Uwaga TN: Oryginalna technokracja wymagała systemu monetarnego składającego się z kredytów energetycznych. Odpowiednikiem ONZ jest „cena węgla”. Na przykład pomyśl o wszystkich schematach typu „limit i handel” na całym świecie. Fakt, że Figueres mówi nawet o „globalnej cenie emisji dwutlenku węgla”, jest wystarczającym dowodem na to, że właśnie to czeka świat.
Christiana Figueres, szefowa ONZ ds. Klimatu, Christiana Figueres, powiedziała, że umowa klimatyczna, która zostanie uzgodniona w grudniu w Paryżu, nie będzie w stanie zaproponować globalnej ceny emisji dwutlenku węgla.
Duże międzynarodowe koncerny i inwestorzy, a ostatnio duże firmy naftowe, wezwały do globalnej ceny emisji dwutlenku węgla, aby pomóc w pobudzeniu inwestycji w energię niskoemisyjną.
Globalna cena emisji dwutlenku węgla pomogłaby stworzyć zachętę dla operatorów elektrowni i fabryk do przejścia na czystsze paliwa, takie jak gaz lub na zakup bardziej energooszczędnych urządzeń.
Kiedy Unia Europejska wprowadziła system handlu uprawnieniami do emisji w 2005, spodziewano się, że ostatecznie doprowadzi to do globalnego systemu handlu uprawnieniami do emisji 2020 o wartości około biliona dolarów 2.
Jednak trudności ze zebraniem różnych systemów emisji dwutlenku węgla z krajów na całym świecie sprawiają, że cel globalnej ceny emisji dwutlenku węgla pozostaje nieuchwytny.
„[Wielu powiedziało], że potrzebujemy ceny emisji dwutlenku węgla i [inwestycja] byłaby o wiele łatwiejsza z ceną emisji dwutlenku węgla, ale życie jest o wiele bardziej skomplikowane”, powiedział Figueres podczas wydarzenia inwestora klimatycznego w Londynie.
„Zgadzam się, że to byłoby prostsze… ale to nie jest do końca to, co będziemy mieli” - powiedziała, dodając, że w przyszłości świat będzie się do tego zbliżał.