Zgromadzenie w całym kraju protestowało przeciwko „negacjonistom klimatu” i domagało się podjęcia działań w celu zwalczania zmian klimatycznych spowodowanych przez człowieka.
W setny dzień urzędowania prezydenta Trumpa tysiące aktywistów klimatycznych przybyło do Waszyngtonu, aby wysłać prezydentowi wiadomość - zmiany klimatyczne są prawdziwe.
Demonstranci stawili czoła temperaturom powyżej lat 90. w sobotę, aby maszerować wzdłuż Pennsylvania Avenue, skandując „woda to życie” i „trzymaj ją w glebie, nie możesz pić oleju!” Spotkanie, znane już z początków prezydentury Trumpa, odbyło się pod hasłem Ludowego Marszu Klimatycznego.
Uczestnicy otoczyli kompleks Białego Domu i wystawili choreografię sit-in, bijąc się w piersi 100 razy, symbolizując zarówno czas sprawowania urzędu przez prezydenta, jak i tętno ruchu ekologicznego. Trump przebywał w tym czasie w rezydencji.
Sierra Club pomógł zorganizować wydarzenie, które przyciągnęło takie gwiazdy jak Leonardo DiCaprio, były wiceprezydent Al Gore oraz działacze na rzecz klimatu i czystej wody, jak Mari Copeny, najlepiej znana jako Little Miss Flint.
Kilku demonstrantów powiedziało, że zainspirowali ich do marszu nowi informuje, że Agencja Ochrony Środowiska (EPA) usunęła odniesienia do zmian klimatu ze swojej strony internetowej późny piątek wieczorem. Strony poświęcone niegdyś zmianom klimatu i dane śledzenia globalnego ocieplenia, teraz powiedz, że strona jest aktualizowana „Aby odzwierciedlić priorytety EPA pod przewodnictwem prezydenta Trumpa i administratora Pruitta”.
Administrator EPA Scott Pruitt już wcześniej powiedział nie wierzy, że dwutlenek węgla jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do globalnego ocieplenia, niszcząc dziesięciolecia badań naukowych potwierdzających wpływ emisji na środowisko.