Program 2030: ONZ prosi globalnych inwestorów o pomoc

Agenda 2030naugural Spotkanie Global Investors for Sustainable Development Alliance, 16 Październik 2019. Źródło: Zdjęcie ONZ / Mark Garten |
Udostępnij tę historię!
Mając zaledwie 10 lat i porażkę stojącą przed nimi twarzą w twarz, ONZ zwraca się do prywatnych inwestorów, aby osiągnąć cele zrównoważonego rozwoju. Ich utopijna technokracja jest strukturalnie wadliwa pod każdym względem.

Zwróć uwagę na pierwszych 30 „liderów” uczestniczących w pierwszym sojuszu Global Investors for Sustainable Development (GISD).

FIRMAKRAJPRZEDSTAWICIEL GISD
Allianz SENiemcyPan Oliver Bäte, CEO
APGHolandiaPan Ronald Wuijster, CEO
AvivaUKPan Maurice Tulloch, CEO
Banco SantanderHiszpaniaPani Ana Botin, Group Exec. Przewodniczący
BancolombiaKolumbiaPan Juan Carlos Mora Uribe, CEO
Bank AmerykiUSAPan Brian Moynihan, Chairman & CEO
Caisse de dépôt et placement du QuébecKanadaPan Michael Sabia, Prezydent i CEO
Kalifornijski system emerytalny dla pracowników publicznych (CalPERS)USAPani Marcie Frost, CEO
CIMBMalezjaPan Zafrul Aziz, CEO i ED grupy
CitigroupUSAPan Michael Corbat, CEO
Consejo Mexicano de NegociosMeksykPan Antonio Del Valle Perochena, Prezes Zarządu
Eaux Minerales d'OulmesMarokoPani Miriem Bensalah Chaqroun, CEO
Emirates Environmental GroupZEAPani Habiba Al Mar'ashi, Współzałożyciel i przewodniczący
Enel SpAWłochyPan Francesco Starace, CEO i GM
First State SuperAustraliaPani Deanne Stewart, CEO
Rządowy fundusz emerytalnyJaponiaPan Hiro Mizuno, Exec. MD i dyrektor ds. Inwestycji
ICBCChinyPan Shu Gu, Prezydent & ED
InfosysIndiePan Salil Parekh, CEO i MD
Grupa InvestecRPAPan Fani Titi, Co CEO
Giełda w JohannesburguRPAPani Leila Fourie, CEO
NuveenUSAPan Vijay Advani, CEO
Pal PensionsNigeriaTBC *
PIMCOUSAPan Emmanuel Roman, CEO
SafaricomKeniaPanie Michael Joseph, CEO ai
Grupa SintesaIndonezjaShinta Widjaja Kamdani, CEO
Standard CharteredUKPan José Viñals, Przewodniczący Grupy
SulAmericaBrazyliaPan Patrick Antonio Claude de Larragoiti Lucas, Przewodniczący
Szwedzcy inwestorzy na rzecz zrównoważonego rozwojuSzwecjaPan Richard Gröttheim, CEO, AP7
Grupa TDC A / SDaniaPani Allison Kirkby, Pres. & CEO Grupy
UBS Group AGSzwajcariaPan Sergio P. Ermotti, Grupa CEO

⁃ Edytor TN

*Ze względu na niedawną zmianę kierownictwa przedstawiciel Pal Pensions zostanie mianowany w późniejszym terminie.

Republikański senator USA z minionej epoki był kiedyś cytowany jako „miliard tutaj, miliard tam, a wkrótce mówisz o prawdziwych pieniądzach”.

I, co nie dziwi, w ONZ, jeśli chodzi o realizację celów zrównoważonego rozwoju 17 (SDG), cele finansowe wciąż się zmieniają - z milionów na miliardy, a ostatecznie z miliardów na biliony dolarów.

Na spotkaniu ministerialnym we wrześniu sekretarz generalny Antonio Guterres podziękował państwom członkowskim za ich obietnice i zobowiązania na trzech spotkaniach na szczycie wysokiego szczebla: w sprawie działań na rzecz klimatu, celów zrównoważonego rozwoju i finansowania rozwoju (FFD).

„Ale żeby poczynić poważne postępy” - powiedział ministrom - „musimy wypełnić lukę w finansowaniu celów zrównoważonego rozwoju - około trylionów dolarów 1.5 rocznie”.

Według Światowego Raportu Inwestycyjnego 2014 przygotowanego przez Genewską Konferencję ONZ ds. Handlu i Rozwoju (UNCTAD) luka w finansowaniu umożliwiająca osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju w krajach rozwijających się jest jeszcze wyższa - i szacowana na około 2.5 - trylion dolarów 3.0 rocznie.

