Światowe Forum Ekonomiczne twierdzi, że rozszerza koncepcję zrównoważonego rozwoju jako kapitalizmu regeneracyjnego: „praktyki biznesowe, które przywracają i budują, a nie wykorzystują i niszczą”. To jeszcze jedno wyrażenie propagandowe, takie jak naturalny kapitalizm, inteligentny wzrost i zrównoważony rozwój, czyli technokracja.
Pied Pipers of Big Tech uwodzą świat do wciągającej wirtualnej rzeczywistości. Tworzy mieszankę Matrixa, Ready Player One i bezprawnej anarchii dzikiego zachodu, gdzie wszystko się dzieje. Co gorsza, zaciera różnice między rzeczywistością a fantazją, przebudowując mózg i zmieniając sposób, w jaki umysł reaguje na sytuacje.
Od dawna twierdzę, że Chiny przekształciły się w technokrację, począwszy od 1978 roku, kiedy to doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jimmy'ego Cartera, Zbigniew Brzeziński, wyprowadził prezesa Denga Xiaopinga i Chiny z ciemnych wieków gospodarczych. Dzisiaj chińscy technokraci po prostu budują, chociaż nie ma na to zapotrzebowania ani potrzeby.
