Jak podają dziś planiści, wysiłki na rzecz zrównoważonego rozwoju, które spełniają światowe standardy, są często utrudniane przez politykę i kontradyktoryjną kulturę pracy wśród urzędników wszystkich szczebli.
Polityczny i osobisty konflikt między władzami federalnymi, stanowymi i lokalnymi spowodował, że urzędnicy zignorowali wytyczne, stworzyli podział i zablokowali wysiłki w celu rozwiązania zakorzenionych problemów, powiedział tutaj Narodowy Kongres Planistów.
„Właściwie mamy dobre plany na każdym poziomie i staramy się włączyć NUA (New Urban Agenda) do każdego z tych planów”, powiedział Ihsan Zainal Mokhtar, prezes Malezyjskiego Instytutu Planistów.
„Ale wdrożenie na szczeblu federalnym, stanowym i lokalnym wydawało się nie żelować z powodu polityki i różnic” - dodał.
NUA to papierowy wynik konferencji miast Habitat III w Quito, Ekwador, październik ubiegłego roku, dokument mający na celu ukierunkowanie wysiłków wokół miejskiego i zrównoważonego rozwoju.
Konferencja nakreśliła osiem kluczowych zobowiązań dotyczących wytycznych: zapewnienie podstawowych usług wszystkim obywatelom, równy dostęp do szans, środki na rzecz czystszych i odporniejszych miast, przeciwdziałanie zmianom klimatu, promowanie łączności; oraz bezpieczne, dostępne i zielone przestrzenie publiczne.
Według Rokibah Abdul Latif, dyrektora generalnego Departamentu Urbanistyki i Planowania Miast na Półwyspie Malezji, większość lokalnych planistów podziela wizje NUA i włączyła wytyczne przedstawione w dokumencie do istniejących federalnych planów rozwoju.
Jednak pomysły te często nie docierają do pomysłów na szczeblu wykonawczym, tworząc lukę między polityką a wdrażaniem, powiedziała.
„Kiedy zapytaliśmy lokalnych radnych, czy znają NUA, powiedzieli, że nie są tego świadomi nawet po dużej reklamie”, powiedziała Rokibah kongresowi.
„Może nie byli świadomi, ponieważ zazwyczaj tylko burmistrzowie biorą udział w odprawach” - dodała.
Ihsan powiedział, że luka wynika z zakorzenionej kultury pracy, która zniechęca do pracy zespołowej i celebruje rywalizację między agencjami. Doprowadziło to do złego wykonania i przypadkowego rozwoju, powiedział prezes MIP.
„Zwykle pracujemy w silosach… zamiast pracować jako zespół, konkurujemy ze sobą, dzięki czemu każda agencja rozwiąże tylko własne problemy”.
Obecnie istnieją trzy federalne plany rozwoju: krajowy plan rozwoju fizycznego, narodowy plan rozwoju 2 i krajowy wiejski plan rozwoju fizycznego 2030.
Dzięki Bogu za wady ludzkiej natury aktywnej w lokalnej polityce; zdrowa rywalizacja międzyresortowa, drobne wojny o wpływy i tradycyjna nieudolność biurokratów, są błogosławieństwem dla ich przeszkadzania i oporu wobec innowacji. W nich tkwi nasz naturalny opór wobec niszczenia klas średnich i legalnej konfiskaty własności prywatnej.