Holandia: Biedni ludzie są najbardziej karani za koszty zmiany klimatu

Espel, HolandiaEspel, Holandia. Zdjęcie: Alex Maclean
Udostępnij tę historię!

Niespodzianka niespodzianka. Holendrzy właśnie zorientowali się, że łagodzenie zmian klimatu kładzie się na biednych. Taki układ nie jest przeoczeniem, ale mega-trendem. O wszystkie problemy związane z klimatem obwinia się obywateli, a nie rozrastające się globalne korporacje będące własnością oligarchów. Co więcej, Zrównoważony Rozwój ma na celu złagodzenie problemu poprzez jeszcze większy rozwój, w którym oligarchowie przejmują bezpośrednią kontrolę nad zasobami ziemi.  Edytor TN

Według badań zleconych przez holenderskich przyjaciół ziemi Milieudefensie najbiedniejsze gospodarstwa domowe w Holandii płacą stosunkowo najwięcej na polityce klimatycznej. Najbiedniejsze gospodarstwa domowe płacą ponad 5 procent swoich dochodów na politykę klimatyczną, podczas gdy najbogatsze 10 procent Holendrów płaci tylko 1.5 procent, informuje Nieuwsuur.

Jeśli chodzi o koszty, najbogatsze 10 procent holenderskich podatników rocznie płaci rządowi 1,334 euro z tytułu polityki klimatycznej. Dziesięć najbiedniejszych procent płaci 372 euro rocznie. Pozostałe 80 procent - dochody średniego szczebla - płacą 663 euro rocznie. 75 procent tych kosztów to podatek energetyczny od gazu i elektryczności. Ponieważ najbiedniejsza grupa ma około 12 razy mniejszy dochód do dyspozycji niż grupa najbogatsza, według Nieuwsuur grupa biedna płaci największą część swoich dochodów na politykę klimatyczną.

 Najbogatszy procent 10 Holendrów nie tylko płaci stosunkowo najmniej na polityce klimatycznej, ale także czerpie z niej największe korzyści, na przykład poprzez dotacje na zieloną energię i zasadniczo wolną od podatku jazdę elektryczną. Ogromny procent 80 rocznych milionów 750 euro na dotacje i ulgi podatkowe kończy się na ludziach o najwyższych dochodach. Zgodnie z raportem, drugi procent 20 korzyści jest rozdzielany między inne procent 90 holenderskich podatników.

Biorąc pod uwagę zarówno przedsiębiorstwa, jak i osoby fizyczne, zdecydowanie największe korzyści z polityki klimatycznej odnoszą przedsiębiorstwa. Tylko jedna czwarta korzyści z polityki klimatycznej trafia do gospodarstw domowych. Reszta trafia do firm, które inwestują te pieniądze w zieloną energię. Przedsiębiorstwa otrzymują rocznie ponad dwa miliardy euro dotacji klimatycznych. 1.5 mld euro z tych pieniędzy to dotacje na rentowną eksploatację farm słonecznych i wiatrowych oraz innych form zielonej energii.

Holenderska polityka klimatyczna kosztuje obecnie około X miliardów euro rocznie. W nadchodzących latach znacznie wzrośnie, ponieważ podejmowane są dalsze działania w celu dalszego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Jeśli polityka pozostanie niezmieniona, zgodnie z badaniem, najbiedniejszy odsetek 5 Holendrów zapłaci 10 procent swoich dochodów na politykę klimatyczną 17.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

2 Komentarze
Starsze
Najnowszy Najczęściej zagłosowano
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
Czarne oczy

Holendrzy to najbardziej kulawe owce w zachodnim świecie. Joe Doe płaci dodatkowe podatki, ponieważ holenderski rząd może wtedy przyznać dużym firmom różnego rodzaju ulgi i ulgi podatkowe na przyjazd i pobyt w Holandii. Zmiany klimatyczne, IMO stworzone przez wojsko amerykańskie około czterdzieści lat temu i oczywiście wspierane przez rząd USA, będą dla holenderskiego rządu kolejnym prestiżowym projektem, na razie mogą ponownie pokazać światu, jak dobrze zorganizowani i skuteczni są w „walce”. zmiany klimatyczne i lepsze od Niemiec ?, a jednocześnie... Czytaj więcej "

Billdeserthills

Bo kiedy podnosisz koszty prądu i innych potrzeb, cierpią biedni