San Francisco One-Ups Brudny Harry z „Chodź, punku. Zabójczy robot Make My Day

Udostępnij tę historię!
Desperacko szukając rozwiązań, które powstrzymają katastrofę przestępczą, którą sami stworzyli, San Francisco zwraca się do zaawansowanej technologii automatycznych maszyn do zabijania. Teraz, gdy ruszyli tą drogą, przekonają się, że nie ma tam pasa zjazdowego ani zakrętu. Tworzony przez nich dystopijny świat zawsze wygląda rozsądnie na pierwszy rzut oka, ale w środku jest zabójczy. ⁃ Redaktor TN

Przełożeni w San Francisco głosowali we wtorek, aby dać policji miejskiej możliwość używania potencjalnie śmiercionośnych, zdalnie sterowanych robotów w sytuacjach awaryjnych – po emocjonalnie naładowanej debacie, która odzwierciedlała podziały w politycznie liberalnej radzie dotyczącej wsparcia dla organów ścigania.

Głosowanie było 8-3, przy czym większość zgodziła się przyznać policji opcję pomimo silnych sprzeciwów ze strony wolności obywatelskich i innych policyjnych grup nadzorujących. Przeciwnicy twierdzili, że władza doprowadzi do dalszej militaryzacji policji, która jest już zbyt agresywna wobec biednych i mniejszościowych społeczności.

Przełożona Connie Chan, członkini komisji, która przekazała propozycję całemu zarządowi, powiedziała, że ​​rozumie obawy dotyczące użycia siły, ale „zgodnie z prawem stanowym jesteśmy zobowiązani do wyrażenia zgody na użycie tego sprzętu. A więc jesteśmy tutaj i zdecydowanie nie jest to łatwa dyskusja.

Departament Policji San Francisco powiedział, że nie ma wstępnie uzbrojonych robotów i nie planuje uzbrajać robotów w broń. Ale departament może rozmieścić roboty wyposażone w ładunki wybuchowe „w celu kontaktu, obezwładnienia lub dezorientacji agresywnego, uzbrojonego lub niebezpiecznego podejrzanego”, gdy stawką jest życie, powiedziała rzeczniczka SFPD Allison Maxie w oświadczeniu.

„Roboty wyposażone w ten sposób byłyby używane tylko w ekstremalnych okolicznościach, aby uratować lub zapobiec dalszej utracie niewinnych istnień ludzkich” – powiedziała.

Przełożeni zmienili propozycję we wtorek, aby określić, że funkcjonariusze mogą używać robotów tylko po zastosowaniu alternatywnej siły lub taktyki deeskalacji lub po stwierdzeniu, że nie byliby w stanie ujarzmić podejrzanego za pomocą tych alternatywnych środków. Tylko ograniczona liczba wysokich rangą oficerów mogła zezwolić na użycie robotów jako śmiercionośnej opcji siły.

Policja w San Francisco ma obecnie kilkanaście działających robotów naziemnych używanych do oceny bomb lub zapewniania wzroku w sytuacjach słabej widoczności, mówi departament. Zostały one nabyte w latach 2010-2017 i ani razu nie zostały użyte do dostarczenia ładunku wybuchowego.

Jednak po tym, jak w tym roku weszło w życie nowe prawo stanu Kalifornia, wymagane było wyraźne zezwolenie, zobowiązujące policję i wydziały szeryfa do inwentaryzacji sprzętu wojskowego i uzyskania zgody na jego użycie.

Przeczytaj całą historię tutaj…

O wydawcy

Patrick Wood
Patrick Wood jest wiodącym i krytycznym ekspertem w dziedzinie zrównoważonego rozwoju, zielonej gospodarki, agendy 21, 2030 i historycznej technokracji. Jest autorem Technocracy Rising: The Trojan Horse of Global Transformation (2015) i współautorem Trilaterals Over Washington, Volumes I i II (1978–1980) wraz z nieżyjącym Antonim C. Suttonem.
Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

2 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze

[…] Przeczytaj oryginalny artykuł […]

[…] San Francisco One-Ups Brudny Harry z „Chodź, punk. Make My Day” Zabójczy robot […]