryce. Według brytyjskiej Daily Mail firma z Massachusetts wdrożyła również urządzenia w liceum w Bostonie. Program miał oferować „trening neurofeedbacku skupiającego i relaksacyjnego”, aby uczniowie mogli „poprawić efektywność uczenia się i wyniki edukacyjne”.
Konsekwencje dla prywatności są ogromne. Według prezesa firmy, plan zakłada zbudowanie „największej na świecie bazy danych” z wykorzystaniem danych o aktywności mózgu zebranych od uczniów. Informacje te zostaną następnie przeanalizowane przez „sztuczną inteligencję”, aby uzyskać wgląd w wykrywanie stanów emocjonalnych poszczególnych osób. Chińscy komuniści chwalą się również, że dane będą zasilać ich algorytmy sztucznej inteligencji.
A to dopiero początek. Kolejny technologiczny koszmar, który pojawia się w szkołach zarówno w komunistycznych Chinach, jak iw Stanach Zjednoczonych: kamery rozpoznające twarz i roboty zbierające dane. Według relacji wideo czasopisma, kamery szpiegują uczniów i monitorują ich działania, podczas gdy roboty w chińskich klasach analizują „poziom zdrowia i zaangażowania uczniów”.
W Ameryce, zgodnie z raportem Newmana udokumentowanym w 2017 r, rząd federalny wydał duże kwoty z podatków, aby stworzyć robota o nazwie „EMAR”. Śledczy odkryli, że dzieci chętniej dzielą się prywatnymi danymi dotyczącymi zdrowia psychicznego z robotem niż z człowiekiem, dlatego narodziła się EMAR. Roboty zbierają w zasadzie ogromne ilości „zdrowia psychicznego” na temat dzieci - danych, które mogą towarzyszyć im przez całe życie.
W połączeniu z innymi narzędziami do śledzenia technologii jasne jest, że dla ludzkości powstaje monstrualna maszyna, która wyeliminuje prywatność, wolność, a nawet niezależną myśl, jeśli nie zostanie zatrzymana. Istotną częścią tej technologii jest zapewnienie, że dzieci absorbują „społeczne” i „emocjonalne” cele, których domaga się rząd, w tym postawy i wartości.
Ci dystopijni naukowcy i przedsiębiorcy sztucznej inteligencji nie mają życia, więc muszą atakować ludzkie umysły i kontrolować je oraz ich dane, ponieważ nie mają nic lepszego do roboty i nic ciekawego do przemyślenia. To oczywiste i przerażające dla mnie głębia zepsucia i poważnego zepsucia moralnego, które reprezentują ci ludzie.
Teraz, po przeczytaniu tego, staje się dla mnie jasne, dlaczego moi przyjaciele z Massachusetts są tak martwi mózg !!
właśnie to znalazłem:
https://medium.com/@eferdinand/brainco-founder-one-on-one-interview-509089de9a2c