Cele zrównoważonego rozwoju obejmują między innymi eliminację skrajnego ubóstwa i głodu, powszechną opiekę zdrowotną, edukację wysokiej jakości, czystą wodę i warunki sanitarne oraz zieloną gospodarkę - do osiągnięcia na całym świecie przed upływem terminu 2030.

Jednocześnie Guterres powiedział, że istnieje potrzeba uzupełnienia Zielonego Funduszu Klimatycznego (GCF), aby wypełnić zobowiązanie do zmobilizowania miliarda dolarów 100 rocznie na działania w dziedzinie klimatu, w tym łagodzenie skutków i dostosowanie do krajów rozwijających się, do przyszłego roku.

Ale na konferencji GCF Pledging Conference w Paryżu w październiku 24-25, bogate narody 27 obiecały funduszowi tylko miliard 9.8 dolarów.

Jeden z najbogatszych narodów świata - Stany Zjednoczone - nie złożył żadnych przyrzeczeń i jest mało prawdopodobne, aby to zrobił, ponieważ planuje wycofać się z porozumienia klimatycznego 2015 w Paryżu.

Ale z dostawami nieobjętymi zobowiązaniami, Guterres szuka konkretnych zobowiązań.

W swoim rocznym raporcie dla 2019 sekretarz generalny jednoznacznie stwierdził, że „w obecnym tempie nie osiągniemy naszych celów” - chyba że istnieje pilniejsza potrzeba i ambicja, w tym ściślejsza współpraca międzynarodowa, partnerstwa publiczno-prywatne, odpowiednie finansowanie i innowacyjne rozwiązania.

Z ogromnym niedoborem finansowania zwrócił się teraz do świata biznesu i sektora prywatnego o inwestycje.

W październiku 16 Guterres uruchomił globalny sojusz Global Investors for Sustainable Development (GISD), opisany jako „pierwsza w swoim rodzaju grupa ONZ obejmująca liderów biznesowych 30 z całego świata”.

https://www.un.org/sustainabledevelopment/blog/2019/10/gisd-alliance/

W wywiadzie dla IPS Navid Hanif, dyrektor, Biuro Finansowania na rzecz Zrównoważonego Rozwoju w Departamencie Spraw Gospodarczych i Społecznych ONZ (DESA), powiedział, że są to kobiety i mężczyźni, którzy odpowiedzieli na wyzwanie Sekretarza Generalnego, aby znaleźć sposób na szybkie i znacznie zwiększyć wkład sektora prywatnego w realizację zrównoważonego rozwoju, w tym osiągnięcie celów zrównoważonego rozwoju.

Zasadniczo, zauważył, Sojusz pomoże zapewnić przywództwo w mobilizowaniu zasobów z sektora prywatnego na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Zapytany, dlaczego potrzebny jest sojusz, powiedział: „Nie mogę nic lepszego wytłumaczyć niż członkowie Sojuszu GISD, którzy wydali Wspólne oświadczenie podczas oficjalnej inauguracji w ONZ. ”

Powiedzieli, że inwestowanie w cele zrównoważonego rozwoju „nie odbywa się w wymaganej skali ani szybkości. Podczas gdy inwestycje w zrównoważony rozwój stają się coraz ważniejsze, należy włożyć więcej pracy, aby włączyć to długoterminowe i integracyjne podejście do głównego nurtu. ”

Posunęli się dalej, dodając: „Firmy muszą opracowywać lokalne rozwiązania i projekty; inwestorzy muszą zwiększyć wsparcie dzięki finansowaniu; a decydenci muszą ustanowić ramy umożliwiające ”, powiedział Hanif.
Są to potężne wypowiedzi największych inwestorów i banków na świecie. Wyrażając tak jasno, czym było to wyzwanie, postanowili również odpowiedzieć na pytania, w jaki sposób można zmienić to status quo i jak można to zrobić jak najszybciej?

Fragmenty wywiadu:

IPS: Ponieważ sekretarz generalny często apeluje do sektora prywatnego, aby odegrał konstruktywną rolę we wspieraniu realizacji celów zrównoważonego rozwoju, co ma doświadczenie w dużych korporacjach i bankach międzynarodowych. Czy znacząco przyczyniły się do osiągnięcia któregokolwiek z celów ONZ?

NH: Wielu - na przykład Citigroup, Standard Chartered Bank, Enel i ICBC - jest zaangażowanych w duże projekty zrównoważonej infrastruktury, w tym w krajach rozwijających się. W rzeczywistości większość dyrektorów generalnych Sojuszu jest zaangażowana w inne inicjatywy ONZ i spotykają się pod parasolem GISD, aby wyjść poza to.

Ale Sojusz powstał również w uznaniu faktu, że bez zwiększenia finansowania i inwestycji z sektora prywatnego, w tym dużych banków, funduszy emerytalnych i innych inwestorów, Globalne Cele nie zostaną osiągnięte, ponieważ to, co jest dostępne z źródła publiczne nie wystarczą.

