Figueres, bardzo wpływowa postać w tworzeniu struktury historyczna umowa klimatyczna uzgodniona w Paryżu w grudniu 2015, rozmawiała wyłącznie z edie po przemówieniu w londyńskiej publiczności na temat bezpośrednich skutków zmian klimatu w niedzielę (1 październik).
Zauważyła, że do niedawna silne przywództwo korporacyjne było domeną niewielkiej części społeczności biznesowej, szczególnie tych, które odegrały znaczącą rolę w zachęcaniu krajów do przyjęcia ambitnego porozumienia na drodze do Paryża.
Ale ten niegdyś wyłączny klub liderów korporacyjnych znacznie się powiększył w ostatnim czasie, co ilustrują informacje z zeszłego miesiąca, że członkostwo w programie Science Based Targets miało osiągnął znak 300.
Figueres twierdzi, że to tak zwana „środkowa część” przedsiębiorstw, które obecnie wkraczają w niskoemisyjną walkę, umożliwi światu „przesunięcie igły” w redukcji emisji, aby utrzymać globalne ocieplenie znacznie poniżej 2 ° C.
„Trwa to już od kilku lat” - wyjaśniła. „Przywództwo w korporacjach, jak wszędzie indziej, podąża za krzywą dystrybucji. Przed Paryżem mieliśmy około 10-15% prezesów wykazujących wsparcie.
„Nowością jest jednak to, że nie jest to już kilka wiodących firm i prezesów - zaczynamy przekraczać 10-15%, a teraz docieramy do środkowej części około 70% korporacji, które rozpoczynają działalność iść na przód.
„To środkowa część faktycznie tworzy masę krytyczną. To, co mieliśmy wcześniej, było bardzo potężnym i wymownym przywództwem, ale nie poruszyło ruchem igły w odniesieniu do samych emisji. Podczas gdy teraz zaczynamy napływać coraz więcej korporacji i myślę, że wkrótce zobaczymy masę krytyczną. ”
„Historia do opowiedzenia”
W ubiegłym tygodniu pojawił się znak powitalny, że korporacje pomagają poczynić pewne postępy w walce z globalnym ociepleniem, ponieważ dane pokazują, że globalne emisje z ocieplenia klimatu dwutlenek węgla pozostał statyczny w 2016 trzeci rok z rzędu.
Wszystkie największe na świecie kraje emitujące, z wyjątkiem Indii, widziały spadające lub statyczne emisje węgla z powodu mniej spalania węgla i rosnące odnawialne źródła energii. Największy na świecie emitent, Chiny, widział ogromny szczyt spalania węgla po dramatycznym spadku liczby nowych jednostek opalanych węglem.
Figueres, który niedawno uruchomił Kampania Misja 2020 z zamiarem „wygięcia krzywej” globalnych emisji w ciągu trzech lat, wyraziła optymizm co do faktu, że emisje pozostały na stałym poziomie w czasie, gdy światowa gospodarka rośnie.
„Gdybyśmy osiągnęli poziom, ale zniszczyli globalną gospodarkę, nie byłaby to historia do opowiedzenia” - powiedziała. „Ale to historia do opowiedzenia, ponieważ emisje gazów cieplarnianych ustabilizowały się, a globalny PKB rośnie o 3% rocznie. Zaczyna być sygnałem, że w rzeczywistości można oddzielić GHG od PKB ”.
'Nie wystarczająco szybko'
Ale świat nie może sobie pozwolić na ulgę, ostrzegł Figuerues. W rzeczywistości wyrównanie globalnych emisji oznacza, że każdego roku do atmosfery wciąż dodaje się ogromne ilości CO2 - ponad 35 miliardów ton w 2016 - podnosząc globalne temperatury i zwiększając ryzyko zniszczenia w ekstremalnych warunkach pogodowych. Tymczasem wiele krajów głównie rozwijających się, w tym Indonezja, Malezja, Filipiny, wciąż ma rosnące wskaźniki emisji CO2.
Figueres chętnie nie wskazuje palcem na żaden pojedynczy naród, podkreślając, że konieczne jest pilne działanie zarówno od krajów uprzemysłowionych, jak i rozwijających się. Powiedziała, że zagwarantowanie, że światowi liderzy w pełni rozumieją uzasadnienie biznesowe redukcji emisji, będzie miało decydujące znaczenie dla realizacji programu niskoemisyjnego.
„Kraje uprzemysłowione wyrównały się, ale muszą zrobić znacznie więcej”, powiedział Figueres. „Muszą przejść do zera netto. Potrzebny jest tam dodatkowy pilny wysiłek.
„Kraje rozwijające się również podejmują wysiłek z wielu różnych powodów, nie dlatego, że chcą ocalić planetę, ale dlatego, że jest to korzystne dla gospodarki. Nikt nie zrobi nic z działalności charytatywnej lub w interesie ratowania planety. Muszą dowiedzieć się, gdzie znajduje się zachęta finansowa i jej siła ekonomiczna. Oczywiście żaden z tych postępów nie jest wystarczająco szybki, ale wszyscy starają się. ”
Wszystko to bez opublikowania jednego dokumentu z badań naukowych, który wyraźnie pokazuje, że ludzkość może mieć znaczący wpływ na naszą stałą i ciągłą zmianę klimatu.