Ludzie obawiają się, że roboty stają się zbyt ludzkie, ale w rzeczywistości roboty stają się z każdym dniem trochę bardziej podobne do robaków.
Zespół naukowców z Harvard University udowodnił, że ten aksjomat, gdy znaleźli rozwiązanie wydłużenia lotu małego robota, polega na naśladowaniu sposobu, w jaki małe robaki zapalają się na ścianach i sufitach.
Zastosowania takiego robota są szerokie, od małych urządzeń szpiegowskich, które mogą prowadzić misje obserwacyjne zawieszone pod sufitem, po drony badawcze, które umożliwiają naukowcom wykonywanie pomiarów tam, gdzie fizycznie nie mogą znaleźć się żadne inne czujniki.
W przypadku typowego drona zawisanie może zająć tyle samo energii, co latanie. Tak długo, jak robot jest w powietrzu, zużywa energię i wyczerpuje swoją małą pojemność baterii.
To, co naukowcy odkryli, jak podano w nowym badaniu opublikowanym w czwartek w czasopiśmieNauka, polega na tym, że małe roboty mogłyby zaoszczędzić znaczną ilość energii, gdyby po prostu wylądowały i usiadły między wypadami, tak jak pszczoła lub motyl może wylądować na suficie przed ponownym startem.
Podczas gdy naukowcy bawili się różnymi możliwościami przyczepności do powierzchni, zespół ostatecznie zdecydował się na unikalną kombinację materiału elektrostatycznego i pianki, aby stworzyć nowy rodzaj wbudowanego lądowiska robota.
Robot inspirowany pszczołami
Zespół zbudował zainspirowanego pszczołami robota z mikrolotą (MAV) i przymocował łatkę elektrostatyczną składającą się z podstawy z włókna węglowego, elektrod miedzianych i powłoki poliamidowej. Stoi na małym cylindrze z pianki.
Po naładowaniu płyta elektrostatyczna może przyczepić się do prawie każdej powierzchni (drewno, szkło, materiał organiczny), która reaguje na elektryczność statyczną (tak, te same rzeczy, które gromadzą się, gdy pociera się balon o ścianę lub stopy na dywanie) .
Wybrana technologia będzie działać równie dobrze na ziemi lub suficie, powiedział Robert Wood, współautor nowego badania, w e-mailu do Mashable.
„Uważaliśmy jednak, że zawieszenie na zwisie jest trudniejsze, ponieważ aby pokonać grawitację, musisz mieć siłę przyczepności”.
Pianka pomaga amortyzować lądowanie. Bez tego malutki robot - ma rozpiętość skrzydeł 3 - może po prostu odbić się od powierzchni.
Dzięki wykorzystaniu energii elektrostatycznej naukowcy znacznie poszerzyli rodzaje materiałów i sytuacji, w których robot może wylądować, a następnie ponownie wystartować.
Podczas testów robot był cały czas podłączony do źródła zasilania, umożliwiając badaczom zdalne zasilanie płyty elektrostatycznej i obwody, które zapewniły pewne wstępnie zaprogramowane zachowania sterowania lotem (zawisanie, cel podejścia, odłączanie i zawisanie).