IPS: W ubiegłym miesiącu koalicja organizacji społeczeństwa obywatelskiego (CSO) powiedziała, że ​​ONZ zapewniła odsłoniętą fazę na szczycie milionerom i licznym przedstawicielom korporacji transnarodowych. ale ostatnie kilka dekad pokazało, że rozwiązania rynkowe, które propagowali aktorzy korporacyjni, nie rozwiązały globalnych kryzysów, a raczej je pogorszyły. Czy to realistyczna ocena ?.

NH: ONZ jest oczywiście bardzo inkluzywna, właśnie dlatego, że jest taka. Coroczna debata ogólna gromadzi najwyższy poziom reprezentacji z każdego kraju - szefów państw, szefów rządów. Jedną z mocnych stron ONZ jest jej niezrównana siła zwoływania zgromadzeń ludzi na szczycie różnych sektorów na świecie, od czołowych ekonomistów po miliarderów, i umieszczenie ich w tym samym pokoju, aby spróbować rozwiązać problemy o znaczeniu globalnym.

Myślę, że byłbym bardziej optymistą niż powiedzieć, że to była porażka. Daleko stąd. To, co coraz częściej widzimy, to uznanie społeczności przedsiębiorców, że sukces ich działalności jest nierozerwalnie związany ze zrównoważonym rozwojem oraz względami dobra gospodarczego i społecznego.

Na przykład niedawno Okrągły Stół Biznesu oświadczył, że firmy powinny dostarczać wartość wszystkim interesariuszom - w tym pracownikom i klientom - a nie tylko akcjonariuszom. Wiedzą, że teraz niezwykle ważne jest, aby firmy realizowały tę obietnicę i podejmowały konkretne działania.

Uznaliśmy jednak, że tempo i skala zmian nie są współmierne do poziomu wymaganego do osiągnięcia celów zrównoważonego rozwoju. Dlatego wykorzystujemy wszystkie możliwe drogi, aby przyspieszyć działanie.

IPS: Jak planują to zrobić?

NH: Jako pierwszy krok Sojusz uzgodnił sześć ogólnych zobowiązań wyrażonych we wspólnym oświadczeniu. Podsumowując, zobowiązania te dotyczą: a) znalezienia rozwiązań w celu zwiększenia długoterminowego finansowania i inwestycji na rzecz zrównoważonego rozwoju; b) przekazanie tego do krajów i sektorów, w których są najbardziej potrzebne; oraz c) zwiększenie wpływu tych inwestycji na zrównoważony rozwój.

Konkretnym działaniem tego nowo utworzonego Sojuszu będzie skupienie się na możliwościach inwestycyjnych w krajach rozwijających się. Jak wiecie, cele zrównoważonego rozwoju mają zastosowanie do każdego kraju, ale niewątpliwie to najbiedniejsi i najbardziej podatni na zagrożenia ludzie i społeczności najbardziej potrzebują tego rodzaju inwestycji, które Sojusz próbuje zwiększyć.

Są to kraje, w których agenda 2030 jest najbardziej opóźniona ze względu na konflikty, kryzys klimatyczny, przemoc na tle płciowym i utrzymujące się nierówności. Wiemy, co można zwiększyć.

Każdego dnia w ONZ słyszymy nowe historie na temat zrównoważonych rozwiązań działających w terenie. Sojusz dokłada starań, aby rozwiązania te trafiały tam, gdzie są najbardziej potrzebne.

Jednym z wyzwań, przed którymi staną w swoich sektorach biznesowych, jest krótkoterminowość: to znaczy tendencja oparta na obecnych trendach, strukturach motywacyjnych przedsiębiorstw i oczekiwaniach akcjonariuszy, aby oczekiwać dużych zysków kwartalnie niż patrzenie w dół na lata.

Większość inwestycji potrzebnych do osiągnięcia celów SDG - takich jak infrastruktura, w tym drogi, woda, urządzenia sanitarne, zdrowie i edukacja - wymaga znacznie bardziej długoterminowej perspektywy. Uznali jednak potrzebę przejścia z perspektywy samych akcjonariuszy na interesariuszy.

Powiedzieli: „My, jako Sojusz GISD, zobowiązujemy się do zwiększenia skali i przyspieszenia naszych wysiłków w celu dostosowania działalności do celów zrównoważonego rozwoju. Zdajemy sobie sprawę, że osiągnięcie tego ambitnego planu na przyszłość nie dotyczy jednego interesariusza, ale wszystkich interesariuszy. ”

IPS: Jak realistycznie jest sądzić, że przedsiębiorstwa i podmioty prywatne przyczynią się do luki w finansowaniu celów zrównoważonego rozwoju? Czy SG spodziewa się znacznych inwestycji altruistycznych? Czy ROI będzie tego warte dla sektora prywatnego? Jak długo

NH: To wcale nie jest altruizm. Dobra praktyka biznesowa wcale nie jest sprzeczna z zainteresowaniem ratowaniem planety, działaniami klimatycznymi, środowiskiem oraz czynnikami gospodarczymi, społecznymi i rządowymi, które wspierają dobrze funkcjonującą globalną gospodarkę.

