Współdzielenie gospodarki może zabić dwa ptaki jednym kamieniem, obniżając koszty zielonych technologii i redukując emisję zanieczyszczeń, powiedział ekspert EUR-CIVIVIV, ekspert ds. Technologii czystek, Radoslav Mizera.
Radoslav Mizera jest wiceprezesem i dyrektorem ds. Innowacji w Solved, firmie doradczej zajmującej się czystymi technologiami, łączącej zielone firmy i ekspertów inteligentnych miast z rządami i firmami.
W ubiegłym roku instytucje UE uzgodniły nowe normy emisji CO2 dla samochodów osobowych i dostawczych. Trwają dyskusje na temat limitów dla pojazdów ciężkich. Unijny komisarz ds. Unii energetycznej Maroš Šefčovič twierdzi, że nowe przepisy zmusią przemysł motoryzacyjny do modernizacji i zwiększenia konkurencyjności na rynku światowym. Ale inni wątpią w zdolność adaptacji producentów samochodów. Co myślisz?
Zgadzam się z panem Šefčovičem. To może być zrobione. Dobrym przykładem jest chorwacka firma Rimac Automobili założona przez Mate Rimac. Jest niezwykle innowacyjny. Uważany jest za lidera technologicznego w swojej dziedzinie. Koncentruje się wyłącznie na samochodach sportowych, ale jego technologie mogą mieć wpływ również na inne branże. I rozprzestrzeniają się dzięki współpracy z innymi producentami samochodów.
Ten przykład pokazuje nam, że nawet kraje takie jak Chorwacja mogą coś zmienić na poziomie globalnym. Bardzo ważne jest, aby mieć takich liderów także na Słowacji.
Czy ścisłe limity emisji pomogą konkurencyjności przemysłu samochodowego?
Tak, ponieważ mogą utorować drogę alternatywnym producentom, którzy wchodzą na rynek z innowacjami.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Chiny zdecydowanie poparły „nowe pojazdy energetyczne”. Teraz Chiny są bliskie zostania światowym liderem w tej dziedzinie. Jest to tak zwana globalna konkurencja, która zagraża naszemu przemysłowi.
Jeśli nie zdamy sobie z tego sprawy, chińscy producenci samochodów przewyższą nasze. W ciągu następnych dziesięciu lat nastąpi ogromny rozwój e-mobilności.
Jeśli się nie dostosujemy, czy w końcu kupimy chińskie pojazdy elektryczne w Europie?
To możliwe, tak. Jednym z powodów modernizacji produkcji samochodów jest zwiększenie produkcji lokalnej. Kolejną jest globalna konkurencyjność. Trzecim i być może najważniejszym powodem jest ciągła zmiana modeli biznesowych. Nie chodzi już o samochody jako takie. Chodzi o to, aby infrastruktura ładowania miała ważną pozycję w sektorze energetycznym, ponieważ jest ona częścią inteligentnych sieci.
Co ważniejsze, nastąpi przejście do wspólnej gospodarki. W przyszłości nie będziemy posiadać samochodów. Sądząc po wydajności, jest to nonsens. Jeden pojazd może dzielić maksymalnie dziesięć osób. Przemysł motoryzacyjny twierdzi, że produkcja samochodów jest droga i trudna, że nie mają wystarczających nakładów produkcyjnych na tak dużą liczbę samochodów. Ale dlaczego mieliby produkować tak wiele z nich?
Czy konsumenci są gotowi zaakceptować fakt, że posiadanie samochodu nie ma sensu?
Może naturalnie dojdą do tego wniosku samodzielnie. Przekonają się, że nieposiadanie samochodu jest wygodniejsze i tańsze. Będzie to racjonalna decyzja konsumencka. Po prostu nie ma sensu płacić dziesięć razy więcej za transport tylko dlatego, że chcę mieć samochód.
W przyszłości posiadanie samochodu może stać się zarezerwowane tylko dla super luksusowych pojazdów i bardzo bogatych ludzi. Ale biorąc pod uwagę wydajność, zdecydowanie nie jest to dobra droga. Sieci transportowe zostaną zoptymalizowane, emisje zostaną ograniczone. Udostępnianie pozwoli na tańszy i mniej czasochłonny transport. Wspólne koszty otworzą drogę dla nowych technologii.
Miasta powinny jednak dopuszczać rozwiązania w zakresie mobilności, w których na pierwszym miejscu jest chodzenie, na drugim miejscu rowery i skutery, a na trzecim transport publiczny. Samochody powinny zająć tylko czwarte miejsce.
Jestem pewien, że jest wiele miejsc, w których to prawda. Wiele tam, gdzie jest to niemożliwe
Wiejska Ameryka nigdy się z tym nie zgodzi. Och, to prawda, AGENDA 21 STOSUJE NAS W MIASTACH JAK CORD WOOD.
NIE, DZIĘKUJĘ
Jeśli ktoś miał kiedykolwiek rodzinę z jednym samochodem, wie, że samochód oznacza swobodę podróżowania, dokąd i kiedy chcesz. Ponieważ tego nie masz.
Nie, indywidualna własność transportu nigdy, przenigdy nie zostanie całkowicie wyparta przez transport zbiorowy. Tylko pod rządami totalitarnymi. Ale dzisiejsi mieszkańcy miast wierzą w tak wiele rzeczy, które są po prostu nieprawdziwe, że właśnie tam zmierzamy.
„Komisarze” (bez twarzy, grubi ludzie noszący grube okulary) i inne organizacje cieni, które kochają komunizm, zdobędą lokalną władzę i spróbują to zniszczyć. Przygotuj broń.
Cały reżim federalny Stanów Zjednoczonych jest bezprawną organizacją cieni. Wiele „samorządów” stanowych i lokalnych.
Ich niekompetentne „zarządzanie” doprowadziło do potwierdzonego deficytu ponad 20 bilionów. Ich kryminalna kradzież ponad 21 bilionów i późniejsza klasyfikacja to kolejne przestępstwo, które należy dodać do ich standardowej procedury operacyjnej. Ich fałszywa flaga z 9 września umocniła zamach stanu i całkowicie zmieniła nasze „zarządzanie”. Polityka zagraniczna Waszyngtonu to nic innego jak międzynarodowy szał przestępstw.
Tak samo!
Bez wątpienia każdy powinien zużywać mniej paliwa, więcej chodzić i jeździć na rowerze, aby zachować zdrowe ciało i zostawiać samochód, gdy tylko jest to możliwe. Jednak artykuł nie stwierdza, JAK ich rewolucja samochodowa działa poza dużym miastem - co? Jak zwykle ci, którzy wyobrażają sobie / finansują zmianę świata, robią to z etnocentrycznego POV (z indoktrynowanego globalisty). Nie mogą lub nie zobaczą WIELKIEGO OBRAZU. Przykład: Kontynent amerykański, wszystkie jego kraje, są bardzo wiejskie. Największa część populacji żyje na obu wybrzeżach, podobnie jak na innych kontynentach, ale populacja rozciąga się na tysiące mil pomiędzy nimi. Gospodarka... Czytaj więcej "