Szybkie pytanie: jeśli Terminator cofnąłby się w czasie i przypadkowo rozlał gorącą kawę na twoje kolana, kogo byś pozwał? Terminator lub Skynet.
Podchwytliwe pytanie i takie, jakim są europejscy prawodawcy obecnie walczy z 2018 już teraz.
Problem dotyczy raportu Komisji Europejskiej, wydany na początku 2017, co sugeruje stworzenie „statusu prawnego robotów na dłuższą metę”, aby mogły one być „odpowiedzialne za naprawienie wszelkich szkód, jakie mogą spowodować”.
To jeden wiersz w długim raporcie, ale uznano go za wystarczająco ważny Eksperci sztucznej inteligencji 156 napisają list otwarty potępiający tę sugestię. Z listu wynika, że istnieje wiele powodów, dla których przypisywanie (jak nazywa się to raport) „osobowości elektronicznej” robotom jest złym pomysłem.
[the_ad id = "11018 ″]Na początek moglibyśmy zdjąć odpowiedzialność z firm tworzących roboty. Po drugie, zgodnie z listem musielibyśmy przyznać robotom „prawo do wynagrodzenia lub obywatelstwa”, co mogłoby być potencjalnie sprzeczne z Kartą praw podstawowych Unii Europejskiej i Konwencją o ochronie ludzi Prawa i podstawowe wolności.
W liście otwartym stwierdza się, że pierwotny raport Komisji Europejskiej był „zniekształcony przez science-fiction” i „przewartościował rzeczywiste możliwości nawet najbardziej zaawansowanych robotów”.