Ci liderzy biznesowi 30 zdają sobie sprawę, że dalszy sukces ich firm i korporacji jest nierozerwalnie związany ze zrównoważoną przyszłością świata. Na przykład firmy muszą mieć wykształconą siłę roboczą, dlatego konieczne są inwestycje w szkoły i edukację publiczną.

Pracownicy, klienci i klienci muszą być zdrowi, więc inwestycja w czystą wodę i odpowiednie warunki sanitarne jest zarówno konieczna, jak i ma sens biznesowy. Coraz częściej mówi się o tym w świecie biznesu - na przykład podczas Okrągłego Stołu Biznesu.

Uznają, że jesteśmy połączonym i współzależnym światem, a ich ciągły sukces zależy od wyciągnięcia innych z ubóstwa, złego stanu zdrowia, braku edukacji i uratowania świata przed skrajem katastrofy klimatycznej.

Jedno możemy być pewni, że nieosiągnięcie celów SDG będzie kosztować każdego na świecie, bogatego lub biednego. Niestety, jak zwykle, najbiedniejsi ucierpią najbardziej, ale na dłuższą metę nikt nie będzie zwolniony.

Widzimy to już na przykład w społecznościach przybrzeżnych, które znajdują się na pierwszej linii kryzysu klimatycznego. Biedni ludzie niszczą swoje domy przez najnowszy huragan 5, podobnie jak bogaci ludzie.

Członkowie Sojuszu zdają sobie z tego sprawę i są zobowiązani do włożenia znacznych wysiłków, a zwłaszcza ich zbiorowej siły zwołującej, za zapewnienie, że ich koledzy w biznesie na całym świecie rozpoznają tę rzeczywistość i będą działać. Pomogą stworzyć środowisko, które nagradza długoterminowe inwestycje.

IPS: Co widzisz jako długoterminowe korzyści, oprócz zwiększenia zasobów przeznaczonych na program 2030?

NH: Myślę, że największą korzyścią będzie stworzenie sprzyjającego środowiska dla długoterminowych inwestycji w zrównoważony rozwój. Obejmowałyby one polityki i regulacje, a także opracowanie długoterminowych wskaźników i wskaźników oraz odpowiedniej infrastruktury finansowej, która promuje długoterminowość.

Mielibyśmy również łatwo dostępne dane na temat tego, które instrumenty działają najlepiej, a inwestorzy mogliby zobaczyć, komu i na czym ufać, aby zapewnić, że ich pieniądze są ukierunkowane na zrównoważony rozwój, z najlepszą szansą na zwrot z inwestycji.

IPS: Czy to nie jest wysokie zamówienie?

NH: Bez wątpienia - ale nie niemożliwe. Są to odnoszący sukcesy mężczyźni i kobiety, którzy zobowiązują się do działania, a nie do rozmowy, a my i jesteśmy przekonani, że przedsięwzięcie to się powiedzie.

Te same obawy, jakie mamy w ONZ, dotyczące ludzi i planety, tak dobrze wyrażone w SDG i programie 2030, są podzielane przez tych globalnych inwestorów i teraz motywują ich do wykorzystania zarówno wyzwania, jak i możliwości związanych z pomocą stworzyć świat, który działa dla nas wszystkich, w tym dla osób najbardziej narażonych. To bardzo dobra wiadomość.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

3 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
michael

Oczywiście program zrównoważonego rozwoju ONZ jest niezrównoważony i powinien zostać odrzucony.

Patricia

 cele zrównoważonego rozwoju mają zastosowanie do każdego kraju, ale niewątpliwie to najbiedniejsi i najbardziej wrażliwi ludzie i społeczności najbardziej potrzebują inwestycji, które Sojusz próbuje zwiększyć.

Czy ta pomoc miałaby nadejść przed czy po tym, jak wywołają wielki głód w trzecim świecie z niepotrzebnymi oszukańczymi blokadami?

Oto lepszy pomysł: pozbądź się BOGATEGO z naszego życia. Pozwól im prowadzić interesy i zarabiać pieniądze. Niech robią to, co potrafią najlepiej. My, ludzie świata, nie chcemy ich „pomocy”.

Dan

Aresztuj wszystkich tych zdrajców i daj im kurację Rosenbergiem na „Old Smokey”.