Król Karol planuje przyspieszyć realizację celów Agendy ONZ 2030 i zakończyć cyfryzację ludzkości
Nikt przy zdrowych zmysłach nie nazwałby króla Karola komunistą. Jest technokratą najgorszego rodzaju, zdecydowanym na wdrożenie Agendy ONZ 2030 z jej 17 celami zrównoważonego rozwoju, z których wszystkie podsumowują historyczną technokrację z lat 1930. XX wieku. Karol zamierza również wymagać od swoich „poddanych” złożenia przysięgi wierności jemu jako królowi. Technokracja jest wyraźnym i obecnym zagrożeniem dla całego świata.