Piętnastominutowe miasta pojawiają się wszędzie, a Światowe Forum Ekonomiczne podchodzi do nich z ogromnym entuzjazmem. W zeszłym roku ogłoszono, że Paryż we Francji stanie się miastem w 15 minut, a teraz brytyjski Oksford jest następny. Jednak oburzeni Brytyjczycy walczą. Jak informowaliśmy wcześniej w RAIR Foundation USA, rada miejska ogłosiła, że podzieli Oksford na 15-minutowe dzielnice lub małe 15-minutowe miasteczka określane jako „bardziej ekologiczne, czystsze i bezpieczniejsze”. Aby jeszcze bardziej przejąć kontrolę nad życiem ludzi, globaliści forsują fałszywą ideę, że te „zielone” miasta – które zapewniają mieszkańcom dostęp do usług w promieniu 15 minut od ich domów – „uratują planetę” i pomóż całej ludzkości.
Zamiast tego są dla nich niczym więcej niż sposobem ograniczania, przymusu, grzywien, karania, inwigilacji i ograniczania podstawowego prawa do swobodnego przemieszczania się mieszkańców. Na przykład mieszkańcy nie mogą opuszczać Twojego 15-minutowego miasta samochodem częściej niż wyznaczony czas w roku. W przeciwnym razie zostaniesz ukarany grzywną. Ponadto rząd będzie śledził i kontrolował każdy twój ruch za pomocą smartfonów i technologii rozpoznawania twarzy.
Blokada klimatyczna
Koncepcja „15-minutowego miasta” ma kluczowe znaczenie w Agendzie Narodów Zjednoczonych 2030 i ich zielonej agendzie Net Zero. Światowe Forum Ekonomiczne też popychanie ta nowa koncepcja. Oksford, który ogłosił „kryzys klimatyczny”, ma nadzieję, że ich 15-minutowe miasta pomogą osiągnąć cele RadyOxford o zerowej zawartości węgla„wizji do 2040 roku”.
Oksford zostanie podzielony na sześć stref „aby uratować planetę” przed „globalnym ociepleniem”. Na drogach dojazdowych stawiane są elektroniczne ogrodzenia, aby zapewnić mieszkańcom pozostanie we własnej strefie.
Mieszkańcy mogą opuścić swoje 15-minutowe miasto maksymalnie 100 razy w roku, ale wtedy muszą najpierw zarejestrować swój samochód, który jest śledzony w całym mieście za pomocą inteligentnych kamer.
Podczas gdy początkowy przydział biletów ewakuacyjnych może niektórym wydawać się rozsądny, gdy opinia publiczna zaakceptuje, że państwo ma prawo cię zamknąć, gwarantuje, że doda dodatkowe ograniczenia i zmniejszy liczbę zezwoleń na opuszczenie twojej strefy. Zostało to ustalone bardzo jasno i szybko w wielu krajach zachodnich w ciągu ostatnich kilku lat w rubryce ograniczeń Covid.
Protesty
Mieszkańcy Oksfordu są wściekli z powodu planów rady miejskiej, aby zamienić miasto w „15-minutowe” strefy kontrolowane. Zostali odepchnięci przez Radę, która zignorowała ich niezadowolenie.
Bardzo ciekawa paralela z gułagami. W rzeczywistości mój przyjaciel urodził się na Syberii. Jego matka urodziła się w wolnej krainie oddalonej o tysiące mil, ale kiedy nadeszli komuniści, jej dziadek otwarcie się im sprzeciwiał, a deportowano ją i całe jej rodzeństwo, z których troje było kobietami, a żadne z nich nie miało więcej niż 17 lat. 13. Żyje do dziś na Ukrainie. Znajomy mówi mi, że urodził się w Norylsku (nie ufaj mi… poszukaj… bardzo trudno go znaleźć bez szukania, ale da się to zrobić), gdzie ona „pracowała” w... Czytaj więcej "
Jako Brytyjczyk zaznajomiony z miastami w całej Wielkiej Brytanii, jest dla mnie jasne, że nawet na własnych warunkach idea „15-minutowego miasta” byłaby rażąco niesprawiedliwa (niezależnie od wszystkich innych problemów). Żadne miasto ani miasto nie jest spójne pod względem struktury, profilu społeczno-gospodarczego ani udogodnień, które zwykle koncentrują się na jednym stosunkowo niewielkim obszarze. Podział Oksfordu na 7 stref oznaczałby, że niektórzy ludzie mieszkaliby w strefie komercyjnej – i mieliby mniejszą potrzebę wykorzystania „limitu 100 przejazdów”, inni żyliby w stosunkowo ubogich obszarach, a samochody byłyby tam ograniczone,... Czytaj więcej "
Dzięki za info Greg. I zawsze pragnąć komentarza/doświadczenia z pierwszej ręki na temat wydarzeń, które są geograficznie oddalone od Stanów Zjednoczonych. Cenzura jest tu wszechobecna.
Myślę, że chodzi o to, żeby rozwinąć te 15 min. strefy, więc mają wszystko, czego potrzebują ludzie. Ma nie zostać ukończony do 2040 roku.
Wiem dużo o rządzie Anglii. Czy ludzie mogą głosować za odwołaniem rady? Jeśli to coś w rodzaju Ameryki, większość wyborców śpi, a „głosowanie” rzadko działa. Byłem tylko ciekawy.
Limit podróży 100 w pierwszym roku, 75 w następnym, potem 50.. potem 25…
[…] Brytyjczycy protestują w 15-minutowych miastach, aby uniknąć stania się więźniami państwa […]
Tłumaczenie: 15-minutowe miasto = GUŁAGI NIEWOLNICTWA i TOTALITALNA KONTROLA, jak dobrze zauważa pan Thyme w swoim komentarzu.
I to wszystko jest związane z miłym małym UN/WEF łuk z czerwoną flagą w rozmowie o sprzedaży „Społeczność, ocal planetę, wspólnotę, szczęście, sprawiedliwość, równość, ochronę i inne kłamstwa” dla populacji Woketard, która nigdy, przenigdy nie ZOBACZY w tym życiu. (Woketardy będą wymagały jeszcze kilku obrotów wokół koła, aby ZOBACZYĆ.)