Prawnik praw człowieka: rozpoznawanie twarzy jest arszenikiem w wodzie demokracji

Udostępnij tę historię!
Jeden z krytyków inżynierii społecznej i niewolnictwa cyfrowego, znany również jako technokracja, sugeruje, że „masowy nadzór ma działanie odstraszające, które zniekształca zachowania publiczne”. Rzeczywiście, światu pozostało niewiele czasu na odwrócenie trendu. ⁃ Edytor TN

Zautomatyzowane rozpoznawanie twarzy stanowi jedno z największych zagrożeń dla wolności jednostki i powinno być zabronione w przestrzeni publicznej, zdaniem dyrektora grupy kampanii Liberty.

Martha Spurrier, prawniczka zajmująca się prawami człowieka, powiedziała, że ​​technologia ma tak fundamentalne problemy, że pomimo entuzjazmu policji dla sprzętu, jego użycie na ulicach nie powinno być dozwolone.

Powiedziała: „Nie sądzę, że należy go kiedykolwiek wykorzystać. Jest to jedno z największych zagrożeń dla wolności jednostki, jeśli nie największe, częściowo ze względu na intymność informacji, które przekazuje i przekazuje państwu bez Twojej zgody, a nawet bez Twojej wiedzy, a częściowo dlatego, że nie wiesz, co to jest skończyłem z tymi informacjami. ”

Policja w Anglii i Walii korzystały z automatycznego rozpoznawania twarzy (AFR), aby skanować tłumy w poszukiwaniu podejrzanych przestępców podczas procesów w centrach miast, na festiwalach muzycznych, imprezach sportowych i innych miejscach. Wydarzenia, od upamiętnienia Niedzieli Pamięci w Cenotaph po festiwal w Notting Hill i rugby Sześciu Narodów, przyciągnęły miliony.

San Francisco stało się ostatnio pierwszym miastem w USA zakazać policji i innym agencjom korzystania z automatycznego rozpoznawania twarzy, po powszechnym potępieniu użycia technologii przez Chiny do narzucenia kontrola nad milionami ujgurskich muzułmanów w zachodnim regionie Sinciang.

Podczas rozmieszczania w miejscach publicznych automatyczne urządzenia do rozpoznawania twarzy używają aparatu do rejestrowania twarzy w tłumie. Obrazy są następnie przetwarzane w celu utworzenia mapy biometrycznej twarzy każdej osoby, na podstawie pomiarów odległości między oczami, nosem, ustami i szczęką. Każda mapa jest następnie porównywana z „listą obserwacyjną” zawierającą mapy twarzy podejrzanych przestępców.

Spurrier powiedział: „Myślę, że to zbawienne, że światowa stolica technologii właśnie zakazała tej technologii. Powinniśmy usiąść i słuchać, kiedy San Francisco zdecyduje, że nie chcą tego na swoich ulicach.

„Wykracza to znacznie ponad to, co już mamy, takie jak telewizja przemysłowa i funkcja zatrzymywania i wyszukiwania. Zabiera nas na nieznane terytorium inwazyjnej inwigilacji państwa, gdzie wszyscy są monitorowani. Z natury jest to narzędzie do masowej inwigilacji. ”

Powiedziała, że ​​brak silnego zarządzania i nadzoru może pozwolić policji na wprowadzenie rozpoznawania twarzy na żywo przez ukrycie, bez sensownej debaty na temat tego, czy społeczeństwo tego chce, czy nie. Powiedziała, że ​​technologia rozwija się tak szybko, że rząd nie nadąża.

„Istnieje prawdziwe poczucie determinizmu technologicznego, które jest często popychane przez wielkie korporacje, ale także przez organy ścigania i rząd, że nieuniknione jest to, więc powinniśmy przestać mówić o tym, dlaczego nie powinniśmy go mieć, " powiedziała.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

2 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze