Burmistrz Pittsburgha, Bill Peduto, ogłosił, że jego miasto bierze teraz udział w programie otrzymującym fundusze od dyrektora generalnego Twittera, Jacka Dorseya, w ramach którego uprawnieni mieszkańcy otrzymają 500 dolarów miesięcznego „dochodu gwarantowanego”.
Pieniądze wykorzystane na uruchomienie programu będą pochodzić z funduszy przekazanych przez Dorsey, które pozwalają Pittsburghowi i 15 innym miastom pomóc tym, którzy zmagają się z kryzysem gospodarczym wywołanym pandemią koronawirusa.
„Wiele osób w mieście Pittsburgh zostanie wybranych, aby móc otrzymywać miesięczne stypendium, w zasadzie kartę debetową” - powiedział Peduto KDKA. Nie sprecyzował, ilu ludzi się zakwalifikuje, ale nakreślił kryteria, którym będzie się przyglądał.
Peduto powiedział, że chce przekazywać comiesięczne płatności tym, którzy obecnie borykają się z problemami i którzy mogliby dzięki temu poprawić swoje życie. Chce również przyznać pieniądze ludziom z różnych środowisk i ze względu na różne grupy demograficzne, aby można było przeprowadzić badanie i przeanalizować, jak to działa.
„Jest to jedno narzędzie do zniwelowania różnic w zamożności i dochodach, wyrównania ras systemowych i nierówności płci oraz stworzenia bezpieczeństwa ekonomicznego dla rodzin” - napisał na Twitterze Dorsey o programie na początku tego miesiąca.
Dar Dorseya przynosi korzyści miastom, takim jak Atlanta, Seattle i Los Angeles, których burmistrzowie utworzyli sieć Mayors for a Guaranteed Income. Grupa ta została założona przez burmistrza Stockton w Kalifornii, Michaela Tubbsa, który w 2018 roku uruchomił własny program dochodu gwarantowanego.
Przypomina mi się seria adaptacji filmowych PBS i książki z opowieściami Charlesa Dickensa, w których snob w cylindrze niosący dżentelmena na powozie rzuca szylinga ulicznemu urwisowi
Jaka haniebna duma musi tkwić w sercu tych łagodnych mężczyzn?
Szylinga? Bardziej prawdopodobnie pensa (12 w szylingu) lub nawet pół pensa lub pensa. Z pewnością nigdy nie daliby szylinga żebrakowi.
Ciekawy. Jeśli początkowo kwalifikował się, czy zachowanie osoby może wpłynąć na przyszłe uprawnienia?