Nouriel Roubini: Cyfrowe waluty banku centralnego mogą zmiażdżyć kryptowaluty

Wikimedia Commons. Zdjęcie: Sebastian Derungs
Udostępnij tę historię!
TN zgadza się, że banki centralne przyjmą odmianę kryptowalut, która zmiażdży wszystkie inne formy. Dziedzina Fintech (technologia finansowa) została już zadeklarowana jako czynnik umożliwiający zrównoważony rozwój, czyli Technokracja. ⁃ Edytor TN

Wiodący decydenci ekonomiczni zastanawiają się teraz, czy banki centralne powinny emitować własne waluty cyfrowe, które będą dostępne dla wszystkich, a nie tylko dla licencjonowanych banków komercyjnych. Pomysł ten zasługuje na poważne rozważenie, ponieważ zastąpiłby z natury podatny na kryzys system bankowy i zamknął drzwi przed oszustami kryptograficznymi.

Światowi bankierzy centralni zaczęli omawiać ideę waluty cyfrowe banku centralnego(CBDC), a teraz nawet Międzynarodowy Fundusz Walutowy i jego dyrektor zarządzający, Christine Lagarde, otwarcie mówią o zaletach i wadach tego pomysłu.

Ta rozmowa jest przeterminowana. Gotówka jest wykorzystywana coraz mniej i prawie zniknęła w krajach takich jak Szwecja i Chiny. Jednocześnie cyfrowe systemy płatności - PayPal, Venmo i inne na Zachodzie; Alipay i WeChat w Chinach; M-Pesa w Kenii; Paytm w Indiach - oferuje atrakcyjne alternatywy dla usług świadczonych kiedyś przez tradycyjne banki komercyjne.

Większość tych innowacji w branży fintech jest nadal związana z tradycyjnymi bankami i żadna z nich nie polega na nich  or . Podobnie, jeśli kiedykolwiek zostaną wydane CBDC, nie będą miały nic wspólnego z tymi przesadnymi technologiami blockchain.

Niemniej jednak gwiaździste oczy krypto-fanatycy wykorzystali rozważenia polityków dotyczące CBDC jako dowód, że nawet banki centralne potrzebują blockchaina lub krypto, aby wejść do gry z walutami cyfrowymi. To nonsens. Jeśli już, CBDC prawdopodobnie by zastąpiły cała kolekcja prywatne cyfrowe systemy płatnicze, niezależnie od tego, czy są połączone z tradycyjnymi rachunkami bankowymi czy kryptowalutami.

W obecnej sytuacji tylko banki komercyjne mają dostęp do bilansów banków centralnych; a rezerwy banków centralnych są już utrzymywane jako waluty cyfrowe. Właśnie dlatego banki centralne są tak wydajne i opłacalne w pośredniczeniu w płatnościach międzybankowych i transakcjach kredytowych. Ponieważ osoby fizyczne, korporacje i niebankowe instytucje finansowe nie mają tego samego dostępu, muszą przetwarzać swoje transakcje na licencjonowanych bankach komercyjnych. Depozyty bankowe są zatem formą prywatnych pieniędzy, które są wykorzystywane do transakcji między prywatnymi agentami niebankowymi. W rezultacie nawet w pełni cyfrowe systemy, takie jak Alipay lub Venmo, nie mogą działać poza systemem bankowym.

Umożliwiając każdej osobie dokonywanie transakcji za pośrednictwem banku centralnego, CBDC poprawiłyby to porozumienie, zmniejszając potrzebę posiadania gotówki, tradycyjnych rachunków bankowych, a nawet cyfrowych usług płatniczych. Co więcej, CBDC nie będą musiały polegać na publicznych „nieuprawnionych”, „nie ufających” rozproszonych księgach, takich jak te leżące u podstaw kryptowalut. W końcu banki centralne mają już scentralizowaną, dozwoloną, prywatną, niepodzieloną księgę, która umożliwia bezpieczne i bezproblemowe dokonywanie płatności i transakcji. Żaden bankier centralny przy zdrowych zmysłach nie zamieniłby tego systemu dźwiękowego na oparty na blockchainie.

Gdyby wydano CBDC, natychmiast zastąpiłoby ono kryptowaluty, które nie są skalowalne, tanie, bezpieczne lub faktycznie zdecentralizowane. Entuzjaści będą argumentować, że kryptowaluty pozostaną atrakcyjne dla tych, którzy chcą pozostać anonimowi. Ale podobnie jak dziś depozyty w prywatnych bankach, transakcje CBDC mogą być również anonimowe, z dostępem do informacji o posiadaczach rachunków, w razie potrzeby, tylko dla organów ścigania lub organów regulacyjnych, jak to już dzieje się w przypadku banków prywatnych. Poza tym kryptowaluty, takie jak Bitcoin, nie są w rzeczywistości anonimowe, biorąc pod uwagę, że osoby i organizacje korzystające z portfeli kryptowalut nadal pozostawiają ślad cyfrowy. A władze, które zgodnie z prawem chcą śledzić przestępców i terrorystów, wkrótce rozprawią się z próbami tworzenia kryptowalut z zachowaniem całkowitej prywatności.

O ile CBDC wypierają bezwartościowe kryptowaluty, należy je przyjąć z zadowoleniem. Ponadto, przenosząc płatności z banków prywatnych do banków centralnych, system oparty na CBDC byłby dobrodziejstwem dla włączenia finansowego. Miliony osób niebankowych miałoby dostęp do prawie bezpłatnego, wydajnego systemu płatności za pośrednictwem swoich telefonów komórkowych.

Główny problem z CBDC polega na tym, że zakłóciłyby one obecny system rezerwy cząstkowej, za pośrednictwem którego banki komercyjne tworzą pieniądze, pożyczając więcej niż przechowują w płynnych depozytach. Banki potrzebują depozytów, aby udzielać kredytów i podejmować decyzje inwestycyjne. Gdyby wszystkie prywatne depozyty bankowe miały zostać przeniesione do CBDC, tradycyjne banki musiałyby stać się „pośrednikami w zakresie funduszy pożyczkowych”, pożyczając fundusze długoterminowe na sfinansowanie pożyczek długoterminowych, takich jak kredyty hipoteczne.

Innymi słowy, system bankowy z rezerwą cząstkową zostałby zastąpiony systemem o wąskim systemie bankowym, zarządzanym głównie przez bank centralny. Oznaczałoby to rewolucję finansową - i taką, która przyniosłaby wiele korzyści. Banki centralne byłyby w znacznie lepszej pozycji do kontrolowania baniek kredytowych, zatrzymywania operacji bankowych, zapobiegania niedopasowaniu terminów zapadalności oraz regulowania ryzykownych decyzji kredytowych / kredytowych przez banki prywatne.

Przeczytaj całą historię tutaj…

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość

0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze