Większość z nas zakłada, że nikt nie dba o to, na co patrzymy na naszych urządzeniach, ale dane są wykorzystywane do tworzenia obrazu tego, kim jesteśmy i dokąd się udaliśmy - i w większości jest to całkowicie legalne.
„Prywatność jest podstawowym prawem… ale prawda jest taka, że tak naprawdę chodzi o umowę między użytkownikiem a witrynami internetowymi, do których się udaje” - powiedział Denelle Dixon-Thayer, dyrektor ds. Prawnych i biznesowych w Mozilli.
Można by argumentować o zaletach i wadach, ale Dixon-Thayer powiedział, że bez względu na wszystko, ludzie powinni być świadomi, jakie dane udostępniają. Jednak większość ludzi nie czyta drobnego druku, gdy łączy swoje konto Gmail ze swoim Google wyszukuje, akceptuje warunki na stronie Apple iTunes lub utwórz konto Facebook.
Aby pokazać, w jaki sposób Twoje dane mogą zostać wykorzystane do ujawnienia osobistych i intymnych szczegółów dotyczących Twojego życia, stworzono Mozilla i Tactical Technology Collective „Szklany pokój” w Nowym Jorku. Częściowa instalacja artystyczna, częściowo praktyczna prezentacja technologii, wystawa - otwarta do grudnia 18 - pokazuje koncepcyjne i rzeczywiste sposoby wykorzystania informacji online do śledzenia ludzi. Firma ma nadzieję, że zainspiruje ludzi do zastanowienia się nad sposobem wykorzystywania ich danych.
Na przykład każdy, kto przechodzi obok „Szklanego pokoju” i ma włączone Wi-Fi, ma swój telefon i transmisję na ekranie w pokoju. (Grupa mogła przeanalizować więcej informacji od ludzi, ale chciała się upewnić, że wszystko jest zgodne z prawem). Na wystawie przedstawiono również sposoby wizualizacji danych lub manipulowania nimi. W jednym obszarze znajdują się encyklopedie haseł, które wyciekły z LinkedIn. Jedna instalacja, zwana Unfitbit, pokazuje, jak łatwo jest oszukać Fitbit, aby dodał kroki, zaczepiając go o wiertarkę, oponę taksówki lub metronom.